Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Mały ZUS dla małych firm. Kowalczyk: nie wykluczam, że wejdzie w życie od przyszłego roku

57
Podziel się:

Z nowych rozwiązań mogłoby skorzystać, według resortu, ok. 325 tysięcy firm. Na niższe obciążenie może liczyć m.in. ponad 10 proc. osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą.

Mały ZUS dla małych firm. Kowalczyk: nie wykluczam, że wejdzie w życie od przyszłego roku
(Aleksandra Szmigiel/REPORTER/EAST NEWS)

Mimo negatywnej opinii Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie wykluczam, że mały ZUS dla małych firm może wejść w życie od przyszłego roku - powiedział przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk.

- Z projektem była związana jedna główna uwaga, która dotyczyła części przychodowej. Chodziło (o naliczanie składek) od przychodu, a nie od dochodu. Stąd były formułowane uwagi m.in. przez ZUS. Z tego względu, że branie pod uwagę tylko przychodu spowoduje, że nie będzie to równe traktowanie, bo niektóra działalność ma przychód spory, a dochód niewielki. I w tym kierunku poszło to do uzgodnień jeszcze raz, ale jeszcze będziemy się tym zajmować - powiedział.

Minister Kowalczyk wyjaśnił, że w "formie przychodowej" projekt "raczej upadł". "Jeśli natomiast chodzi o samą ideę, żeby obniżyć składki dla firm najmniejszych, to nie upadł" - podkreślił. Minister nie wykluczył, że nowe przepisy mogą wejść w życie od 1 stycznia 2018 r.

Ministerstwo Rozwoju przygotowało projekt, który przewiduje niższe składki na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców osiągających miesięczny przychód poniżej 2,5-krotności minimalnego wynagrodzenia. W tym roku to 5 tys. złotych. Z nowych rozwiązań mogłoby skorzystać, według resortu, ok. 325 tysięcy firm. Na niższe obciążenie może liczyć m.in. ponad 10 proc. osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Proponowana regulacja ma także na celu zachęcenie do podjęcia legalnej działalności osoby, które dotychczas pozostają w szarej strefie.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych negatywnie zaopiniował projekt Ministerstwa Rozwoju, uznał, że w przedstawionej do konsultacji formie naruszałby obowiązującą w systemie ubezpieczeń społecznych zasadę równego traktowania. ZUS uznał też, że projekt zaproponowany przez MR może doprowadzić do rozszczelnienia systemu emerytalnego.

- Rada Nadzorcza ZUS wzięła pod uwagę ryzyko naruszenia obowiązującej w systemie ubezpieczeń społecznych zasady równego traktowania, poprzez tworzenie rozwiązań różnicujących sytuację poszczególnych grup ubezpieczonych; braku oszacowania skutków projektowanej regulacji co do jej wpływu na wysokość przyszłych świadczeń z ubezpieczeń społecznych i związanego z tym ryzyka pogłębienia problemu niskich świadczeń w nowym systemie emerytalnym - wyjaśnił Radosław Milczarski z biura prasowego ZUS.

Negatywną opinią ZUS zaskoczony jest prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak. - Projekt podlegał modyfikacjom. Ale wydawało mi się, że (...) ZUS, go popiera - powiedział szef ZPP. Dodał, że ciągłe podnoszenie składki ZUS doprowadziło do tego, że 700 tys. ludzi - według GUS - uciekło do szarej strefy. - Tych ludzi nie stać na płacenie wysokiego ZUS - ocenił Kaźmierczak.

Zdaniem Kaźmierczaka, to jest utrzymywanie regresywnego systemu podatkowego, w którym najmniejsi przedsiębiorcy płacą najwięcej. - Jest 300 tys. takich, którzy płacą 70 proc. podatków w stosunku do swoich przychodów, a wielcy (zarabiający) powyżej 1 mln zł, jak chcą to płacą 1,5 proc. - bo taki jest koszt obsługi przez kancelarię podatkową, żeby nie zapłacić nic.

Kaźmierczak podkreślił, że argumenty, które podawane są przeciwko małemu ZUS-owi "są fałszywe". - Mówią, że ci ludzie będą tak mało płacić, że nie nazbierają na najmniejszą emeryturę. Ale oni teraz w ogólne nie zbierają na żadną emeryturę. Będą im płacić zasiłki, które może dostać każdy, który nie przepracował nawet jednego dnia i ani jednej składki nie zapłacił, a to jest tylko 60 zł mniej - zauważył Kaźmierczak.

Zaskoczony jest też przewodniczący Konwentu BCC dr Wojciech Warski: - Dziwi mnie to o tyle, że projekty, które były wypuszczane do twardego opiniowania raczej znajdowały swój finał na sali sejmowej. Widocznie w tych przypadkach, kiedy chodzi o pieniądze państwa, bardziej niż o pieniądze przedsiębiorców, ktoś (...) jednak włączył hamulec, że to by za bardzo uszczupliło dochody ZUS. Co oczywiście jest faktem, że by uszczupliło. W tym widać jednak pewną dwoistość myślenia - skomentował Warski.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(57)
X
7 lat temu
Po co w ogóle portale 'przekazują' propagandowe obietnice które i tak nie wejdą w życie... bo na jesieni mamy wybory samorządowe i część ludzi łyknie to paplaninę/obietnice!!!
ja
7 lat temu
U nas nie ma przyjaznego klimatu dla przedsiębiorców. Zewsząd są atakowani przepisami trudnymi do interpretacji, kosztami pracy, podatkami. Traktuje się ich jak potencjalnych oszustów. Nic dziwnego, że ludzie uciekają za granicę pracować lub tam zakładają firmy. Mimo wszytsko da się zarobić. Wszystko zależy od nas, naszych umiejętności i starań. Słyszeliście o ksią.ż ce "Emerytuura nie jest Ci potrze bna"? Jest o zarządzaniu pieniędzmi by ludzie mogli się dowiedzieć jak mogą sami zbudować sobie bezpieczeństwo finansowe, a nawet osiągnąć wolność finansową.
Róża
7 lat temu
Składka powinna być od najniższego wynagrodzenia lub model brytyjski. To jedyne uczciwe rozwiązanie. Instytucja zwana ZUS nie powinna istnieć, obywatele utrzymują 58000 bezproduktywnych ludzi.
ZOlw
7 lat temu
Sam znam co najmniej 5 osob wlacznie ze mna, ktore chetnie prowadzilyby dzialalnosc gospodarcza w Polsce, gdyby ZUS nie byl taki wysoki. Dlaczego nie zastosuja systemu brytyjskiego? Placi sie jakas stawke minimalna np 200PLN miesiecznie, a pozniej dodatkowo np. 10% od dochodu. (dla porownania w UK: Ich odpowiednik ZUS to niecale 6 funtow/miesiac /niecale 30PLN/, w rozliczeniu rocznym dodatkowo 10% od dochodu, przy czym kwota wolna od podatku wynosi w tym roku prawie 12tys funtow i placi sie tylko od tego co powyzej tej kwoty). To byloby rozwiazanie sprawiedliwe. Kazdy placilby od tego, ile zarabia w rzeczywistosci. W tej chwili, czy zarabiasz czy tez nie, placisz. Jesli ktos osiagnie sukces, to obecna stawka jest dla niego niska. Ale dla rozpoczynajacych dzialalnosc, lub osob, ktore nie osiagaja wystarczajacych dochodow, jest to zdecydowanie za duzo. Dziekuje za takie mozliwosci prowadzenia dzialalnosci w Polsce.
WERT
7 lat temu
okaze sie ze mala firma to taka co zarabia 2000 PLN. Typowe brednie mitomanow. A reszcie tradycyjnie podkladaja KLODY POD NOGI - PATRZ MINISTER RADZIWILL
...
Następna strona