Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Koronawirus w Polsce. Uproszczone procedury do rejestracji środków biobójczych przedłużone

7
Podziel się:

Uproszczone procedury służące do rejestracji środków do dezynfekcji będą przedłużone - zdecydował Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL). Pozwoli to przedsiębiorstwom przygotować się w lepszy sposób na przewidywaną drugą falę koronawirusa SARS-CoV-2.

Koronawirus w Polsce. Środki biobójcze będzie można nadal łatwiej zarejestrować (zdj. ilustracyjne).
Koronawirus w Polsce. Środki biobójcze będzie można nadal łatwiej zarejestrować (zdj. ilustracyjne). (Pixabay)

Informację o przedłużeniu uproszczonych procedur URPL przekazał w piątek. Urząd ponadto zdecydował, że środki do dezynfekcji zarejestrowane na początku trwającej pandemii, będą mogły być nadal sprzedawane 180-dniowej rejestracji - informuje "Rzeczpospolita".

Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna Polskiego Związek Przemysłu Kosmetycznego (PZPK), w rozmowie z "Rz" ocenia, że decyzja UPRL to "rewelacyjna decyzja". Związek zabiegał o nią w trakcie ostatnich tygodni.

- Pozwoli ona przetrwać firmom, które uruchomiły produkcję środków biobójczych, by przetrwać pandemię, a jednocześnie zapewni społeczeństwu stały dostęp do produktów do dezynfekcji w obliczu zbliżającej się drugiej fali epidemii Covid-19 - tłumaczy Chmurzyńska-Brown.

Zobacz także: Zobacz też: Sklepy będą wypraszać klientów bez maseczek? "Nie zgadzamy się na kary"

W rozmowie z dziennikiem Waldemar Ferschke, lekarz epidemiolog i wiceprezes spółki Medisept zwraca uwagę na inny problem. Firma ta jest największym polskim dostawcą środków dezynfekcyjnych dla służby zdrowia. W jego ocenie decyzja UPRL nie zminimalizuje niedoborów takich środków w szpitalach.

Problemem w tym przypadku jest niezbędny do produkcji izopropanol, który pochodzi wyłącznie z importu. Przedstawiciel spółki Medisept wskazuje, że jeżeli nadejdzie druga fala koronawirusa, szybko stanie się trudno osiągalny. Dlatego warto już teraz zrobić jego zapasy, o co spółka apeluje do rządu o koordynację odpowiednich działań.

Według danych UPRL, do których dotarła "Rzeczpospolita", do 7 sierpnia w Polsce zarejestrowano 2256 produktów biobójczych w ramach uproszczonej procedury.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
o co chodzi ?...
4 lata temu
powiem tak....mąż jest alergikiem i kierowcą TIRa....czy w Niemczech, czy w Szwecji, czy w Danii NIC MU NIE JEST PO DEZYNFEKCJI RĄK W FIRMACH ZAGRANICZNYCH DO KTÓRYCH JEŻDZI CZY W TAMTEJSZYCH SKLEPACH....przyjeżdza do Polski i po 2 dniach ma tarke na dłoniach i suche zaczerwienione liszaje !!!! co sprzedaja Polakom bo takie reakcje ma wiekszośc ???? od miesiąca uzywamy swojego środka, który mąż dostał od niemieckiej pani spedytor bo to które miał (polskie) kazała wywalić....o co chodzi ??? jedzenie, środki czystości, i inna chemia wszystko na zachodzie jest zdecydowanie lepsze, zdrowsze...czy Polacy to jakies ZOO ???
olo
4 lata temu
Co za mądrala do słynnego płynu Orlenowskiego wymyslił dodawanie gliceryny. Stoi to to na stacjach nikt go nie kupuje, nic tym nie spryskasz oprócz skóry rąk bo się lepi. W każdym uczciwym sklepie używają nieoczyszczonego bimbru (powąchaj, przyznasz rację) a orlenowski płyn leżakuje. Ja używam izopropylu ze sklepu malarsiego po 44 zł za 5 l, rozcieńczonego do 70% i mam w nosie takie wynalazki jak płyn Orlenu ale szkoda.
Anna
4 lata temu
Mam tylko pytanie czy to wszystko bedzie skuteczne, czy tylko na etykiecie bedzie ladnie opisane
adam
4 lata temu
Mamy nadwyzke plynow dezynfekujacych niech wkoncu rzad pozwoli nam wysylac za granice panstwa
Glamour
4 lata temu
tak na prawdę nikt nie wie czym pryska te ręce... w każdym sklepie ten płyn pachnie inaczej.. równie dobrze mogą tam wlewać szczochy w roztworze z alko, albo inne pestycydy i bedziecie tym ręce pryskać