Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

New Media Ventures, firma syna miliardera upada. Zaległe wypłaty i faktury

116
Podziel się:

90 osób pracujących dla New Media Ventures, startupu, w którym udziałowcem jest Michał Niemczycki, syn Zbigniewa Niemczyckiego, jednego z najbogatszych Polaków, zostało bez wypłat.

Michał Niemczycki nie ma pieniędzy na wypłaty dla pracowników New Media Ventures.
Michał Niemczycki nie ma pieniędzy na wypłaty dla pracowników New Media Ventures. (East News, TRICOLORS)

Miały być innowacyjne rozwiązania, zostało kilka milionów długu – pisze "Gazeta Wyborcza" o sprawie upadającej spółki New Media Ventures.

W money.pl, opisaliśmy historię pracowników marketingu 90-osobowego zespołu pracującego dla tego warszawskiego startupu w połowie marca. Spółka działa w branży marketingu i reklamy od 2011 roku. Było o niej głośno za sprawą aplikacji MAM. Chodzi o program typu "cashback" – po zrobieniu zakupów złotówki wracają na konto i można za nie np. opłacić rachunki.

W zarządzie NMV są Aymeric Adam Monod Gayraud (prezes), syn znanego miliardera – Michał Niemczycki (wiceprezes) oraz Marcin Walaszczyk w roli prokurenta.

Wszystko wyglądało jak amerykański sen - przekonaywali romówcy money.pl. Nowoczesna firma z perspektywami. Napędzały ją pieniądze od inwestorów. Jednym z nich był Polkomtel Zygmunta Solorza-Żaka. Pieniądze od tej firmy przyczyniły się do sukcesu poprzednika MAM - aplikacji Freebee.

Zobacz także: OGLĄDAJ: Afera szpiegowska. Co zrobi ministerstwo w sprawie Huawei

Problemy z wypłatami zaczęły się w czerwcu 2018 roku, ale kierownictwo przekonywało, że wszystko jest dobrze, a firma dopina ważny kontrakt z USA. Od października pieniędzy nie było już wcale. Pierwsze zwolnienia przyszły jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Firma zaległych pensji nie wypłaciła i według szacunków "Wyborczej", może być winna swojemu zespołowi nawet 10 mln zł.

Jednak mimo że część osób prywatnie złożyły pozew, na odzyskanie pieniędzy już nawet nie liczy. Większość zatrudniona była w formule B2B, na własnej działalności. Nie mogą oni wnieść pozwu zbiorowego, gdyż oficjalnie nie byli pracownikami. Nie pomoże im też Państwowa Inspekcja Pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(116)
nonie
4 lata temu
a taką ma fajną żonę, chyba hrabiankę,szkoda jej dla niego!!!
STARTUPPER
5 lata temu
DOBRZENIECHUPADA
Ola
5 lata temu
Nie można kraść to pozostał smród
Dredd
5 lata temu
Tutaj jest potrzebny i prokurator i komornik.Ale tatuś dobrze się ustawił,wiedział komu,gdzie ,ile .Wspólne wyjazdy wczasy itp..Jest nie do ruszenia.
Pio
5 lata temu
Pomyślcie o tych ludziach, których okradł. Oni muszą opłacić zus i skarbówkę...wiem co mówię- jestem żoną jednego z nich. Dziadostwo. Życzę temu panu wylądowania w prawdziwym życiu w gaciach i skarpetach!
...
Następna strona