Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Jednolity system składek na ZUS powiązany z dochodem. Przedsiębiorcy są na tak

51
Podziel się:

Federacja Przedsiębiorców Polskich opowiada się za wprowadzeniem jednolitego systemu ubezpieczeń społecznych powiązanego z dochodem płatników. Zdaniem Federacji, budżet państwa może zyskać ponad 10 mld zł rocznie.

FPP proponuje jednolity system składek na ZUS powiązany z dochodem
FPP proponuje jednolity system składek na ZUS powiązany z dochodem (East News, East News)

Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) popiera stanowisko Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców dotyczące składek na ZUS i wprowadzenia jednolitego systemu ubezpieczeń powiązanego z dochodem płatników. "Taki program FPP przedstawiła wraz ze szczegółowymi wyliczeniami - z uwzględnieniem restytucji ozusowania umów zleceń. Jego wdrożenie przyniosłoby poprawę salda budżetu państwa o 10,4 mld zł rocznie" - czytamy w komunikacie.

Według Federacji, naprawy wymaga wyjątkowo niesprawiedliwy system ryczałtowy opłacania składek z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej, który jest takim samym obciążeniem dla przedsiębiorców uzyskujących małe dochody miesięczne, jak i tych, którzy mają je bardzo wysokie. Wyraźnie widać tu zachwianie podziału na małych, średnich i dużych przedsiębiorców.

"Popieramy Rzecznika MŚP i uważamy, że system ubezpieczeń społecznych w Polsce wymaga pilnej restytucji - zwłaszcza w zakresie oskładkowania pozarolniczej działalności gospodarczej oraz umów zleceń. Oskładkowanie do wysokości minimalnego wynagrodzenia, które weszło w życie 1 stycznia 2016 r., okazało się niewystarczające. Po okresowym spadku liczby umów zleceń - w roku 2018 wartość nieoskładkowanych umów ponownie wzrosła do 9,5 mld zł wobec 8,3 mld zł dwa lata wcześniej. Jest to szkodliwe zarówno dla pracowników, których emerytury w przyszłości nie przekroczą minimalnej, jak również dla pracodawców - ponieważ utrudnia konkurencję, szczególnie w usługach, które stanowią 62 proc. gospodarki i są bardzo czułe na takie działania" - napisano w komunikacie.

Zobacz także: Obejrzyj: Podwyżka składki ZUS. "To nie jest moment na wprowadzanie reformy"

- Uważamy, że konieczne staje się pilne wprowadzenie ozusowania umów zleceń do trzydziestokrotności wynagrodzenia minimalnego, aby zapobiec sytuacji ich szybkiego przyrostu. Rząd powinien wyciągnąć wnioski z praktyk, jakie miały miejsce w okresie od 2008 do 2015 roku, kiedy w wyniku gwałtownego wzrostu umów zleceń powstało pojęcie tzw. umów śmieciowych - powiedział przewodniczący FPP, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE) Marek Kowalski.

FPP oraz CALPE opracowały kompleksowy program systemowej reformy ubezpieczeń społecznych, ukierunkowanej na uporządkowanie tego obszaru oraz wyeliminowanie najważniejszych barier dla rozwoju przedsiębiorczości, tj. nieproporcjonalnych obciążeń oraz będących źródłem poważnych wątpliwości interpretacyjnych przepisów w sprawie zbiegów tytułów do ubezpieczenia społecznego.

"Propozycja FPP i CALPE zakłada powiązanie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne przedsiębiorców z podstawą opodatkowania. Taki system byłby prosty ze względu na brak potrzeby dokonywania odrębnych rozliczeń na potrzeby ZUS i urzędu skarbowego, a zarazem znacznie bardziej elastyczny od obecnego. Konstrukcja proponowanego systemu gwarantuje, że przedsiębiorcy uzyskujący w warunkach 2019 r. miesięczny dochód poniżej 5718 zł zapłacą niższe składki niż do tej pory. Aż 78 proc. osób prowadzących działalność gospodarczą uzyskuje dochód niższy od tego progu. Przedsiębiorców osiągających wyższe dochody przed nadmiernym wzrostem obciążeń chroni natomiast utrzymanie limitu 30-krotności składek emerytalno-rentowych" - czytamy w materiale.

Korzyścią z wprowadzenia proponowanych rozwiązań byłoby powiązanie wysokości ponoszonych obciążeń z rzeczywistymi możliwościami finansowymi przedsiębiorców w danym czasie. To stanowiłoby istotne wsparcie dla tych, którzy obecnie muszą płacić nieproporcjonalnie wysokie składki. Ponadto ograniczona zostałaby przestrzeń do arbitrażu kosztowego na rynku pracy, co promowałoby zatrudnianie na podstawie umów o pracę.

Proponowany mechanizm pełniłby również rolę automatycznego stabilizatora koniunktury, w przypadku, gdyby dynamika PKB zaczęła wyraźniej spowalaniać, a zyski firm maleć. Ich składki jednocześnie obniżyłyby się, dając dodatkowe wsparcie gospodarce w trudniejszym czasie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(51)
wzruszony
5 lata temu
Czyli ta federacja jest za tym , że każdy kto zarobi więcej niż 3100 zapłaci większy ZUS. Naprawdę się wzruszyłem ich troską...
Daere
5 lata temu
Jasne, są za. Pod warunkiem, że dochód będzie się dzielił na tyle osób, ile faktycznie przedsiębiorca ma na utrzymaniu. Inaczej to będzie zwykłe złodziejstwo i zwyczajne drastyczne podniesienie składek.
Jurk
5 lata temu
Coś mi tu śmierdzi z tym zus
Johny
5 lata temu
kto i ile placi wam za takie artykuly??
Jaa
5 lata temu
Znaczy się, jak przedsiębiorca będzie miał straty to ZUS będzie mu oddawał pieniądze?
...
Następna strona