Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Rosnące rachunki za energię biją w budżety firm. Dwie trzecie podnosi ceny, by przetrwać

14
Podziel się:

Rosnące ceny energii i surowców zmuszają firmy do chwytania się wszystkich sposobów przetrwania. Jednym z najczęściej wybieranych rozwiązań jest podnoszenie cen swoich towarów i usług. Na taki krok zdecydowało się już niemal dwie trzecie firm, a w planach ma to kolejne 18 proc. To prosta droga do nakręcania inflacji.

Rosnące rachunki za energię biją w budżety firm. Dwie trzecie podnosi ceny, by przetrwać
Inflacja w Polsce. Firmy muszą podnosić ceny towarów i usług, by przetrwać (Adobe Stock)

Wrześniowy odczyt Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) - badania realizowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny i Bank Gospodarstwa Krajowego - wskazuje, że przez rosnące ceny energii i surowców przedsiębiorstwa są zmuszone do poszukiwania sposobów na utrzymanie swojej działalności. Niemal dwie trzecie (65 proc.) z nich zdecydowało się na podniesienie cen oferowanych towarów lub usług, a kolejne 18 proc. ma to w planach.

To oni podnoszą ceny by przetrwać

Podwyżki cen zadeklarowały przede wszystkim firmy średniej wielkości (69 proc.) i mikrofirmy (68 proc.). Większe przedsiębiorstwa, choć również decydują się na ten krok, robią to mniej chętnie. Ceny wzrosły u 53 proc. firm zatrudniających więcej niż 250 pracowników. Giganci mają jednak możliwość elastyczniejszego wpływania na koszty np. poprzez inwestycję w energooszczędne urządzenia.

Ceny podnoszą przede wszystkim firmy produkcyjne (78 proc.), gdyż to one szczególnie zmagają się wysokimi kosztami wynikającymi z rosnących cen energii, materiałów i surowców. PIE zauważa, że ich sytuacja - mierzona wskaźnikiem MIK - pogarsza się od czerwca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Inflacja i dług publiczny rosną, brakuje inwestycji. "Wszyscy odczujemy to na własnej skórze"

A kto najrzadziej decyduje się podnosić ceny? Budownictwo (55 proc.). "Prawdopodobnie jest to związane ze zmniejszonym popytem na usługi budowlane. Jest to konsekwencja trudności z zaciągnięciem kredytu hipotecznego, a także obaw konsumentów co do możliwości jego spłaty" - wyjaśnia PIE.

Inflacja wciąż będzie rosła

Taka polityka firm to zła wiadomość dla konsumentów oraz gospodarki, w które uderza wysoka inflacja. GUS podał, że wstępny szacunek wskaźnika rosnących cen w sierpniu wynosił 16,1 proc., co zaskoczyło ekonomistów.

Perspektywa szybujących w górę cen przekłada się na zwyczaje zakupowe konsumentów. Według najnowszych danych dynamika wartości sprzedaży detalicznej w cenach stałych w lipcu wzrosła tylko o 2 proc. w porównaniu z sytuacją sprzed roku. W lipcu 2021 r. natomiast wskaźnik był o 3,9 proc. na plusie.

W porównaniu z czerwcem 2022 r. wzrost sprzedaży detalicznej wyniósł tylko 1,2 proc., natomiast dane wyrównane sezonowo pokazywały spadek o 0,1 proc., co wskazuje na słabnący popyt - zauważa PIE.

Oszczędzać tak, ale jeszcze nie zwalniać

Przedsiębiorstwa szukają oszczędności, gdzie się tylko da. Blisko połowa (46 proc.) podjęła działania zmierzające do redukcji ogólnych kosztów związanych z funkcjonowaniem firmy, a prawie co czwarty podmiot (23 proc.) ma to w planach.

Ze względu na rosnące ceny energii 37 proc. firm wdrożyła technologie ograniczające koszty energii. Więcej niż co czwarta (26 proc.) - technologie pozwalające ograniczać zużycie surowców i materiałów. Część (28 proc.) uruchomiły nowe kanały dystrybucji.

Mimo trudnej sytuacji budżetowej stosunkowo niewiele, bo tylko 8 proc., zdecydowało się na zwolnienia (a tylko 3 proc. - na redukcję wynagrodzeń). To jednak się może niedługo zmienić. Z raportu "Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia" wynika, że 24 proc. przedsiębiorstw zamierza redukować kadrę w ostatnim kwartale 2022 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
sdsv
2 lata temu
podwyżki cen paliw, gazu, energii, ale też podatków, ZUSu (składki zdrowotnej) zostaną przerzucone na klientów. Po d.... dostanie zwykły Kowalski. Ceny usług, produkcji i materiałów rosną, a więc ceny towarów, za które płacimy. Przedsiębiorcy musza podnieść ceny albo będą zamykać firmy i zwalniać ludzi. Nie będą dokładać do interesu, też mają rodziny i być może niepracujące żony. Trzeba wziąć życie we własne ręce, bo politycy będą zawsze zadłużać Państwo i trwonić publiczne pieniądze. Zobaczcie ksiazkę pt. "Chcę być szczęśliwy i bogaty, a nie tylko szczęsliwy", by samemu stworzyć sobie finansowe bezpieczeństwo. Pokazują w niej jak generować pieniądze i nie musieć pracować do końca życia
Baba
2 lata temu
A to nie lepiej zostać aktywista partyjnym, robota lekka, pieniądze same się robią, prezenty drogie się dostaje, ziemię można tanio kupić, same luksusy. A nie jakieś przedsiębiorstwa, rozwoje, produkcje i inne banialuki.
Koni
2 lata temu
To taki polski model obniżania inflacji, ale prezes już wie jak ją obniżyć. Narodził.sie z ekspertami od Smoleńska, a to ludzie wybitni. Będzie dobrze.
123
2 lata temu
A i tak podnoszą najbardziej ceny ci którzy i tak zarabiali najwięcej ale teraz nagle są biedni. Brak słów na to co się wyrabia...
Gill Bates
2 lata temu
W każdej wojnie szło o nowe zdobycze uzyskiwane w mnie lub bardziej krwawy sposób.Podczas obecnej planowany przepływ środków odbywa się bardziej humanitarnie za pomocą internetu.