Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marlena Kostyńska
|
aktualizacja

Umowa o dzieło. Podatek i opłacalność

2
Podziel się:

Umowa o dzieło musi być stosowana wtedy, gdy w efekcie jej realizacji powstanie określone dzieło, które da się zweryfikować. Z określonych powodów jest to również najtańsza forma współpracy.

Regularnie podpisanie umowy o dzieło nie zawsze oznacza konieczność potraktowania jej jak umowę o pracę
Regularnie podpisanie umowy o dzieło nie zawsze oznacza konieczność potraktowania jej jak umowę o pracę (Shutterstock.com, Nonwarit)

Umowa o dzieło nie musi być podpisywana jednorazowo. Jeśli przedsiębiorca chce z wykonawcą określonego dzieło regularnie podpisywać umowy o dzieło, to całkowicie legalnie może to zrobić. Trzeba jednak pamiętać, że umowa o dzieło jest umową rezultaty i w jej wyniku musi powstać coś konkretnego, co da się zweryfikować po wykonaniu. Efekt ten nie musi mieć postaci materialnego. Najważniejsze by dało się ustalić, że to, co powstało, jest określonym dziełem.

W jednej z interpretacji indywidualnych ZUS stwierdził, że nawet jeśli umowa o dzieło jest podpisywana regularnie (np. co miesiąc), nie musi to oznaczać, że trzeba ją traktować jak umowę o pracę. Wszystko dlatego, że ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych, na którą powołuje się ZUS, zawiera zamknięty katalog osób, które takim ubezpieczeniem są objęte.

Umowa o dzieło a ZUS

Umowa o dzieło podpisywana jest również z powodu oszczędności. Od takiej umowy nie trzeba odprowadzać składek na ubezpieczenie społeczne. Ten przywilej dotyczy jednak tylko umów, które są zawarte z wykonawcą niezwiązanym inną umową z tym konkretnym pracodawcą.

Trzeba wiedzieć, że ZUS może poddać kontroli każdą firmę. Urzędnicy mogą sprawdzić, czy prawidłowo zgłoszenia osoby do ubezpieczenia, czy składki zostały obliczone i uregulowane prawidłowo, a także czy właściwie są realizowane uprawnienia do świadczeń.

Jeśli ZUS uzna, że w ramach umowy o dzieło wykonywane są inne czynności niż te w niej określone, a została ona podpisana po to, by nie trzeba było płacić składek ZUS, to inspektorzy mogą nawet uznać, że taka umowa spełnia przesłanki umowy o pracę. W takiej sytuacji będzie trzeba najpierw wstecznie zgłosić wykonawcę do ubezpieczenia, a potem zapłacić zaległe składki.

Podatek przy umowie o dzieło

Mimo to umowa o dzieło bardzo się opłaca. Jest bowiem obciążona wyłącznie podatkiem dochodowym. Jeśli *wartość tej umowy *nie przekracza 200 zł, płacimy zryczałtowany podatek w wysokości 18 proc. W każdym innym przypadku trzeba zastosować koszty uzyskania przychodu w wysokości 20 proc. Jest jednak jeszcze jedna możliwość.

Chodzi o umowę o dzieło z przeniesieniem praw autorskich. Wtedy można bowiem zastosować koszty uzyskania przychodu w wysokości 50 proc. Dzięki temu realne wynagrodzenie otrzymywane za wykonanie dzieła jest wyższe. Podwyższone koszty uzyskania przychodu stosowane są przede wszystkim w przypadku prac twórczych, np. fotografów, architektów, czy dziennikarzy.

Ustawodawca wielokrotnie już próbował znaleźć rozwiązanie, które pozwoli rozwiązać problematyczne kwestie dotyczące umowy o dzieło. Niepokojące dla twórców prawa jest przede wszystkim to, że część przedsiębiorców zawiera wielokrotnie umowy o dzieło, które są powtarzalne. Według niektórych interpretacji takie poczynania mają powodować, że przedsiębiorca chce ominąć obowiązek płacenia minimalnej stawki godzinowej.

Odstąpienie od umowy o dzieło

Umowy o dzieło nie może wypowiedzieć. Można od niej odstąpić w określonych sytuacjach. Dzieje się tak, gdy dzieło ma wady nie do usunięcia, wykonawca nie działa terminowo, co powoduje duże prawdopodobieństwo, że dzieło nie zostanie zakończone w terminie albo gdy wykonawca wykonuje dzieło wadliwie.

msp
poradnik seo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
Maja
5 lata temu
Tak a ten wytrych to pokrycie dziur w budzecie poprzez rozdawaniu pieniedzy podatnikow na lewo i prawo co za tym idzie nie oplaca sie pracowac bo Panstwo daje socjal, 500+ itp ale dla tych ktorzy nie pracuja (niski dochód) i forsa jest a wplywow ze skladek i podatku brak i ta dziura jest a od kogo ja załatac no logiczne od jeszcze istniejacych firm żądając zmian umow ktore do chwili obecnej były w kazdej kontroli jako stosowane prawidlowe a teraz przy tych dziurach (brakach w ZUS) i zniszczyc stałe wpływy do budżetu wyrywajac jednorazowo według widzimisie urzędnika. A jak ta wspaniała instytucja ZUS zniszczy już swoich chlebodawców (bo przedsiębiorstwa nimi są) to co dalej? Tak niech ZUS troche zacznie logicznie myśleć a nie łata swoje braki niszcząc tych którzy uczciwie odprowadzają należne składki od umów w których one obowiązują a nie podważają umów gdzie składek nie ma, UMOWA O DZIEŁO. ZUS w 100% przyczynia sie do niszczenia Firm co za tym idzie pogarszania sytuacji naszej Polski .
Franek
5 lata temu
Wszystko pięknie tyko że to teoria, ZUS i tak wszystkie umowy nie uznaje a odwołanie od decyzji rozpatruje ta sama osoba co kontrolowała i sprawa zamknięta. W sądach też zapadają wyroki niejednoznaczne. ZUS ma słowo wytrych "Umowa o świadczenie usług".