Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Zaczynali jako startup. Dziś lampy dwóch Polaków oświetlają koncerty Eda Sheerana

11
Podziel się:

Dwaj polscy realizatorzy światła stworzyli produkt, którego chcą klienci na całym świecie. Dominik Zimakowski i Łukasz Sztejna wymyślili dekoracyjne lampy sceniczne. Są tak dobre, że pojawiają na największych, światowych imprezach, m.in. na koncertach Ed Sheeran, Sting czy Backstreet Boys.

Założyciele Portman Lights – Dominik Zimakowski i Łukasz Sztejna – oświetlali m.in. koncert Eda Sheerana.
Założyciele Portman Lights – Dominik Zimakowski i Łukasz Sztejna – oświetlali m.in. koncert Eda Sheerana. (Portman Lights, Portman Lights)

Łukasz Sztejna i Dominik Zimakowski są realizatorami światła. Siedem lat temu zauważyli, że istnieje nisza na rynku oświetlenia. Panowie zaczęły projektować dekoracyjne lampy sceniczne. Tak powstała firma Portman Lights.

- Pomysł wziął się z potrzeby - mówi money.pl Dominik Zimakowski, współzałożyciel Portman Lights. I dodaje: - Realizatorzy światła chcą robić wyjątkowe wydarzenia, ciekawe aranżacje, więc poszukują ciekawych produktów. Sporo realizatorów na własną rękę coś robi, wymyśla własne rozwiązania, stare lampy, stare klosze. Zwykle jest to jeden, dwa wydarzenia i koniec. My chcieliśmy zrobić produkt popularny, z popularną marką, który będzie dostępny na całym świecie. Produkt, który będzie rozpoznawalny przez odbiorców na koncertach czy oglądając jakąś produkcję tv.

Obejrzyj: Jak prowadzić biznes bez swojego biura?

Pierwsi klienci pojawili się w krajach Beneluxu. Później były kolejne kraje UE i Stany Zjednoczone. Jednym z pierwszych wydarzeń, na którym zagościły lampy Portman Lights, było spotkanie rodzin królewskich Belgii i Holandii, transmitowane przez tamtejsze narodowe telewizje.

Sprzęt oświetleniowy Polaków był następnie wykorzystywany podczas występów takich gwiazd jak Sting, Ed Sheeran czy Backstreet Boys, a także na festiwalch Glastonbury i Open’er, podczas finału Eurowizji oraz na rozdaniu nagród Grammy.

- Wykonawcy nie są naszymi klientami. To nie oni nabywają nasze produkty. Są one kupowane przez firmy produkujące wydarzenia. To oni muszą chcieć kupić dany produkt i czuć go na tyle, żeby wiedzieć, że dalej będzie on chętnie wypożyczany przez realizatorów i organizatorów wydarzeń – wyjaśnia Zimakowski.

Dziś firma ma 25 dystrybutorów w 35 krajach. Czy na produkcji oświetlenia da się zarobić? Z danych dostępnych w KRS wynika, że tak. W 2017 roku firma Portman Lights miała 5 mln 672 tys. zł przychodów i 1 mln 346 tys. zł zysku netto.

- Obroty i marże pozwalają na to, żeby się rozwijać, projektować nowe produkty, używając do tego nowszych technologii. Pozwalają też na to, żeby wystawiać się na największych imprezach targowych na świecie i sprawiać, żeby produkty były popularne na znaczącej liczbie rynków – tłumaczy nasz rozmówca.

Firma zatrudnia kilka osób, które zajmują się projektowaniem, badaniami i rozwojem oraz marketingiem i sprzedażą. Produkcja jest zlecana firmom zewnętrznym. Wzory są własnością Portman Lights i zostały zabezpieczone w urzędach patentowych. Dzięki temu firma może walczyć o swoje prawa z przedsiębiorcami z Dalekiego Wschodu, którzy podrabiają pomysły Polaków.

- Przez pierwsze miesiące byliśmy startupem, chociażby dlatego, że stopień ryzyka był bardzo wysoki. Graliśmy wtedy va banque. Obecnie już bym tak nas nie określał, choćby z powodu wielkości obrotów, poziomu podejmowania ryzyka, ugruntowanej pozycji rynkowej, liczby dystrybutorów i rozpoznawalności marki na rynku. Cały biznes od początku finansował się sam, co jest wyjątkowe i ciekawe i dobrze wiem, że zdarza się rzadko – podsumowuje Dominik Zimakowski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(11)
obywatel_plpl
5 lata temu
Młodzi ludzie a tacy przedsiębiorczy! Brawo i oby więcej taki fajnych ludzi! życzę Wam panowie dużo sukcesów.
feldmarszałek
5 lata temu
Biedron i Śmiszek trzymają " latarki " lgbt
Były pracowni...
5 lata temu
Szkoda, ze zniszczono prawdziwy polski przemysł oświetleniowy i związane z nim wzornictwo ! Jeszcze w latach 70-tych nasze zestawy, lampy, kinkiety i inne urządzenia do oświetlania wnętrz były na rynkach swiatowych hitem !
EMERYT
5 lata temu
NO PROSZE KTO BY POMYSLAL PRZECIERZ DOBRE TO TYLKO NIEMIECKIE
uona
5 lata temu
Brano Panowie, brawo, polecam jednak wyniesc sie z biznesem z P...ii, jak nie wiecie czemu to sie w niedaliekiej przyszlosciprzekonacie, tu po prostu legalny biznes sie "nie sprawdza". Powodzenia!!!