Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Tarcza antykryzysowa w firmie. Jeśli korzystasz, musisz liczyć się z kontrolą

12
Podziel się:

Skarbówka pilnie przygląda się przedsiębiorcom, którzy korzystają z tarczy PRF. Kontrole będą, choć w innej formie.

Tarcza antykryzysowa w firmie. Jeśli korzystasz, musisz liczyć się z kontrolą
Przedsiębiorcy pod okiem KAS (Pexels, Vlada Karpovich)

Kontroli urzędów skarbowych jest mniej i trwają dłużej. Pandemia zmieniła formę kontroli - pisze "Rzeczpospolita". Coraz częściej kontakt z podatnikami sprowadza się do telefonu lub maila.

Jednak, jak wskazuje dziennik, nie oznacza to, że przedsiębiorcy mogą czuć się bezkarni. Fiskus pilnie przygląda się zwłaszcza tym, którzy korzystają z pomocy traczy antykryzysowej, występują o zwrot VAT czy stosują ceny transferowe.

Zobacz także: Polują na upadające hotele. "Mamy sygnały, że źle się dzieje na rynku"

– Administracja skarbowa sprawdza, czy przychody firm korzystających z tarczy finansowej PFR nie były celowo zawyżane lub zaniżane - wyjaśnia na łamach "Rz" szefowa Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska.

Tak więc nie chodzi o sposób wykorzystania środków z PFR, ale czy się ona faktycznie należała. Głównym warunkiem uzyskania pomocy bowiem jest spadek obrotów gospodarczych.

Kontrolerzy koncentrują się głównie na kwestiach VAT i cen transferowych, twierdzi na łamach "Rz" Paulina Karpińska-Huzior, adwokat i doradca podatkowy w kancelarii CMS. Skarbówka korzysta z baz danych i raportów składanych przez samych podatników np. na podstawie JPK.

Według ekspertki, w czasie pandemii czas prowadzenia postępowań i kontroli podatkowych wydłużył się nawet kilkakrotnie. To, że w czasie pandemii spadła liczba kontroli, potwierdza również szefowa Krajowej Administracji Skarbowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
Bil
3 lata temu
W byłej firmie pracodawca dostał z tarczy 500000zl. A wynagrodzenie wypłacał od najniższej krajowej, reszta pod stołem. Tak się dorabiają a ludzi straszą zwolnieniem dyscyplinarnym. Ciekawe czy jest to powód do odebrania pieniędzy ze wsparcia?
danko
3 lata temu
no a co dziwnego w tym, ze beda kontrolowac? chyba kazdy liczyl sie z tym dostajac pieniadze od panstwa. jesli faktycznie taka pomoc byla potrzebna i firma kwalifikowala sie do niej to chyba kontroli tez sie bac nie musi :)
Chf
3 lata temu
W oczach urzedu faktyczny przedsiebiorca to zawsze potencjalny zlodziej. W tym kraju zawsze tak sie nas widzi i to sie zmieni nigdy. Tarcza czy nie, to bez znaczenia. Zakladasz firme=kradniesz. Tak cie widzi US.
izzy
3 lata temu
A więc tak.... w ramach "pomocy PFR otrzymałeś 100% . Z tego musisz automatycznie oddać po roku 20%, co prawda w nieoprocentowanych ratach przez dwa lata , ale zawsze z pomocy zostało Ci 80% - o ile utrzymałeś zatrudnienie. W czerwcu owo 80% zostaje ci zaliczone jako przychód i musisz od tego odprowadzić podatek dochodowy - zakładam, że 19% liniowego. Zatem z całej pomocy zostaje ci 65 procent ( które już wydałeś na utrzytmanie zatrudnienia) i 35% do zapłacenia (których nie masz i musisz na nie zarobić). Ot i zostałeś na tarczy...
Wolny
3 lata temu
Jak przejść przez rzekę a się nie zmoczyć. To jest sztuka. Tak myślą nasi POlitycy