Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Tarcza antykryzysowa 4.0. Nowe przepisy od piątku

25
Podziel się:

Od piątku weszły w życie przepisy, które uniemożliwiają przejmowanie polskich spółek przez zagraniczne podmioty. To efekt tarczy antykryzysowej 4.0.

Polskie firmy mają być lepiej chronione. Nowe przepisy weszły w życie
Polskie firmy mają być lepiej chronione. Nowe przepisy weszły w życie (Pixabay)

Jak przypomina forsal.pl, tarcza 4.0 wprowadziła przepisy, które zaczynają obowiązywać właśnie od piątku 24 lipca. Mają chronić polskie firmy przed wrogimi przejęciami przez zagraniczne fundusze. Szczególnie w dobie kryzysu, gdy wiele spółek znacznie straciło na wartości.

Problem jednak polega na tym, że wielu prawników uważa te przepisy za nieprecyzyjne. Zarówno jeśli chodzi o to, które firmy mają być chronione jak i samą procedurę zakupu udziałów.

Wątpliwości nie ulega natomiast to, kto bez trudu może nabywać udziały w polskich spółkach. Żadne ograniczenia nie dotkną inwestorów z krajów OECD. To oznacza, że restrykcje tyczą się przede wszystkim funduszu z kapitałem chińskim czy rosyjskim.

Zobacz także: Obejrzyj: Tarcza finansowa zwiększy <a href="https://money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zadluzenie-finanse-publiczne-dlug-polski,11,0,2408459.html">dług publiczny</a>. Prezes PFR: "to się opłaci"

Jak ma to wyglądać w praktyce? - Nowe przepisy dają prezesowi UOKiK prawo do zablokowania inwestycji w przypadku stwierdzenia, że chociaż potencjalnie mogłaby ona zagrażać porządkowi, bezpieczeństwu bądź zdrowiu publicznemu - tłumaczy w forsal.pl radca prawny Maciej Kacymirow, partner lokalny w kancelarii Greenberg Traurig Grzesiak Kacymirow.

Nie do końca wiadomo, które branże mają być chronione przez państwo. - Będą to podmioty posiadające infrastrukturę krytyczną czy opracowujące oprogramowanie wykorzystywane w strategicznych sektorach, ale też spółki prowadzące działalność mieszczącą się w kilkunastu szeroko zakreślonych obszarach gospodarki - zauważa ekspert.

W efekcie chronione mogą być zarówno firmy świadczące usługi przechowywania danych jak i zakłady mięsne czy mleczarnie.

– W wielu przypadkach może to prowadzić do wątpliwości, czy inwestycja w dany podmiot podlega reglamentacji - zwraca uwagę Maciej Kacymirow.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

firma
msp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(25)
grzegorz
4 lata temu
I taki program to ja rozumiem, bo pomoc realna i szybka, a co więcej oczekiwać w takim okresie kryzysu. Zawsze też była podpowiedz ze strony infolinii 800 800 120, bo już całkowicie ułatwiało proces.
Sęk w tym, że
4 lata temu
Patrząc na działania pis, to od razu nasuwa się spostrzeżenie, że wszystkie ich przepisy i tworzone prawo są bardzo nieprecyzyjne. Czy chodzi tu tylko o medialny wydźwięk działnia bo rzuca się dobrze kojarzące hasło, czy też brak im specjalistów, czy też jest to celowa robota?
Dzidek
4 lata temu
he he ta tylko kto te firmy uchroni przed PiS em i Kaczyńskim trzeba pamiętać że na firmach które przynoszą zyski to PiS kładzie łapy to jest już śmieszne że władza PiS przestrzega biznes przed samym sobą i działaniem już doszło do tego że mogą ci zabrać wszystko co posiadasz i to bez mrugnięcia okiem
internauta
4 lata temu
mysle ze to dobry pomysl
money
4 lata temu
to dla wielu spółek będzie zwykły wyrok śmierci. Fala upadłości dopiero przed nami.
...
Następna strona