Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marlena Kostyńska
|
aktualizacja

Pracownicze Plany Kapitałowe - ustawa

1
Podziel się:

Niechęć Polaków do odkładania dodatkowych środków na emeryturę skłoniła rządzących do utworzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych. Ustawa z 4 października 2018 zobowiązuje pracodawców do organizowania PPK, które pomogą zgromadzić dodatkowe środki na emeryturę.

Kogo obejmują PPK i jak działają?
Kogo obejmują PPK i jak działają? (Fotolia)

Pracownicze Plany Kapitałowe - co mówi ustawa?

Niezbyt korzystne prognozy demograficzne, a także kłopoty z wydolnością Zakładu Ubezpieczeń Społecznych skłania do tego, by każdy z Polaków sam zatroszczył się o dodatkowe pieniądze na emeryturę. Niestety wola samodzielnego oszczędzania nie jest zbyt duża.

Do tego trzeba dodać niepowodzenie Otwartych Funduszy Emerytalnych, gdy po kilku latach zbierania środków, rządzący przekazali spore środki z OFE do ZUS. To wszystko powoduje, że samodzielne gromadzenie pieniędzy na emeryturę nie cieszy się sporym zainteresowaniem.

Dlatego powstały Pracownicze Plany Kapitałowe. Ustawa z 4 października 2018 nakazuje pracodawcom organizować PPK, które będą zarządzały środkami dla przyszłych emerytur.

Ustawa zakłada, że Pracownicze Plany Kapitałowe mają charakter powszechny. Do programu należeć będą wszyscy pracownicy w wieku od 18 do 54 lat zatrudnieni na umowach, które powodują obowiązek odprowadzania składek emerytalno-rentowych. PPK nie dotyczy samozatrudnionych. Nie będą też nimi objęte mikroprzedsiębiorstwa, które zatrudniają nie więcej niż 9 pracowników. Jeśli pracownik ma więcej niż 55 lat to może do PPK zapisać się z własnej woli. Będzie musiał jednak złożyć specjalne oświadczenie.

Jak działają Pracownicze Plany Kapitałowe?

Pracownicze Plany Kapitałowe to po prostu specjalny fundusz, do którego pieniądze wpłacać będą solidarnie pracodawca z pracownikiem. Obowiązkowo będzie to 1,5 proc. wynagrodzenia brutto. Jeśli pracodawca będzie chciał z własnej woli zapłacić więcej, będzie mógł to zrobić. W takiej sytuacji dodatkowa kwota nie będzie mogła przekroczyć 2,5 proc. wynagrodzenia. Korzyścią dla przedsiębiorcy jest możliwość zaliczenia wpłat do kosztów uzyskania przychodu.

Ustawa przewiduje specjalne premie, które mają promować aktywne oszczędzanie w programie. Po pierwszym kwartale do konta uczestnika PPK będzie dopisane 250 złotych. Pieniądze zgromadzone na koncie PPK są zgodnie z ustawą od początku własnością uczestnika funduszu. I to tylko on będzie miał do nich prawo. Pieniądze będą zarządzane przez Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych albo przez Powszechne Towarzystwa Emerytalne, Pracownicze Towarzystwa Emerytalne lub Zakłady Ubezpieczeń. Za zarządzanie firmy te będą pobierały wynagrodzenie.

PPK zasadniczo różnią się od OFE. Ustawa przewiduje, że środki, które są zgromadzone na PPK stanowią własność wyłącznie uczestnika PPK. Ograniczenie jest jednak zasadnicze. Ze środków będzie można skorzystać tylko po ukończeniu 60. roku życia. Od tej zasady wprowadzono jednak kilka wyjątków. Jeden z nich to bardzo poważna choroba uczestnika programu albo członka jego rodziny. W takiej sytuacji będzie można skorzystać z 25 proc. zgromadzonych środków.

Raz wybrana firma zarządzająca PPK będzie mogła być zmieniona w każdym momencie. Jeśli uczestnik Pracowniczego Plany Kapitałowego będzie chciał wcześniej wypłacić pieniądze, to będzie musiał liczyć się z tym, że straci część pieniędzy. 30 proc. kwoty będzie w takiej sytuacji przekazane do ZUS. Uczestnik PPK pozbawi się też dopłat rządowych, również tych wypłaconych wcześniej.

Firma zarządzająca środkami z PPK będzie wybierana przez pracodawcę. Powinno to nastąpić po konsultacji z pracownikami. Jeśli jednak w tej kwestii nie będzie porozumienia, to pracodawca może taką firmę wybrać sam.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
edyta
5 lata temu
I bardzo dobrze nasz rząd zrobił, podpatrzyli jak to jest chociażby w krajach skandynawskich i u nas też wprowadzają ppk. Jest owszem trochę obaw, bo ludzie nie lubią zmian i nic nowego. Ale w końcu chodzi tutaj tylko i wyłącznie o nasze emerytury