Zgodnie z rządową propozycją składka na ubezpieczenie społeczne - w zależności od kwoty podatku zapłaconego w poprzednim roku - wzrosłaby od 25 do 300 proc. Organizacje przedsiębiorców, aby zablokować podwyżkę składek, domagają się przeprowadzenia w ZUS audytu przez firmę zewnętrzną – podała na początku roku Gazeta Wyborcza. Na kilka miesięcy o sprawie zapomniano. Niestety, teraz znowu wypłynęła. W Sejmie było już pierwsze czytanie projektu. Trafił on do komisji. To zaniepokoiło naszych Czytelników.
Forum dyskusyjne Money.pl zapełniło się komentarzami. Oburzyli się przede wszystkim Internauci, którzy prowadzą małe przedsiębiorstwa. I słusznie. Przecież to nic innego, jak wzrost fiskalizmu państwa i łatanie dziury w przyszłorocznym budżecie kosztem ludzi prowadzących biznes. Poprosiliśmy o opinie na ten temat. Ekonomiści współpracujący z naszym portalem zgodnie stwierdzili, że rządowy projekt, to katastrofa. Pisał o tym w Money.pl m.in. dr Rafał Wójcikowski.
Przypomnijmy, zgodnie z projektem podstawa wymiaru składek dla osób, które w poprzednim roku zapłaciły co najmniej 4,75 tys. zł podatku od przychodu, wzrastałaby do 90 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. W przypadku osób, które zapłaciły co najmniej 6,19 tys. zł podatku, ta podstawa rosłaby do 120 procent.
- Oznacza to, że podwyżka składki objęłaby małych i średnich przedsiębiorców, którzy nawet nie osiągają pierwszego progu podatkowego – stwierdził podczas konferencji prasowej Zbigniew Żurek, wiceprezes Business Centre Club.
Cztery największe organizacje pracodawców: BCC, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych, Konfederacja Pracodawców Polskich i Związek Rzemiosła Polskiego wystosowały w tej sprawie list protestacyjny do wicepremiera Jerzego Hausnera. Jak do tej pory na próżno...
Dlatego razem z Konfederacją Pracodawców Polskich, z którą na stałe współpracujemy oraz biznesowym Radiem PiN (www.radiopin.pl)
postanowiliśmy zaprotestować. Taka jest bowiem rola mediów, szczególnie tych nowoczesnych – internetowych, które często są odważniejsze niż tradycyjne. Obliczyliśmy bowiem, że podwyższenie wymiaru podstawy składki spowoduje wzrost kosztów działania 37 proc. przedsiębiorców, osiągających miesięczny dochód rzędu 2,2-4,0 tys. zł.
Wzrost kosztów będzie się wahać od 137 do 1100 zł miesięcznie!
Do protestu może przyłączyć się każdy. Wystarczy, że wpiszesz się na listę, która zamieściliśmy na stronie
Przekażemy ją posłom i senatorom. Kopie dostanie także premier oraz Ministerstwo Gospodarki. Prześlemy ją również do kancelarii prezydenta.
Nie pozwól na łatanie dziury budżetowej kosztem przedsiębiorców.