Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Akademicka kontrola

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-28 13:43 Akademicka kontrola Krzysztof.Daniel
Witam wszystkich

Mieszkam w akademiku, jestem zameldowany razem z kolegą.
Istnieje coś takiego jak regulamin DSu, wisi w widocznym miejscu, ale
nigdy nie zobowiązywałem się do jego przestrzegania. Mam podpisaną
umowę o zakwaterowaniu, w której jednak nie ma słowa o regulaminie.

Cała sprawa rozchodzi się o to, że kierownik akademika ma prawo (wg
regulaminu) wejść do pokoju "w celach służbowych". Moje pytanie
brzmi - co da się na to poradzić? Czy faktycznie kierownik może
sobie tak wejść? Czy mogę żądać obecności policji przy tym?

Z poważaniem
student
2006-04-02 09:38 Re: Akademicka kontrola BOULI
Wielce Szanowny(a) Krzysztof.Daniel@gmail.com raczył(a) napisać :
> Witam wszystkich
>
> Mieszkam w akademiku, jestem zameldowany razem z kolegą.
> Istnieje coś takiego jak regulamin DSu, wisi w widocznym miejscu, ale
> nigdy nie zobowiązywałem się do jego przestrzegania. Mam podpisaną
> umowę o zakwaterowaniu, w której jednak nie ma słowa o regulaminie.
>
> Cała sprawa rozchodzi się o to, że kierownik akademika ma prawo (wg
> regulaminu) wejść do pokoju "w celach służbowych". Moje pytanie
> brzmi - co da się na to poradzić? Czy faktycznie kierownik może
> sobie tak wejść? Czy mogę żądać obecności policji przy tym?
>
> Z poważaniem
> student
>

Nie wiem o jakiej uczelni piszesz, ale zapewne w regulaminie jest
wzmianka o tym kogo o dotyczy, i że meldując sie zgadzasz sie na jego
przestrzeganie.
Najlepiej swoje pytanie skieruj do p.kierownik ewentualnie rady
mieszkancow danego akademika - zapewne wyjasnia Twoje watpliwosci.

to jest podobnie jak w hotelu - meldujesz sie i zgadzasz sie domyslnie
na regulamin obowiazujacy gosci hotelowych,
czy tez wchodzac do autobusu komunikacji miejskiej zgadzasz sie na
regulamin obowiazujacy pasazerow - tj. np. zaplacenie "oplaty
dodatkowej" za przejazd bez biletu waznego.


Kierownik sam nie może wejsc zazwyczaj. - wszystko zalezy od regulaminu
W przypadku zagrozenia zycia lub mienia (pozar ect.) Moze wejsc i sam
nawet albo osoba przez niego uprawniona.
W moim akademiku byla to portierka, Rada Mieszkancow)
Zwyczajowo bylo tak ze kierownik mogl wejsc do pokoju z min 1 osoba z RM
i 1 pracownikiem stalym akademika (portierka, administrator, ect)
oczywsice wtedy byl spisywany protokol wejscia.
- tak stanowily przepisy, ktore notabene sami pisalismy wraz z
prawnikami uczelni.

A jesli Ty jestes w pokoju w tym czasie to moze wejsc i sama kierownik -
masz obowiazek ich wpuscic. Oczywsicie masz prawo domagac sie policji -
ale kierownik nie ma obowiazku wpusic policji. - juz predzej ochone uczelni
Akademik jest czescia uczelni wyzszej ktora jest autonomiczna i NAWET
policja nie moze sobie tak sama z siebie bez pozwolnie REKTORA wchodzic
na jej teren.
Na mojej uczelni policja podpisywala specjalna umowe z rektorem ze moze
patrolowac teren uczlnie i akademikow. A wszystkie interwencje
(oczywiscie takie w ktoryhc nie jest zagrozone zdrowie lub zycie) musze
byc PRZED faktem zglaszane rektorowi i on musi wyrazic zgode na to.


2006-04-10 16:44 Re: Akademicka kontrola Krzysztof.Daniel
Ha!

Tak sie sklada ze musialem podpisac umowe zakwaterowaniu - i tam
jest tylko ze DS zakwateruje mnie od do pod warunkiem wpacenia kaucji.

I wsio.

W regulaminie nie ma slowa o "domyslnej" akceptacji, chociaz pisze w
nim (to jest poprawne "pisze"), ze obowiazuje mieszkanców.

Wiec moje pytanie jest nadal otwarte - czy ma prawo?
2006-03-28 13:43 Akademicka kontrola Krzysztof.Daniel
Witam wszystkich

Mieszkam w akademiku, jestem zameldowany razem z kolegą.
Istnieje coś takiego jak regulamin DSu, wisi w widocznym miejscu, ale
nigdy nie zobowiązywałem się do jego przestrzegania. Mam podpisaną
umowę o zakwaterowaniu, w której jednak nie ma słowa o regulaminie.

Cała sprawa rozchodzi się o to, że kierownik akademika ma prawo (wg
regulaminu) wejść do pokoju "w celach służbowych". Moje pytanie
brzmi - co da się na to poradzić? Czy faktycznie kierownik może
sobie tak wejść? Czy mogę żądać obecności policji przy tym?

Z poważaniem
student
2006-04-02 09:38 Re: Akademicka kontrola BOULI
Wielce Szanowny(a) Krzysztof.Daniel@gmail.com raczył(a) napisać :
> Witam wszystkich
>
> Mieszkam w akademiku, jestem zameldowany razem z kolegą.
> Istnieje coś takiego jak regulamin DSu, wisi w widocznym miejscu, ale
> nigdy nie zobowiązywałem się do jego przestrzegania. Mam podpisaną
> umowę o zakwaterowaniu, w której jednak nie ma słowa o regulaminie.
>
> Cała sprawa rozchodzi się o to, że kierownik akademika ma prawo (wg
> regulaminu) wejść do pokoju "w celach służbowych". Moje pytanie
> brzmi - co da się na to poradzić? Czy faktycznie kierownik może
> sobie tak wejść? Czy mogę żądać obecności policji przy tym?
>
> Z poważaniem
> student
>

Nie wiem o jakiej uczelni piszesz, ale zapewne w regulaminie jest
wzmianka o tym kogo o dotyczy, i że meldując sie zgadzasz sie na jego
przestrzeganie.
Najlepiej swoje pytanie skieruj do p.kierownik ewentualnie rady
mieszkancow danego akademika - zapewne wyjasnia Twoje watpliwosci.

to jest podobnie jak w hotelu - meldujesz sie i zgadzasz sie domyslnie
na regulamin obowiazujacy gosci hotelowych,
czy tez wchodzac do autobusu komunikacji miejskiej zgadzasz sie na
regulamin obowiazujacy pasazerow - tj. np. zaplacenie "oplaty
dodatkowej" za przejazd bez biletu waznego.


Kierownik sam nie może wejsc zazwyczaj. - wszystko zalezy od regulaminu
W przypadku zagrozenia zycia lub mienia (pozar ect.) Moze wejsc i sam
nawet albo osoba przez niego uprawniona.
W moim akademiku byla to portierka, Rada Mieszkancow)
Zwyczajowo bylo tak ze kierownik mogl wejsc do pokoju z min 1 osoba z RM
i 1 pracownikiem stalym akademika (portierka, administrator, ect)
oczywsice wtedy byl spisywany protokol wejscia.
- tak stanowily przepisy, ktore notabene sami pisalismy wraz z
prawnikami uczelni.

A jesli Ty jestes w pokoju w tym czasie to moze wejsc i sama kierownik -
masz obowiazek ich wpuscic. Oczywsicie masz prawo domagac sie policji -
ale kierownik nie ma obowiazku wpusic policji. - juz predzej ochone uczelni
Akademik jest czescia uczelni wyzszej ktora jest autonomiczna i NAWET
policja nie moze sobie tak sama z siebie bez pozwolnie REKTORA wchodzic
na jej teren.
Na mojej uczelni policja podpisywala specjalna umowe z rektorem ze moze
patrolowac teren uczlnie i akademikow. A wszystkie interwencje
(oczywiscie takie w ktoryhc nie jest zagrozone zdrowie lub zycie) musze
byc PRZED faktem zglaszane rektorowi i on musi wyrazic zgode na to.


2006-04-10 16:44 Re: Akademicka kontrola Krzysztof.Daniel
Ha!

Tak sie sklada ze musialem podpisac umowe zakwaterowaniu - i tam
jest tylko ze DS zakwateruje mnie od do pod warunkiem wpacenia kaucji.

I wsio.

W regulaminie nie ma slowa o "domyslnej" akceptacji, chociaz pisze w
nim (to jest poprawne "pisze"), ze obowiazuje mieszkanców.

Wiec moje pytanie jest nadal otwarte - czy ma prawo?
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

kontrola

Wojtek 2006-03-23 09:48

Akademicka kontrola

Krzysztof.Daniel 2006-03-28 13:43

Akademicka kontrola

Krzysztof.Daniel 2006-03-28 13:43

Akademicka kontrola

Krzysztof.Daniel 2006-03-28 13:43

kontrola

Wojtek 2006-03-23 09:48

Akademicka kontrola

Krzysztof.Daniel 2006-03-28 13:43

Akademicka kontrola

Krzysztof.Daniel 2006-03-28 13:43

Kontrola z US

o`rety 2006-05-21 20:22

Kontrola UOKiK

Schwester 2006-06-01 09:28

kontrola osobista

grim 2006-10-20 17:25