Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kołodziej
Agata Kołodziej
|

Nowy kodeks pracy. Inne prawo dla korporacji, inne dla małych firm?

112
Podziel się:

We wrześniu rozpoczną się prace nad nowym Kodeksem pracy. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców chce stworzenia dwóch kodeksów - jeden, który obowiązywałby korporacje i duże firmy oraz drugi znacznie uproszczony dla małych firm. – To niekonstytucyjne. To tworzenie pracowników dwóch kategorii – grzmią związkowcy.

Nowy kodeks pracy. Inne prawo dla korporacji, inne dla małych firm?
(Wlodzimierz Wasyluk/REPORTER/East News)

We wrześniu rozpoczną się prace nad nowym Kodeksem pracy. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców chce stworzenia dwóch zbiorów praw. Jeden, który obowiązywałby korporacje i duże firmy, oraz drugi znacznie uproszczony dla małych firm. - To niekonstytucyjne. To tworzenie pracowników dwóch kategorii - grzmią związkowcy.

1 września rozpocznie pracę Komisja Kodyfikacyjna ds. prawa pracy, której zadaniem jest opracowanie nowego Kodeksu pracy.

- Starego dziś nikt nie stosuje. Wszystko jest postawione na głowie, bo wszędzie na świecie dialog na linii pracodawcy - związki zawodowe odbywa się w branżach i uważam, że w Polsce też należałoby do tego dążyć - uważa Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. - Najlepszym rozwiązaniem byłby jeden kodeks pracy, który obowiązywałby korporacje i duże firmy, i drugi znacznie uproszczony dla małych firm - postuluje Kaźmierczak.

Szef ZPP przekonuje, że to dobry moment na takie zmiany. - Mamy bardzo rażący deficyt dwóch grup pracowniczych, natychmiast potrzebujemy 60 tys. mechaników samochodowych, 30 tys. kierowców TIR-ów. To już zaczyna być gigantyczny problem, który będzie się pogłębiał - podkreśla Kaźmierczak.

Przeciwko rozwiązaniom forsowanym przez pracodawców głośno protestują przedstawiciele związków zawodowych.

- To byłoby niekonstytucyjne, żeby tworzyć pracowników dwóch kategorii, żeby ci w małych firmach mogli być dyskryminowani, zwalniani, żeby ich zatrudnienie było na gorszych warunkach - odpowiada Piotr Szumlewicz z OPZZ.

Jego zdaniem nowy Kodeks pracy powinien rozwiązać kwestie płacy. - Bardzo wielu pracowników zarabia poniżej ustawowej pracy minimalnej, co się nie zdarza w krajach UE, więc jest co robić w nowym kodeksie - mówi Szumlewicz.

Związkowcy postulują, by dążyć do upowszechnienia układów zbiorowych i ograniczenia elastyczności zatrudnienia.

Czy Komisja Kodyfikacyjna powinna zająć się opracowaniem koncepcji jednolitego kontraktu, który miałby zastąpić jednocześnie etaty i tzw. umowy śmieciowe, a którego wprowadzenie rekomenduje Bank Światowy i Komisja Europejska?

- Propozycje Banku Światowego idą w tym kierunku, żeby nieco osłabić ochronę pracowników zatrudnionych etatowo i wzmocnić ochronę tych, którzy są zatrudnieni na umowach cywilno-prawnych. Takie rozwiązania zaczęto wdrażać we Włoszech i niestety okazało się, że skutki nie są najlepsze, bo to był proces równania w dół. I tego właśnie się obawiamy - komentuje Piotr Szumlewicz. - Umowy etatowe zostaną uśmieciowione - dodaje.

Przedstawiciel OPZZ podkreśla, że w propozycjach Banku Światowego są dość niepokojące rozwiązania jak brak możliwości korzystania z sądów pracy w wielu przypadkach, bardzo łatwa możliwość zwolnienia pracownika bez podania przyczyny.

- Propozycje banku światowego mogłoby oznaczać uderzenie w układy zbiorowe – podkreśla Szumlewicz.

wiadomości
baza wiedzy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(112)
Mirek
8 lat temu
A w jakim celu istnieje , w ogole, Kodeks Pracy? Przeciez wystarczy zwykly Kodeks Cywilny.Umowa o prace to zwykla umowa zawierana przez dwie strony, z prawami i obowiazkami obu stron.Jesli jedna ze stron nie dotrzymuje zobowiazan, wtedy druga strona moze pozwac ja do sadu powszechnego.Po co ludzie stwarzaja sobie problemy?
gp
8 lat temu
Z jednej strony "potrzebujemy 30 tys, kierowców" , a z drugiej "nie damy europejskich stawek". To sobie szukajcie dalej
ktoś
8 lat temu
Czas przegonić darmozjadów z związków zawodowych z zakładów pracy ! Niech po za zakładem bronią pracowników pokrzywdzonych czy dyskryminowanych ale won z zakładu , tak jak POP PZPR ! Związki w zakładzie to największa zaraza !
ja915
8 lat temu
a co z prezesami co doprowadzają firmy do bankructwa a potem dostają intratne stanowiska w spólkach skarbu państwa czy budżetówce .
maxymus
8 lat temu
Jedno prawo dla wszystkich, albo tworzymy kasty lepszych i gorszych. Corruptissima re publica plurimae leges.
...
Następna strona