Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Windykacja za granicą: często prościej, lecz drożej

0
Podziel się:

Łatwiej zaskarżyć dłużnika, lecz droższe są usługi komorników, czy prawników.

Windykacja za granicą: często prościej, lecz drożej
(Ian Stewart/Dreamstime.com)

*Windykacja opiera się nie tylko na przepisach regulujących działalność gospodarczą, ale także przepisach karnych i cywilnych. Te w większości krajów są całkowicie odmienne. *

W Polsce, by rozpocząć egzekucję komorniczą należności, należy złożyć do sądu pozew o zapłatę, następnie, po korzystnym orzeczeniu, uzyskać w sprawie tytuł wykonawczy, by z kolei złożyć u komornika wniosek o wszczęcie egzekucji.

W Rumunii np. egzekucja długów bankowych jest o wiele prostsza. Przymusowe dochodzenie roszczenia z tytułu umowy kredytowej zawartej z bankiem wymaga jedynie skierowania wniosku o wszczęcie egzekucji do komornika.

W tym kraju umowa kredytowa z bankiem jest jednocześnie, mówiąc w uproszczeniu, tytułem egzekucyjnym. Co więcej, oprócz komorników powszechnych, banki zatrudniają własnych egzekutorów (taka możliwość dotyczy tylko roszczeń bankowych i tylko egzekucji wykonywanej na zlecenie banków).

Pozostali wierzyciele oczywiście mają możliwość przeprowadzenia egzekucji z pomocą komorników powszechnych. Z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polskiego prawa, czynności można zlecić tylko urzędnikowi, z którym podpisze się umowę, a stawki wynagrodzenia komorników są negocjowane indywidualnie za poszczególne działania.


Przedawnienie, rzecz święta

Kolejną różnicą jest stosowanie zarzutu przedawnienia roszczenia. W Polsce, aby dłużnik mógł z takiej możliwości skorzystać, musi złożyć odpowiedni wniosek do sądu w ciągu dwóch tygodni od otrzymania nakazu zapłaty. Co więcej sąd może zarzut odrzucić uznając, że osoba zadłużona działała w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, czyli świadomie zwlekała z zapłatą aż do przedawnienia należności.

Rumuńscy dłużnicy mają łatwiejsze życie. Sądy w tym kraju uwzględniają zarzut przedawnienia z urzędu i tym samym zamykają drogę dochodzenia roszczenia z wykorzystaniem przymusu państwowego.


Ile dusza zapragnie

Koszty zastępstwa procesowego, to kolejna zasadnicza różnica pomiędzy naszym rodzimym prawem a obowiązującym w Rumunii. Wynagrodzenie prawnika reprezentującego firmę przed polskim sądem jest ściśle określone i zależy między innymi od wysokości roszczenia.

W Rumunii nie istnieją żadne granice, a górny pułap żądań adwokatów i radców prawnych jest ograniczony praktycznie tylko przez ich wyobraźnię. Tylko od decyzji sądu (biorącego pod uwagę charakter sprawy) zależy czy wynagrodzenie prawnika zostanie zmniejszone.


Dane bardzo chronione

Aby przetwarzać dane osobowe w Rumunii konieczne jest zgłoszenie takiego zamiaru oraz celu przetwarzania już na etapie rejestracji firmy w rejestrze handlowym. Później, w każdej chwili, urząd dbający o ochronę informacji o konsumentach może skontrolować firmę. Uchybienia w zabezpieczeniu danych, czy przetwarzanie ich niezgodnie z deklaracją grożą wysokimi karami.


Galopujące przepisy

Dość dużym utrudnieniem są również bardzo szybko i często zmieniające się przepisy Kodeksu Cywilnego (okresami nawet codziennie). Zjawisko takie jest niespotykane na taką skalę ani w Polsce, ani prawdopodobnie w żadnym innym europejskim kraju. Bez wsparcia aplikacji dedykowanej dla prawników i aktualizowanej codziennie orientowanie się w aktualnych regulacjach prawnych byłoby bardzo utrudnione lub wręcz niemożliwe.

...obyczaje

Wchodząc na nowy rynek należy także wziąć pod uwagę zwyczaje i różnice kulturowe. W przypadku Rumunii najbardziej irytującym słowem jest *_ mâine _ *- czyli jutro. Odpowiedź taką można usłyszeć niemal w każdych okolicznościach i od każdego, nie tylko dłużnika, ale także urzędnika, a nawet kontrahenta czy partnera biznesowego.

wiadomości
porady
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)