Mamy jeden z najbardziej skomplikowanych przepisów dot. VAT-u. Bardziej zagmatwane od naszych regulacje mają tylko Włosi.
W rankingu najbardziej przyjaznych przepisów VAT Polska zajęła drugie miejsce... od końca - czytamy w _ Rzeczpospolitej _.
Tak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy KPMG wśród ponad 500 dyrektorów finansowych z 22 krajów. Przepisy dotyczące VAT są dla nich istotne, gdyż płacą od 200 mln do 1 mld USD rocznie tego podatku. Przykład powinniśmy brać z Wielkiej Brytanii, gdzie VAT jest postrzegany jako najbardziej przyjazny. Poza tym tamtejszy fiskus przygotowuje dla podatników obszerne wyjaśnienia przepisów. W zestawieniu dobrze wypadły także Holandia i Finlandia - podaje dziennik.
Zagmatwane przepisy skutecznie zniechęcają zagranicznych inwestorów. Importerzy wciąż muszą wpłacać VAT na granicy tylko po to, aby odzyskać go po kilku miesiącach. Do tego dochodzi niezgodność wielu polskich przepisów z prawem Unii Europejskiej, potwierdzonych zresztą przez wyroki sądów. Chodzi m.in. o zasady odliczania VAT od samochodów osobowych i paliwa do nich.
Obecnie przygotowywana jest nowela ustawy o VAT - szkopuł w tym, że prace nad kolejnymi projektami trwają już ponad trzy lata. I końca nie widać - podsumowuje _ Rzeczpospolita _.