Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Zawadzka
|

Tylko 0,5 proc. podatników złożyło PIT przez internet

0
Podziel się:

Systemy e-deklaracje i e-podatki będą kosztowały pół miliarda złotych.

Tylko 0,5 proc. podatników złożyło PIT przez internet
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Dwa lata temu Ministerstwo Finansów ogłosiło start programu elektronicznego składania PIT. **Do dziś skorzystało z niego zaledwie pół procent podatników, choć na system e-deklaracji wydano już 50,46 mln złotych. Przez najbliższe cztery lata na programy e-deklaracje i e-podatki rząd chce wydać kolejnych 460 milionów.

Możliwość rozliczenia się z urzędem skarbowym drogą elektroniczną pojawiła się przy zeznaniach za rok 2007. Ale wtedy z elektronicznych formularzy PIT-37 - przy których niezbędny był kosztowny podpis elektroniczny - skorzystało zaledwie 101 podatników nie będących przedsiębiorcami.

W tym roku - gdy umożliwiono im zdalne rozliczanie się z fiskusem bez e-podpisu - było ich już ponad 84 tysiące. To jednak zaledwie pół procent wszystkich podatników, którzy osobiście, bez pośrednictwa ZUS lub pracodawcy, składali w tym roku roczny PIT.

Liczba zeznań PIT-37
rok liczba zeznań PIT-37 liczba podatników liczba podatników składających PIT-37 samodzielnie odsetek PIT-37 złożonych przez internet
2008 89 101 15 mln 988 tys. 211 0,003 proc.
2009 79 tys.788 84 tys. 377 16 mln 466 tys. 572 0,51 proc.

źródło: Ministerstwo Finansów
dane dotyczą deklaracji PIT-37, czyli składanych przez
podatników nie prowadzących działalności gospodarczej

Rezygnacja z obowiązkowego e-podpisu, choć wprowadzona zaledwie na miesiąc przed ostatecznym terminem składania zeznań rocznych, poskutkowała. Wśród składanych w tym roku przez internet rozliczeń rocznych 98 procent stanowiły deklaracje wysłane na nowych zasadach, czyli bez kwalifikowanego e-podpisu.

Przedsiębiorcy skorzystali bardziej

Przez internet z urzędem kontaktują się też firmy. W tej chwili każdy przedsiębiorca może zdalnie rozliczać się z fiskusem. W sieci dostępne są wszystkie deklaracje podatkowe.

I choć wszystkie deklaracje dla firm wymagają kwalifikowanego e-podpisu to zainteresowanie zdalnymi rozliczeniami rośnie. W sumie, od początku istnienia systemu firmy złożyły już 668 tys. 739 podatkowych e-druków.

W roku 2008 było to niecałe 76 tysięcy dokumentów. W tym roku - do 22 października - już niemal 593 tysiące.

źródło: dane MF * - dane za 2009 rok obejmują okres 1 stycznia - 22 października

Liczba dokumentów, jakie trafiły do urzędów skarbowych przez internet, a nie na papierze nie pokazuje jednak skali popularności nowego systemu. Na zdalne rozliczenia zdecydowało się bowiem wiele dużych firm, które składają od kilkadziesięciu do kilkuset deklaracji rocznie.

Skalę zainteresowania e-deklaracjami lepiej widać na przykładzie miesięcznych deklaracji podatku VAT. We wrześniu tego roku składało je niemal 40 tysięcy przedsiębiorców. Na ogólną liczbę około 2 milionów zarejestrowanych VAT-owców nie jest to jednak wiele, bo zaledwie około 2 procent.

źródło: Ministerstwo Finansów

  • dane za październik uwzględniają stan na 23-10-2009

Choć od udostępnienia e-deklaracji zainteresowanie taką formą rozliczeń VAT-u rosło, jednak wzrost ten coraz bardziej traci tempo. Przez pierwsze trzy miesiące utrzymywał się na poziomie ponad 100 procent miesięcznie. W tej chwili z miesiąca na miesiąc liczba złożonych deklaracji VAT rośnie zaledwie o kilkanaście procent.

źródło: Ministerstwo Finansów

E-podatki to nie wszystko

Wydatki na elektroniczne rozliczenia z fiskusem to tylko część kosztów informatyzacji naszej administracji. W sumie w latach 2007-2013 przeznaczono na ten cel 4,5 miliarda złotych.

44 zł

taki jest koszt wprowadzenia e-urzędów na jednego podatnika

Wydatki, które bezpośrednio dotyczą kontaktów podatnika z administracją - m.in.czyli stworzenie przyjaznego e-urzędu - to 1,1 miliarda.

Najdroższa będzie Elektroniczna Platforma Usług Administracji Publicznej, czyli e-PUAP, która umożliwi wymianę dokumentów miedzy obywatelem a urzędem.

Na dwie części nadzorowanego przez MSWiA projektu przeznaczono w sumie niemal 290 milionów.

źródło: Plan Informatyzacji Państwa na lata 2007-2013

Do końca 2008 roku zamknięto pierwszą część projektu e-PUAP. Realizacja projektu, który kosztował 31,4 mln złotych pozostawiała jednak wiele do życzenia.

Według raportu Najwyższej Izby Kontroli: _ Funkcjonalności platformy e-PUAP zawierały liczne, popełnione przez wykonawcę, błędy. Udostępniona elektroniczna skrzynka podawcza na platformie e-PUAP zawierała błędy, które uniemożliwiały właściwe jej wykorzystanie. _

O problemach tych świadczy najlepiej wynik ankiety, jaką NIK rozesłał do 2588 odbiorców (wszystkich urzędów umieszczonych na stronie głównej Biuletynu Informacji Publicznej).

_ - W przypadku 356 adresów (14 proc. adresatów) pismo nie zostało dostarczone, ponieważ system poczty elektronicznej wskazał, że podany adres nie istnieje - _czytamy w protokole. _ _

Trudno się zresztą dziwić, skoro, jak wynika z raportu, już po wdrożeniu pierwszej części projektu e-PUAP: M_ SWiA, mimo że jest jest urzędem organu odpowiedzialnego za dział informatyzacja, również nie realizuje wymiany dokumentów drogą elektroniczną ani nie przyjmuje podań w formie formularzy. _

Papierowa biurokracja * sporo *kosztuje

Rocznie tracimy na braku odpowiedniej informatyzacji około miliarda złotych. Według danych OECD, Irlandia, która kilka lat temu przeprowadziła restrukturyzację, ma niemal trzykrotnie niższy w stosunku do Polski wskaźnik kosztów administracyjnych do wpływów z podatków.

Na 100 euro podatków przypada w Irlandii 0,86 euro kosztów administracji. W Polsce w roku 2007 było to 2,31.

| TRUDNA DROGA DO e-DEKLARACJI |
| --- |
| Do e-deklaracji Ministerstwo Finansów zabierało się już od lat. Pierwszy harmonogram określał ich koszt na poziomie 152 milionów złotych i przewidywał, że pierwsze e-deklaracje będą przyjmowane już 16 sierpnia 2006, natomiast ich pełna obsługa dostępna będzie 31 grudnia 2007 roku. Od 16 sierpnia ruszyły wprawdzie pierwsze e-deklaracje, jednak skorzystać z nich mogło zaledwie 7,5 tysięcy dużych firm. Nawet im jednak nie opłacało się _ innowacyjne _ rozwiązanie proponowane przez resort. Udostępniono bowiem jedynie dwa z ponad 80 obowiązujących formularzy, składać je można było jedynie przy użyciu kwalifikowanego podpisu, a w dodatku przed skorzystaniem z nowoczesnego rozwiązania niezbędna była wizyta w urzędzie skarbowym i złożenie papierowego wniosku rejestracyjnego. Z kolei od 1 stycznia 2008 dostępne było zaledwie 32 e-druki - wyłącznie do rozliczeń firmowych. 1 kwietnia 2008 r. pojawiła się pierwsza
możliwość składania przez sieć rozliczeń rocznych, czyli tych, które dotyczą niemal 25 milionów obywateli Polski. Niestety, ponieważ dla złożenia PIT przez internet niezbędny był kwalifikowany podpis elektroniczny, innowacja pozostała praktycznie martwa - _ przeciętnemu Kowalskiemu _ bardziej opłacała się wizyta w urzędzie, czy na poczcie, niż wydatek około 300 złotych. |

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)