Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Bagiński
Konrad Bagiński
|
aktualizacja

Koronawirus a śmieci. Nikt nie wie, gdzie powinny trafiać zużyte maseczki i rękawiczki

111
Podziel się:

Niedługo po wejściu w życie specustawy, która miała ułatwić walkę z koronawirusem, na jaw wychodzą kolejne poważne niedociągnięcia w przepisach. Najnowszy przykład to śmieci "antywirusowe" – zużyte maseczki, rękawiczki, kombinezony. Żadna firma niemedyczna nie ma prawa ich po prostu wyrzucić. Co mają z nimi zrobić? Nie wiadomo.

Maseczki, rękawiczki, kombinezony - nikt nie wie, gdzie je wyrzucać i jak to raportować.
Maseczki, rękawiczki, kombinezony - nikt nie wie, gdzie je wyrzucać i jak to raportować. (PAP, PAP, Wojtek Jargiło)

Już w momencie, gdy rząd przyjmował tzw. specustawę koronawirusową wiadomo było, że nie jest doskonała. Teraz okazuje się, że ktoś kompletnie zapomniał o śmieciach. Zarówno tych, które wyrzucać muszą osoby poddane kwarantannie, jak i tych, które pochodzą z firm zabezpieczających swoich pracowników przed zakażeniem.

Sprawa śmieci dotyczy przynajmniej trzech grup podmiotów. Pierwsza to zwykli ludzie. Wielu z nas korzysta z maseczek i jednorazowych rękawiczek podczas spacerów, wychodzenia po zakupy, załatwiania spraw, których nie da się odłożyć. To naturalne. Powstałe w ten sposób śmieci trzeba jednak gdzieś wyrzucić.

Wątpliwości obywateli (ale nie firm i nie władz samorządowych) rozwiał Główny Inspektor Sanitarny: maseczki i rękawiczki wyrzucamy do śmieci zmieszanych. Nie musimy ich jakoś specjalnie oznaczać.

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

- W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi odpadów wytwarzanych w gospodarstwach domowych przez osoby objęte kwarantanną oraz w innych miejscach wyznaczonych do odbywania przez osoby kwarantanny, Główny Inspektor Sanitarny informuje, że odpady takie nadal należy traktować jako odpady komunalne - pisze GIS w specjalnym komunikacie.

Wiadomo jednocześnie, że na przykład maseczki czy rękawiczki jednorazowe - gumowe bądź nitrylowe - nie nadają się do recyklingu. W efekcie wszystkie tego typu odpady powinny lądować w koszu na odpady zmieszane.

Bezpieczne czy nie?

Według GIS odpady z miejsc kwarantanny w ogóle nie są niebezpieczne.

- Odpowiadając na pytanie dotyczące odpadów powstających w miejscach kwarantanny, uprzejmie informuję, że kwarantanna oznacza odosobnienie osoby zdrowej, która była narażona na zakażenie, w celu zapobieżenia szerzeniu się chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych – pisze w komunikacie Anna Kamińska, dyrektor GIS.

To tłumaczenie nie przekonuje jednak choćby przedsiębiorców, przede wszystkim tych, którzy działają w branży odpadów. I nie tylko ich – jak donosi Polska Agencja Prasowa - wojewoda kujawsko-pomorski wydał instrukcję dotyczącą odpadów z miejsc kwarantanny. Zgodnie z jego wytycznymi takie śmieci muszą być zapakowane w czerwone worki na odpady medyczne. Śmieci od osób objętych kwarantanną muszą być następnie utylizowane tak samo, jak wspomniane odpady medyczne. Dostawy czerwonych worków mają realizować władze samorządowe. Odbiór śmieci miałby być możliwy tylko przez wyspecjalizowane firmy.

W miarę jasną sytuację mają firmy i przedsiębiorstwa związane ze służbą zdrowia. One wiedzą, jak postępować z odpadami medycznymi.

Jest jednak szybko rosnąca, olbrzymia wręcz liczba firm, która wykorzystuje obecnie środki ochrony do bronienia swoich pracowników przez koronawirusem. A warto pamiętać o tym, że każde przedsiębiorstwo (poza mikrofirmami i pewnymi wyjątkami) jest objęte systemem BDO.

To Baza Danych o Odpadach, ustanowiona odpowiednią ustawą. Prawo nakłada na każde przedsiębiorstwo obowiązek dokładnego informowania o tym, co i gdzie wyrzucają. Firma musi zarejestrować się w systemie BDO, ściśle ewidencjonować, co wyrzuca i notować to w systemie.

- My naprawdę nie wiemy, jak w obecnej sytuacji mamy ewidencjonować na przykład kombinezony, maseczki i rękawiczki. Mogą być to odpady niebezpieczne, ale nie muszą. A może ubrania ochronne? A może odpady medyczne, chociaż nie jesteśmy szpitalem i teoretycznie nie mamy prawa takich odpadów produkować – mówi nam jeden z menedżerów dużej spółki z udziałem Skarbu Państwa. Nie chce, by wymieniać jej nazwę.

Ale jego firma nie jest jedyną, której dotyka wspomniany problem. Jak to możliwe? Policjanci, strażnicy miejscy, graniczni, strażacy, pracownicy poczty, kurierzy, sprzedawcy w sieciowych sklepach, konduktorzy w pociągach – to tylko niewielka część osób, które dostają od firm akcesoria ochronne. I w praktyce nie wolno takich zużytych materiałów wyrzucić tak po prostu do kosza. Ścisła ewidencja jest konieczna i prawnie wymagana.

Sęk w tym, że nikt nie wie jak to zrobić, a ministerstwo klimatu, które powinno wydać stosowne zalecenia w tym zakresie, na razie nie odpowiedziało na nasze pytania. Nie przedstawiło też żadnych wytycznych dla przedsiębiorstw.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(111)
Gościu
4 lata temu
Tylko co zrobić ze zużytymi maseczkami? Ja wyrzucam do niszczarki, a potem utylizuje :/
nareszcie!
4 lata temu
Aktualnie dzięki rozkwitającej polskiej gospodarce coraz więcej Polaków wraca z emigracji zarobkowej. Po raz pierwszy od rozszerzenia UE na Wschód 16 lat temu, odnotowano w Polsce zdecydowanie więcej powrotów z emigracji zarobkowej, niż wyjazdów na emigrację, których to wyjazdów właściwie już nie ma. Nawet w Niemczech nie ma komu zbierać szparagów.
JaTC
4 lata temu
Wylać na nie zarekwirowany przemytnikom alkohol i spalić - większość to bawełna ,więc nie powinno być problemu! Przy okazji , jeszcze jest sezon ciepłowniczy i temperatura spadła !
Observer.
4 lata temu
Jak znając Polaków, to możemy się spodziewać niedługo, że zużyte rzeczy, takie jak rękawiczki, maseczki i kombinezony będziemy mogli zbierać w lasach takie rzeczy zamiast grzybów. Polacy są do tego zdolni bo już nie raz pokazali jak potrafią dbać o lasy itp.
Sad
4 lata temu
Spalarnia i bez dyskusji o ochronie środowiska.
...
Następna strona