Za bezpieczeństwo pracy w firmie odpowiada w pierwszym rzędzie pracodawca. Dotyczy to w szczególności skutków wypadków przy pracy, chorób zawodowych i tzw. chorób parazawodowych.
Ponieważ na przedsiębiorcach ciąży obowiązek opłacania za zatrudnionych składek na ubezpieczenia wypadkowe, należne z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych świadczenia wypłacane są przez ZUS.
Jednak zasiłki i renty, których koszt ponosi Zakład Ubezpieczeń Społecznych to nie wszystkie roszczenia, jakich z tytułu uszczerbku na zdrowiu dochodzić mogą zatrudnieni.W przypadku, gdy pracodawca nie zapewnił przewidzianych przepisami o bezpieczeństwie i higienie pracy warunków może on spodziewać się dochodzenia przez pracownika dodatkowych roszczeń.
Co szczególnie dla przedsiębiorców ważne, najistotniejsze znaczenie odgrywa w przypadku dochodzenia takich roszczeń, ustalenie zakresu naruszeń przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy przez pracodawcę, niezależnie od oceny medycznej związku przyczynowego między złymi warunkami pracy a powstaniem choroby zawodowej.
Odpowiedzialność pracodawcy
Pracodawca nie wypełniający obowiązków w zakresie bhp musi się liczyć z możliwością ponoszenia kosztów związanych z odszkodowaniami z tytułu:
- wypadku przy pracy pracownika,
- choroby zawodowej pracownika,
- innego schorzenia związanego z warunkami pracy nie będącego chorobą zawodową (tzw. choroba parazawodowa).
W dotychczasowym orzecznictwie sądowym odpowiedzialność pozaubezpieczeniowa pracodawcy z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej określana była w sposób łączny z odpowiedzialnością ubezpieczeniową.
W praktyce oznaczało to, że najpierw trzeba dochodzić roszczeń ubezpieczeniowych a dopiero potem po wyczerpaniu tego trybu postępowania, czyli roszczeń z tego tytułu, możliwe jest wytaczanie powództwa przeciwko pracodawcy.
Prawdopodobnie ta praktyka w orzecznictwie zmieni się po wydanym ostatnio przez Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego, pracownik może dochodzić swoich roszczeń wobec pracodawcy przed otrzymaniem decyzji z ZUS. Sąd Najwyższy wyroku. Pracownik może kwestionować ustalenia protokołu powypadkowego. Tak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z 29 marca (sygn. II PZP 14/05). Wiąże się to z możliwością wysuwania przez niego roszczeń wobec pracodawcy jeszcze przed zakończeniem postępowania związanego z roszczeniami z ubezpieczenia społecznego.
Cywilnoprawne roszczenia związane z wypadkami przy pracy, chorobami zawodowymi mogą przybrać następującą formę:
roszczenie o odszkodowanie jednorazowe wykraczające poza miarkowane ustawowo jednorazowe odszkodowanie (art. 444 § 1 K.c.)
roszczenie o zadośćuczynienie (art. 445 K.c.)
roszczenie o rentę uzupełniającą (art. 444 § 2 K.c.).
Przedawnienie roszczeń
Wskazana wyżej kolejność postępowania związanego z dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych dotyczących skutków wypadku przy pracy lub choroby zawodowej sprawia, że bardzo istotne znaczenie odgrywa kwestia przedawnienia roszczeń.
W przypadku, gdy okoliczności i przyczyny wypadku nie zostały ustalone w sposób przewidziany odpowiednimi procedurami, pracownik ma prawo wystąpić o takie ustalenia do sądu pracy. Takie żądanie nie ulega przedawnieniu.
Po dziesięciu latach od dnia zdarzenia przedawnia się natomiast dochodzenie przez pracownika dodatkowych świadczeń w przypadku, jeśli są one konsekwencją niedozwolonego czynu pracodawcy (w szczególności niedopełnienia obowiązków w zakresie bhp). Co istotne, na upływ terminu przedawnienia nie ma wpływu to, że pracownik dowiedział się o poniesionej szkodzie na krótko Oznacza to, że jeśli u pracownika odkryto chorobę dopiero po dziesięciu latach od spowodowanego przez pracodawcę wypadku lub zaniedbania, termin przedawnienia roszczeń już upłynął.
(na podstawie danych z serwisu Prawo Pracy)