Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Kazimierski
|
aktualizacja

Oto jak decyzja RPP wpłynie na raty kredytów

19
Podziel się:

W czwartek Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o utrzymaniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Wysokość stopy referencyjnej ma wpływ na stawki WIBOR, a to przekłada się na wysokość raty kredytów hipotecznych. WIBOR w ostatnich notowaniach lekko się waha. Jak to wpłynie na raty?

Oto jak decyzja RPP wpłynie na raty kredytów
Oto jak decyzja RPP wpłynie na raty kredytów (Adobe Stock, Hubert)

Podczas posiedzenia w dniach 8 i 9 maja Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła wysokości stóp procentowych. Oznacza to, że:

·      stopa referencyjna wynosi 5,75 proc.,

·      stopa lombardowa 6,25 proc.,

·      stopa depozytowa to 5,25 proc.,

·      stopa redyskontowa weksli wynosi 5,80 proc.,

·      a wysokość stopy dyskontowej weksli to 5,85 proc.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pęknie bańka na rynku nieruchomości? Ekspert tłumaczy

Decyzja podjęta przez RPP jest zgodna z oczekiwaniami analityków. Ekonomiści z Banku Millennium w komentarzu tygodniowym z poniedziałku 6 maja napisali, że "znaczna część członków RPP, w tym także prezes Adam Glapiński, wyraźnie komunikują chęć stabilizacji stóp", a publikowane w ostatnim miesiącu dane z polskiej gospodarki nie powinny tej oceny zmienić. "W naszej ocenie decyzja RPP, towarzyszący jej komunikat, a także wypowiedzi prezesa NBP nie powinny zmienić oczekiwań zakładających nikłą przestrzeń do złagodzenia polityki pieniężnej w tym roku" - dodali.

Brak zmian w wysokości stóp procentowych prognozowali też w ostatni poniedziałek ekonomiści z ING Banku Śląskiego. "Spodziewamy się, że główna stopa NBP może pozostać na 5,75 proc. do końca 2024" - napisali w komentarzu.

Prognozy w tym samym duchu przedstawili w ostatnich dniach także eksperci m.in. z PKO BP, Banku Pekao i Santander Bank Polska. Ci pierwsi komentowali, że na pozostawienie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie wskazują wypowiedzi przedstawicieli RPP, "którzy zwracają uwagę na utrzymywanie się zbyt wysokiej inflacji bazowej i niepewność dotyczącą skali wzrostu inflacji po zmianach w regulacjach dotyczących cen nośników energii". Ekonomiści z Pekao dodali, że w ich ocenie RPP utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie przez cały 2024 rok, a z Santandera - że pierwsza obniżka stóp nastąpi dopiero w połowie 2025 r.

Z kolei Jakub Łapaj, ekspert finansowy Lendi, w swoim komentarzu przypomniał, że głównymi założeniami działalności RPP jest pilnowanie wartości waluty i poziomu inflacji. "Złotówka w ostatnim okresie pokazała swoją siłę. Inflacja co prawda również spadła do ustalonego celu, jednak nadal nie uwzględnia ona efektów przywrócenia VAT na żywność oraz nieuchronnego uwolnienia cen energii. Dlatego też ewentualne obniżenie stóp procentowych byłoby uznane za zbyt hurraoptymistyczne i właśnie tak wycenia to również rynek za pomocą kontraktów terminowych, które sugerują, że pierwszych obniżek można się spodziewać dopiero w przyszłym roku" - ocenił.

Inflacja w górę

Wstępne dane podane przez Główny Urząd Statystyczny pokazały, że w kwietniu 2024 r. inflacja wzrosła do poziomu 2,4 proc. po tym, jak w marcu wyniosła zaledwie 2 proc.

Na przyspieszenie inflacji wpływ miał powrót 5-procentowej stawki VAT na żywność. Z danych GUS wynika, że rok do roku najbardziej wzrosły ceny żywności i napojów (o 1,9 proc.). Wyższe ceny żywności i napojów bezalkoholowych jeszcze wyraźniej widać (wzrost o 2,1 proc.), kiedy porównamy je do poprzedniego miesiąca. W kwietniu, w porównaniu do marca, zwiększyły się także ceny paliw do prywatnych środków transportu (o 2,1 proc.). Z kolei porównując kwiecień 2024 do kwietnia 2023 widać, że ceny paliw spadły o 1,2 proc. Nadal tanieją też nośniki energii: o 0,2 proc., gdy porównamy kwiecień 2024 z marcem 2024 i o 2,3 proc., zestawiając kwiecień tego i ubiegłego roku.

Raty kredytów konsumenckich bez zmian

Pozostawienie stopy referencyjnej NBP na wysokości 5,75 proc. oznacza, że maksymalne oprocentowanie kredytu konsumenckiego (m.in. kredytów gotówkowych, samochodowych, czy zadłużeń na kartach kredytowych) nadal będzie wynosić 18,5 proc. w skali roku. Odsetki od kredytów konsumenckich spadną dopiero kiedy RPP obniży wysokość stóp procentowych.

Rośnie popyt na kredyty hipoteczne

Dane Biura Informacji Kredytowej pokazują, że w kwietniu 2024 r. o udzielenie kredytu wnioskowało 32,36 tys. osób. Liczba osób wnioskujących o udzielenie kredytu hipotecznego była wyższa zarówno w porównaniu do marca 2024 r. (o 9 proc.), jak i do kwietnia 2023 r. (o 55 proc.). Średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 433 tys. zł i była wyższa zarówno w odniesieniu do poprzedniego miesiąca (o 0,6 proc.), jak do ubiegłego roku (o 12,8 proc.).

- Popyt na kredyty mieszkaniowe utrzymuje się na wysokim poziomie, o czym świadczy fakt, że potencjalni kredytobiorcy złożyli w kwietniu 2024 r. wnioski kredytowe o wartości ponad 58 proc. wyższej niż rok wcześniej. Liczba osób wnioskujących pozostaje co prawda niższa niż w drugim półroczu 2023 roku, gdy funkcjonował program "Bezpieczny kredyt 2 proc.", ale jest wyraźnie wyższa (o 50-60 proc.) niż w pierwszym półroczu ubiegłego roku - komentuje Sławomir Nosal, kierownik Zespołu Analiz w Biurze Informacji Kredytowej.

- Dodatkowo, od początku 2024 roku z każdym kolejnym miesiącem liczba wnioskujących jest coraz wyższa. W kwietniu o kredyt mieszkaniowy wnioskowało o ponad 9 proc. więcej osób niż w marcu oraz aż o 43 proc. więcej niż w styczniu. Drugim ważnym aspektem determinującym poziom Indeksu Popytu jest wzrost średniej kwoty wnioskowanego kredytu do 433 tys. zł – to wartość o prawie 13 proc. wyższa niż w kwietniu 2023 r. Do rekordowej kwoty z grudnia 2023 roku brakuje już tylko 2 tys. zł - wylicza.

- Realny wzrost wynagrodzeń przy stabilnym poziomie stóp procentowych pozytywnie wpływa na wzrost zdolności kredytowej, a w konsekwencji pozwala na zwiększenie średniej wartości wnioskowanego kredytu, podążając za wzrostem cen nieruchomości - dodaje.

Biuro Informacji Kredytowej poinformowało też, że w marcu 2024 r. banki udzieliły 18,5 tys. kredytów hipotecznych o wartości 7,7 mld zł. Dla porównania - w lutym 2024 r. liczba udzielonych kredytów hipotecznych wyniosła 21,8 tys., a ich wartość 9,1 mld zł.

Co z ratami za mieszkania

Nadal utrzymują się minimalne wahania trzymiesięcznej stawki WIBOR. Według notowania z 6 maja 2024 r. wynosił on 5,86 proc. (tyle samo ta stawka wynosiła 2 maja i 30 kwietnia), 25, 26 i 29 kwietnia – 5,87 proc., 24 kwietnia – 5,86 proc., 23 kwietnia – 5,86 proc., a 3 kwietnia – 5,88 proc.

Dla kredytobiorców oznacza to, że w zależności od kwoty kredytu, miesięczna rata zmniejszy się zaledwie od 2 zł do 14 zł.

Trzeba tylko pamiętać, że raty kredytów hipotecznych nie zmieniają się od razu po obniżce czy podwyżce stawek referencyjnych. Istotne są stosowane przez banki cykle aktualizacji oprocentowania kredytów hipotecznych.

Maciej Kazimierski, ekspert porównywarki produktów finansowych Totalmoney.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
totalmoney.pl
KOMENTARZE
(19)
jarek
1 tyg. temu
wina tuska. (ale teraz na serio)
Glapster
1 tyg. temu
Jak kredyt był oprocentowany poniżej inflacji to byli geniuszami ekonomii a teraz płacz bo CZA płacić hahaha
Monika
1 tyg. temu
To może przestańmy dawać 2% kredyty a nie ciągle okradajmy tych którzy wzięli normalny i płacą gigantyczne raty. W planach kolejny super pomysł kredyt 0%.
Max
1 tyg. temu
Generalnie państwo w czasie kryzysu w pierwszej kolejności wspiera banki.To jest majstersztyk państwa ,w jaki sposób rząd dofinansował i uchronił zagrożone banki Przepisy unijne zabraniaja tego robić - czyli udzielać pomocy publicznej bankom ,więc złupili kredytobiorców na stopach procentowych. Do tego banki wypłacają ugody frankowe i mają przy tym świetne wyniki. Pozdrawiam.
Gdhd
1 tyg. temu
Tak się nic nie zmieniło, że ING podniósł raty kredytow