Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Indeks Biznesu Konfederacji Lewiatan wzrósł w lipcu o 2 pkt.

0
Podziel się:

Wyniki finansowe sektora przedsiębiorstw za pierwszy kwartał tego roku wprawdzie się pogorszyły, ale wzrosły ich depozyty bankowe, które mimo spowolnienia nie maleją - wynika z raportu .

Indeks Biznesu Konfederacji Lewiatan wzrósł w lipcu o 2 pkt.
(Polaris/East News)

Indeks Biznesu Konfederacji Lewiatan w lipcu tego roku wzrósł. Indeks kwartalny wzrósł o 2 pkt., zaś roczny o 1 pkt. Najwięcej, bo o 7 pkt., wzrósł indeks półroczny - podał Lewiatan w komunikacie. Zdaniem autorów raportu sytuacja może się poprawiać, choć ożywienie będzie powolne.

_ Indeks Biznesu Konfederacji Lewiatan w lipcu br. w ujęciu kwartalnym wzrósł o dwa punkty do 26 pkt., w półrocznym aż o 7 punktów do 33 pkt., a w notowaniu rocznym o jeden punkt do 32 pkt. To pierwszy wzrost w tym roku. Może sygnalizować przełamanie spadkowego trendu i stopniowe wychodzenie z dołka _ - napisano w komunikacie.

_ Szczególnie silny wzrost indeksu półrocznego w stosunku do kwartalnego pozwala oczekiwać wyraźnej poprawy w ostatnim kwartale, jednak będzie ona powolna, a wychodzenie z dołka długotrwałe _ - dodano.

Indeks Biznesu Konfederacji Lewiatan jest wskaźnikiem koniunktury gospodarczej w kraju, obliczanym i publikowanym miesięcznie od początku 2003 r. Powstaje na podstawie prognoz ekonomistów oceniających koniunkturę na bieżący kwartał, półrocze i cały rok. Liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 4 proc. PKB rocznie.

Indeks popytu globalnego, oceniający konsumpcję krajową, eksport, inwestycje krajowe i zagraniczne, w ujęciu kwartalnym wzrósł o jeden punkt do 10 pkt. Indeks półroczny (na drugie półrocze) wzrósł dwukrotnie do 15 pkt., zaś indeks roczny pozostał na poziomie sprzed miesiąca - 11 pkt.

_ Sugeruje to, że wyraźniejszego ożywienia popytu należy oczekiwać w ostatnim kwartale, jednak na ciągle bardzo niskim poziomie. Na razie nadal najważniejszym komponentem popytu podtrzymującym dynamikę gospodarki jest dodatni i rosnący eksport netto, dzięki utrwalającej się nadwyżce w bilansie handlowym _ - napisano w komunikacie.

Indeksy finansów, oceniające rentowność i płynność finansową przedsiębiorstw, zmiany realnej podaży kredytu oraz stopy procentowej, w lipcu zanotowały wzrost. Indeks kwartalny zwiększył się o cztery punkty do 45 pkt., a indeks roczny o dwa punkty do poziomu 46 pkt.

_ Wyniki finansowe sektora przedsiębiorstw za pierwszy kwartał tego roku wprawdzie się pogorszyły, jednak sytuacja finansowa przedsiębiorstw pozostaje nadal dobra, o czym świadczy kolejny wzrost ich depozytów bankowych, które mimo spowolnienia nie maleją _ - napisano w raporcie.

_ Świadczy to jednak również o tym, że mimo przyrostu kredytu korporacyjnego w ostatnich miesiącach skłonność inwestycyjna przedsiębiorstw nie ulega poprawie _ - dodano.

Indeksy makroekonomiczne, które obejmują inflację, deficyt finansów publicznych, stopę bezrobocia oraz stopień konkurencyjności gospodarki, wzrosły. Indeks kwartalny wzrósł o cztery punkty do 45 pkt., a indeks roczny o trzy punkty do 46 pkt.

_ Niskie notowania indeksu, poniżej połowy skali, wynikają ze wzrostu wykonania deficytu budżetowego i długu publicznego, jednak nowelizacja budżetu i zawieszenie progu ostrożnościowego nie wpłynęły na spadek indeksu, czyli nie wydają się zagrażać stabilności makroekonomicznej gospodarki _ - napisano w komunikacie.

Indeksy czynników politycznych, oceniające wpływ czynników politycznych, zachowują silną tendencję spadkową.

_ Indeksy wpływu czynników politycznych lecą dramatycznie w dół. Indeks kwartalny spadł o dziewięć punktów do 23 pkt., a indeks roczny aż o jedenaście punktów do 24 pkt. Indeksy czynników politycznych od pół roku plasują się poniżej połowy skali, a obecnie na skutek kolejnych spadków osiągnęły historyczne minimum notowań _ - napisano w raporcie.

Czytaj więcej w Money.pl
Ożywienie w Niemczech jest faktem. W strefie euro - jeszcze nie Poprawia się koniunktura u naszych zachodnich sąsiadów, ale sprzedaż detaliczna w całej strefie euro wypada kiepsko.
Rostowski wciąż wierzy w Zieloną Wyspę -_ Polska gospodarka, nawet przy długotrwałej stagnacji w strefie euro, będzie rozwijała się znacznie szybciej niż średnia europejska _- uważa minister finansów.
Polska gospodarka odbija od dna. Co dalej? Ogólny obraz gospodarki potwierdza powolne wychodzenie z dołka i daje podstawy do oczekiwania poprawy w drugiej połowie roku - uważa Maciej Reluga.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)