Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kontrahent oszukał - podatek zapłacić trzeba

0
Podziel się:

Oszustwo i brak możliwości wyegzekwowania zapłaty nie powodują nieważności transakcji.

Kontrahent oszukał - podatek zapłacić trzeba
(Dmitry Sladkov/Dreamstime.com)

Brak możliwości wyegzekwowania zapłaty oraz oszustwo nie powodują nieważności transakcji.

Czynności sprzeczne z prawem nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, w związku z czym nie podlegają też podatkowi dochodowemu. Na ten zapis powoływał się podatnik, zwracając się o interpretację prawa podatkowego.

Sytuacja, opisana przez podatnika we wniosku o interpretację, dotyczy zazwyczaj sprzedawców telefonów komórkowych i usług telekomunikacyjnych. Aparaty sprzedawane są znacznie poniżej ich wartości - często _ za złotówkę _. W zamian za to nabywca zobowiązuje się do opłacania przez wyznaczony okres (najczęściej rok) abonamentu w danej sieci.

Zobowiązanie takie dokumentuje się, spisując dane nabywcy z okazanego przez niego dowodu osobistego lub innego dokumentu tożsamości.

W przypadku, gdy okazany dokument jest fałszywy, sprzedawca nie ma możliwości wyegzekwowania umowy, ponosi więc stratę, oddając za bezcen wyłudzony aparat.

Zdaniem podatnika, ponieważ przy transakcji doszło do oszustwa i fałszerstwa, nie podlega ona opodatkowaniu PIT.

Inne stanowisko zajął jednak dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie. W opublikowanej przez niego interpretacji czytamy: _ wyłączenie z podatku polega na tym, że dana czynność nie może być nawet hipotetycznym przedmiotem stosunku cywilnoprawnego. _

Jako że umowa sprzedaży telefonu po cenie promocyjnej w zamian za zobowiązanie do opłacania abonamentu przez określony czas nie jest bezprawna i, co więcej, jest w praktyce gospodarczej podatnika zupełnie normalna, dyrektor Izby uznał, że nie jest to _ czynność, która nie może być przedmiotem prawnie skutecznej umowy. _

W związku z tym podlega ona normalnemu opodatkowaniu.

wiadomości
porady
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)