Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Orban piątką kolumną Xi w Europie. Chiny liczą na węgierską prezydencję

19
Podziel się:

Władze w Budapeszcie postrzegają współpracę z Chinami jako korzystną, zwłaszcza z punktu widzenia krajowej gospodarki, pozbawionej znacznej części funduszy unijnych. Po wizycie we Francji i Serbii Xi Jinping udaje się na Węgry, aby podkreślić bliskie relacje z premierem Viktorem Orbanem.

Orban piątką kolumną Xi w Europie. Chiny liczą na węgierską prezydencję
Viktor Orban i Xi Jinping (PAP, ZOLTAN FISCHER / HUNGARIAN PM'S PRESS OFFICE / HANDOUT)

Węgry są ostatnim przyjaznym Chinom krajem w całej Unii Europejskiej – ocenia ekspert ds. Chin z budapeszteńskiego Uniwersytetu Korwina Tamas Matura. Dla Budapesztu ważną rolę odgrywają chińskie inwestycje, przede wszystkim w sektor pojazdów elektrycznych – dodaje analityk.

Po wizycie we Francji i Serbii przywódca Chin Xi Jinping w środę uda się na Węgry, aby podkreślić bliskie relacje z premierem Viktorem Orbanem. - Wysyła tym samym sygnał, że w swojej pierwszej od 2019 roku podróży do Europy odwiedza dwa przyjaźnie nastawione do Pekinu kraje, czyli Serbię i Węgry – mówi Matura.

Ostatni raz Xi był na Węgrzech w 2009 roku, jeszcze przed objęciem kierowniczej roli w Chińskiej Republice Ludowej (ChRL). Tym razem przybędzie w 75. rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy obu krajami.

- Węgry są ważne dla Chin z powodu coraz bardziej protekcjonistycznej polityki unijnej, głównie w zakresie samochodów elektrycznych – ocenia Matura. Podkreśla, że pozytywnie nastawiony do Chin sojusznik w Unii Europejskiej jest z perspektywy Pekinu bardzo ważny.

Władze w Budapeszcie postrzegają współpracę z Państwem Środka jako korzystną, zwłaszcza z punktu widzenia krajowej gospodarki, pozbawionej znacznej części funduszy unijnych przez spór o praworządność.

Węgierska gospodarka jest w dużej mierze zależna od bezpośrednich inwestycji zagranicznych. W przypadku zamrożenia znacznych środków unijnych wszelkie zagraniczne inwestycje, w tym chińskie, są dla Węgier ważne – ocenia analityk.

Ważny inwestor

Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto, który pod koniec kwietnia udał się do Chin, zaznaczył, że kraj ten był najważniejszym inwestorem na Węgrzech w ubiegłym roku. W jego ocenie współpraca z państwami azjatyckimi to droga do wyjścia z trudności gospodarczych, które dotknęły Węgry w związku z wojną na Ukrainie.

W ostatnich dwóch latach całkowita wartość chińskich inwestycji na Węgrzech, które zostały ogłoszone, wyniosła 10-12 mld dolarów – potwierdza ekspert z Uniwersytetu Korwina w Budapeszcie. - Chiny wykonały duży skok, zwłaszcza jeśli chodzi o inwestycje w sektor pojazdów elektrycznych – dodaje.

Chiński koncern BYD poinformował w grudniu, że swoją pierwszą europejską fabrykę samochodów osobowych wybuduje w Segedynie na południu Węgier. Z kolei w połowie 2022 roku chiński CATL ogłosił, że zainwestuje ponad 7,3 mld euro w budowę fabryki akumulatorów o mocy 100 GWh w Debreczynie we wschodnich Węgrzech.

Kolejna duża inwestycja

Jak podają media, podczas rozpoczynającej się w środę wizyty Xi może zostać ogłoszona kolejna duża inwestycja. Chodzi o fabrykę Great Wall Motors (GWM), ósmego co do wielkości chińskiego producenta samochodów elektrycznych. Miałaby powstać w Bicserd w południowo-wschodnich Węgrzech.

Dla Chińczyków zawsze jest ważne, aby inwestować w kraju, z którym mają dobre relacje polityczne. Traktują to jako dodatkową formę zabezpieczenia, a rząd w Budapeszcie jest bardzo przyjaźnie nastawiony do Pekinu – zauważa Matura.

Ponadto, jak zauważa, węgierskie instytucje i władze na wszystkich szczeblach wspierają chińskich inwestorów, "rozkładając przed nimi czerwone dywany", m.in. pomagając im radzić sobie z węgierską biurokracją.

- Pamiętajmy, że Węgry są ważnym środkowoeuropejskim węzłem dla sektora motoryzacyjnego – zauważa analityk. Jak donosiły media, obecne na Węgrzech niemieckie firmy samochodowe, w tym Mercedes, Volkswagen czy BMW, miały odegrać kluczową rolę w przekonaniu chińskich inwestorów do otwarcia fabryk baterii do samochodów elektrycznych w tym niewielkim kraju.

Orban piątką kolumną Xi

Rząd Orbana sprzeciwia się działaniom Unii Europejskiej, które utrudniłyby współpracę gospodarczą między Europą a Chinami.

- Światowa gospodarka będzie w nadchodzących dekadach zdeterminowana przez rewolucję (w sektorze) samochodów elektrycznych, w której Chiny wyraźnie odgrywają wiodącą rolę – powiedział Szijjarto podczas swojej ostatniej wizyty w Chinach.

- Świadczy o tym fakt, że chińskie firmy motoryzacyjne odnoszą coraz większe sukcesy w sprzedaży swoich modeli elektrycznych na rynkach europejskich – dodał polityk.

Na tydzień przed wizytą Xi na Węgrzech ambasador Chin w Budapeszcie Gong Tao przekazał, że władze jego państwa liczą na pragmatyczną politykę UE wobec Pekinu w czasie rozpoczynającej się 1 lipca węgierskiej prezydencji w Radzie UE. Chiny chcą, aby Budapeszt zachęcał do takiej postawy również inne kraje Wspólnoty – dodał dyplomata.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
Figo
1 tyg. temu
To ile Chińczycy dopłacają do tych swoich meleksów? 30%? Długo jeszcze UE będzie się patyczkować z tym upasionym, prowincjonalnym złodziejem Orbanem?
....
1 tyg. temu
Ależ głupkowaty tytuł. Czy osoba go pisząca jest normalna?
unijczyk
2 tyg. temu
Europa przez Zielony Ład zrujnuje swoją gospodarkę a zarobią Chiny sprzedając wszytko by ziścić zielone sny Europejczyków o zero emisyjności
KR1
2 tyg. temu
Mam nadzieje, ze Xi pomoże nam odchwaścić Europe z lewaków....
Tomek
2 tyg. temu
Polskie władze powinny pragmatycznie podchodzić do współpracy z Chinami ponieważ nam się chińskie inwestycje opłacają.