Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Pracownicy nie mogą przeprowadzić badań okresowych. Rzecznik MŚP prosi o interwencję

9
Podziel się:

Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, skierował do minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleny Maląg list z apelem o automatyczne przedłużenie ważności dotychczasowych okresowych badań lekarskich pracowników.

Adam Abramowicz ujął się za pracownikami, którzy nie mogą podjąć pracy z powodu braku przeprowadzonych badań
Adam Abramowicz ujął się za pracownikami, którzy nie mogą podjąć pracy z powodu braku przeprowadzonych badań (East News, Mateusz Grochocki/East News)

"Panująca aktualnie sytuacja epidemiologiczna w Polsce oprócz wielu innych negatywnych konsekwencji, skutkuje problemami przedsiębiorców, związanymi z badaniami okresowymi pracowników" – zauważył Abramowicz w piśmie.

"Przychodnie medycyny pracy z racji prewencyjnych nie przyjmują praktycznie osób, którym kończy się, wynikający z dotychczasowych orzeczeń lekarskich, okres określający brak przeciwwskazań do pracy. Rodzi to dolegliwości po stronie pracodawców, którzy zgodnie z prawem nie mogą dopuścić do pracy pracowników bez ważnych badań lekarskich" – czytamy w liście do minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Zauważył, że w ostatnich dniach na stronie Państwowej Inspekcji Pracy opublikowane zostało stanowisko Głównego Inspektora Pracy, zakładające przedłużenie ważności badań pracowników. Z niezrozumiałych dla Abramowiacza powodów pismo to jednak zniknęło, a rząd nie zajął w tym temacie jednoznacznego stanowiska.

Zobacz także: Obejrzyj: Koronawiurs i jego wpływ na gospodarkę Polski

W związku z tym rzecznik MŚP wnioskuje o jak najszybsze umocowanie prawne wytycznych Głównego Inspektora Pracy poprzez:

- zawieszenie obowiązku przeprowadzania okresowych badań lekarskich pracowników do czasu odwołania zagrożenia epidemiologicznego, przy jednoczesnym zachowaniu obowiązku wystawienia skierowania na okresowe badania lekarskie w terminach wynikających z orzeczeń lekarskich określających brak przeciwwskazań do pracy, otrzymanych przez pracowników podczas poprzednich badań profilaktycznych;

- utrzymanie obowiązku niedopuszczania do pracy pracowników bez orzeczenia lekarskiego, określającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku pracy, otrzymywanego przez pracownika podczas wstępnych profilaktycznych badań lekarskich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(9)
Martinez
4 lata temu
A to jeszcze nie wszystkie przypadki... 1. co zrobić z pracownikiem, który wraca do pracy po dłuższej przerwie chorobowej (30+ dni)? kto go dopuści do pracy bez badań? 2. jak zatrudnić nowego pracownika?
rer
4 lata temu
Bo badania okresowe traktują jako pomoc dla małych (nie trzeba będzie zwalniać i płacić, będą zatrudnieni ale bez wynagrodzenia) no i ten przepis wymyślili poprzednicy, nie prawdziwi Polacy.
nick cave
4 lata temu
Badania okresowe to fikcja literacka. Od 30 lat nikt tego nie egzekwuje, a wiele firm wręcz nie wykonuje. Sam przepracowałem wiele lat bez takowych badań. Nie mówię jednak o zawodowych kierowcach czy kolejarzach, ci to muszą mieć papiery.
Piotr Krasy
4 lata temu
Problem jest poważny i zależny jaki zawód wykonujesz. Do pracy szpadlem to nie problem, ale w szeroko pojętym transporcie bardzo duży. Kontrolerzy lotów, pracownicy kolejki, kierowcy zawodowi, mimo że już były braki ludzi do pracy, teraz będzie jeszcze gorzej.
Obywatel
4 lata temu
Nie zatrudnimy pracownika bez wstępnych badań lekarskich. Nie dopuścimy do pracy pracownika bez aktualnych badań lekarskich. Gdy dojdzie do wypadku np. związanego z dźwiganiem ciężarów, a osoba okazuje się miałaby w tym zakresie przeciwwskazania, to za uraz odpowiadać będzie pracodawca. Kogo pozwie pracownik dopuszczony do pracy bez ważnego orzeczenia lekarskiego? Pytanie retoryczne. A zatem problem jest prawny. Czy rząd będzie odważny i coś zaproponuje na piśmie? Pokaże ktoś tzw. jaja? CZy po prostu przeczeka problem? Stawiam na to drugie. "Jakoś to będzie".