Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek faktoringu - zdobywanie szczytu

0
Podziel się:

Polski rynek faktoringu zwiększył swoje obroty o 25 proc. Główna w tym zasługa instytucjonalnych faktorów.

Polski rynek faktoringu zwiększył swoje obroty o 25 proc. Główna w tym zasługa instytucjonalnych faktorów.

Jeśli uwzględnić obroty banków i małych firm faktoringowych, na rynku wykupiono w 2006 roku faktury o szacunkowej wartości 18,2 mld złotych

Nie ma takiego sektora usług finansowych, który rozwijałby się w Polsce szybciej niż rynek faktoringu. Z danych Polskiego Związku Faktorów (PZF), zrzeszającego dziesięć największych instytucji faktoringowych wynika, że jego obroty wyniosły w 2006 r. prawie 13,8 mld złotych. Oznacza to wzrost w stosunku do roku poprzedniego o 22 proc. Z szacunków PZF wynika, że obroty całego rynku faktoringowego, a więc po uwzględnieniu bezpośredniej działalności faktoringowej banków wyniosły w tym okresie 17 mld złotych.

Giganci i pigmeje

Ale to także nie są dane ostateczne. PZF tradycyjnie już stara się nie zauważać działalności małych faktorów, z reguły wywodzących się z rynku obrotu wierzytelnościami i windykacji długów, specjalizujących się w świadczeniu usług dla najmniejszych podmiotów gospodarczych, których zapotrzebowanie na faktoring rośnie wręcz w postępie geometrycznym. Spór w pewnej mierze ma charakter akademicki i dotyczy interpretacji definicji faktoringu.

*ZOBACZ TAKŻE: *Co to jest faktoring?

Niezależnie od rzeczywistych racji i nieuzasadnionych zastrzeżeń, małych faktorów nie można nie zauważać. Z jednej strony w tej grupie przedsiębiorców wyłania się bowiem coraz więcej firm działających profesjonalnie, z drugiej zaś ich obroty - jeszcze do niedawna zupełnie marginalne - są dziś w sumie wyższe niż kilku członków PZF razem wziętych. Nie można wykluczyć - a moim zdaniem jest to nawet szacunek zaniżony - że już w tym roku ich ogólne obroty przekroczą pułap 10 proc. udziału w rynku.

Same zalety

Faktoring, w odróżnieniu od kredytu bankowego, umożliwia przedsiębiorcy szybki dostęp do jego środków, zamrożonych w należnościach od odbiorców. Bez faktoringu przedsiębiorca musiałby czekać na swoje płatności przynajmniej tak długo, ile wynoszą terminy płatności na wystawianych przez niego fakturach. Korzystanie z faktoringu nie wiąże się ze spłacaniem uzyskanego finansowania przez firmę, gdyż spłaca je odbiorca, płacąc za faktury. Koszty tej usługi składają się na prowizję naliczaną od wartości faktur i odsetek od udzielonego finansowania. Faktoring ułatwia również przedsiębiorcom współpracę z kontrahentami zagranicznymi oraz pozwala na przejęcie od klienta ryzyka wypłacalności odbiorców.

W przypadku faktoringu znacznie łagodniejsze są zabezpieczenia wymagane od przedsiębiorcy, ponieważ instytucja faktoringowa opiera ocenę ryzyka również na portfelu jego odbiorców oraz jakości bieżących należności. W odróżnieniu od oceny ryzyka stosowanej przez banki główny nacisk kładzie się na ocenę transakcji, a nie samej zdolności kredytowej klienta czy też posiadania przez niego zabezpieczeń majątkowych.

Na świecie faktoring jest od lat powszechnie stosowanym narzędziem finansowym. Polega on na wykupie nieprzeterminowanych wierzytelności przedsiębiorstw, należnych im od odbiorców z tytułu dostaw towarów lub usług. Faktorzy (instytucje świadczące usługi faktoringowe) dostarczają przedsiębiorstwom środki finansowe: firmy korzystające z ich usług mogą w ten sposób uzyskać średnio 80 proc. wartości wystawionych faktur w momencie wysłania towarów (lub świadczenia usług), a wypłata pozostałej części następuje po zapłacie odbiorcy.

Podstawowe produkty oferowane przez faktorów to faktoring krajowy z regresem/bez regresu, gwarancja zapłaty (import) oraz faktoring eksportowy. Korzystając z faktoringu, firma uzyskuje natychmiastowe finansowanie, dzięki czemu zachowuje płynność. Może spłacać swoje zobowiązania, planować zarządzanie swoimi finansami, w znaczący sposób minimalizować ryzyko ściągnięcia należności i przeciwdziałać negatywnym skutkom inflacji.

Miejsce w szeregu

Według danych uzyskanych przez PZF liczba sfinansowanych faktur w ubiegłym roku przez zrzeszone w związku firmy wyniosła 1,4 mln złotych, a więc mniej więcej tyle samo, co rok wcześniej. Z usług skorzystało jednak 1600 firm - o 200 więcej niż przed rokiem. Usługi oferowane przez faktorów pomagały w utrzymaniu płynności finansowej przedsiębiorstwom przede wszystkim z branż: motoryzacyjnej, spożywczej, hutniczej, stalowej, budowlanej oraz w handlu.

Zmienia się również struktura udziału poszczególnych usług w obrotach faktoringowych ogółem. Mimo nominalnego wzrostu obrotów na koniec 2006 roku procentowy udział faktoringu krajowego spadł z 91 do 86,6 proc. Zmiana ta wynika ze znacznego wzrostu obrotów w faktoringu eksportowym - z 6 do 11,4 proc. Wielkość faktoringu importowego nie uległa znaczącym zmianom i stanowiła 2 proc. obrotów.

- Wartość obrotów uzyskanych przez firmy faktoringowe w Polsce w ubiegłym roku wskazuje na rosnące zapotrzebowanie na tego typu usługi wśród polskich przedsiębiorstw. Faktoring coraz częściej stanowi alternatywę dla kredytu bankowego w sytuacji finansowania bieżącej działalności firm - uważa Elżbieta Urbańska, przewodnicząca Polskiego Związku Faktorów.

Niekwestionowany rozwój polskiego rynku faktoringowego nie oznacza jednak skutecznego odrabiania dystansu dzielącego nasz kraj od sytuacji w innych państwach. Udział obrotów faktoringowych w produkcie krajowym brutto w ubiegłym roku wyniósł około 1,6 proc., podczas gdy w innych krajach bywa nawet dwukrotnie wyższy.

Od europejskiej czołówki nadal zatem dzieli Polskę olbrzymi dystans. Nasze obroty szacowane na 4,5 mld euro prezentują się blado, nawet na tle europejskich średniaków. W Irlandii czy Holandii obroty faktoringu są pięciokrotnie wyższe, w Niemczech czy Hiszpanii, do której tak lubimy się porównywać - piętnastokrotnie wyższe, Francuzi są lepsi od nas aż o 20 razy, Włosi o 30, a Anglicy mają prawie sześćdziesięciokrotnie większe obroty. ü

wiadomości
porady
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)