poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-22 16:19 | alternatywy 4 | TT |
Mam taka dosyć niemiłą sytuację: Właściciel mieszkania, które wynajmuję od czerwca się rozmyslił i chce, żebym się wyprowadził. Dostałem wypowiedzienie z 2 - tyg okresem wypowiedzenia, wyśmiałem go i się nie wyprowadziłem. W odwecie: - zakręcił wodę, - wyłączył prąd, - wyłączył ogrzewanie - zniszczył zamek (wbił w niego gwoździa) Co mogę zrobić, aby wyegzekwować swoje prawa (chodzi mi o włączenie mediów). Sąd cywilny odpada, bo sprawa dopiero na wiosnę będzie. pozdrawiam TT |
2005-11-22 16:21 | Re: alternatywy 4 | Johnson |
TT napisał(a): > Sąd cywilny odpada, bo sprawa dopiero na wiosnę będzie. > Możesz się pomodlić, może będzie szybciej ... -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-11-22 16:40 | Re: alternatywy 4 | badzio |
Patrze, patrze a tu TT porozsypywal nastepujace haczki: > Właściciel mieszkania, które wynajmuję od czerwca się rozmyslił i chce, > żebym się wyprowadził. Dostałem wypowiedzienie z 2 - tyg okresem > wypowiedzenia, wyśmiałem go i się nie wyprowadziłem. A wg umowy jaki miales okres wypowiedzenia? Miales podstawy zeby mu odmowic? Masz w ogole jakas pisemna umowe? Czy tez bylo to "na gebe"? A jesli nie masz pisemnej umowy, to jak sie umawialiscie wzgledem opuszczenia mieszkania? > W odwecie: > - zakręcił wodę, > - wyłączył prąd, > - wyłączył ogrzewanie > - zniszczył zamek (wbił w niego gwoździa) W jaki sposob zakrecil wode, wylaczyl prad i wylaczyl ogrzewanie? Nie mozesz sam ich z powrotem wlaczyc? Napisz cos wiecej informacji. A co do zamku... jesli masz umowe na wynajem mieszkania, to doniesienie na policje ze gosc zniszczyl zamek w mieszkaniu ktore wynajmujesz. -- Michal "badzio" Kijewski JID: badzio(at)chrome(dot)pl GG: 296884, ICQ: 76259763 Skype: badzio |
||
2005-11-22 21:24 | Re: alternatywy 4 | Kaja |
Tue, 22 Nov 2005 20:16:32 +0100, *TT* napisał(a): > w umowie nie ma okresu wypowiedzenia, ale reguluje to ustawa o ochronie praw > lokatorow, umowa jest na pismie, problemem jest to, ze sie mu stawiam i nie > pozwalam na oszukiwanie mnie, np na zawyzanie opłat za prad, bo na fakturze > jest wg licznika + oplaty stałe + oplaty przesylowe, on kasuje wg > podlicznika oraz od kazdego oplaty stale i przesylowe, czyli jesli ma 12 > mieszkan to zarabia na 11 oplatach stalych i przesylowych > zamek zgłosiłem na policji, sprawa trafi do sadu grodzkiego, kurek od wody > jest zamkniety w pomieszczeniu gospodarczym, do ktorego nie mam dostepu, > prąd wyłączył przez przecięcie kabla zasilającego mieszkanie, a ogrzewanie > (gazowe) przez wypowiedzenie umowy o dostawe gazu do mojego mieszkania > (gazownia zabrała licznik) Daj sobie spokój. Jest tyle mieszkań do wynajęcia. Musisz się trzymać akurat tego mieszkania? Co Ci z tego przyszło/przyjdzie? -- Kaja |
||
2005-11-22 21:36 | Re: alternatywy 4 | Marcin Szawurski |
Kaja wrote: > Tue, 22 Nov 2005 20:16:32 +0100, *TT* > napisał(a): > > > >>w umowie nie ma okresu wypowiedzenia, ale reguluje to ustawa o ochronie praw >>lokatorow, umowa jest na pismie, problemem jest to, ze sie mu stawiam i nie >>pozwalam na oszukiwanie mnie, np na zawyzanie opłat za prad, bo na fakturze >>jest wg licznika + oplaty stałe + oplaty przesylowe, on kasuje wg >>podlicznika oraz od kazdego oplaty stale i przesylowe, czyli jesli ma 12 >>mieszkan to zarabia na 11 oplatach stalych i przesylowych > > >>zamek zgłosiłem na policji, sprawa trafi do sadu grodzkiego, kurek od wody >>jest zamkniety w pomieszczeniu gospodarczym, do ktorego nie mam dostepu, >>prąd wyłączył przez przecięcie kabla zasilającego mieszkanie, a ogrzewanie >>(gazowe) przez wypowiedzenie umowy o dostawe gazu do mojego mieszkania >>(gazownia zabrała licznik) (czemu ten post nie jest widoczny?) Jeśli masz jakieś rezerwy finansowe, to możesz zrobić tak: 1. Wypowiadasz mu w trybie natychmiastowym z powodu niespełniania warunków do mieszkania (warto mieć świadków). 2. Wynajmujesz inne mieszkanie a do czasu wynajęcia mieszkasz w hotelu. 3. W sądzie żądasz zwrotu kosztów (hotel, kolejne wynajęcie) za okres wypowiedzenia (ten który powinien być) oraz kosztów przeprowadzki i innych. Na początek warto mu uświadomić że tak zrobisz i nie popuścisz. Tak w ogóle czy to nie jest jakieś wykroczenie/przestępstwo? |
||
2005-11-22 22:08 | Re: alternatywy 4 | Zbyszek |
Użytkownik "Marcin Szawurski" news:438379eb$0$5423$f69f905@mamut2.aster.pl... > Kaja wrote: > > Tue, 22 Nov 2005 20:16:32 +0100, *TT* > > napisał(a): > > > > > > > >>w umowie nie ma okresu wypowiedzenia, ale reguluje to ustawa o ochronie praw > >>lokatorow, umowa jest na pismie, problemem jest to, ze sie mu stawiam i nie > >>pozwalam na oszukiwanie mnie, np na zawyzanie opłat za prad, bo na fakturze > >>jest wg licznika + oplaty stałe + oplaty przesylowe, on kasuje wg > >>podlicznika oraz od kazdego oplaty stale i przesylowe, czyli jesli ma 12 > >>mieszkan to zarabia na 11 oplatach stalych i przesylowych > > > > > >>zamek zgłosiłem na policji, sprawa trafi do sadu grodzkiego, kurek od wody > >>jest zamkniety w pomieszczeniu gospodarczym, do ktorego nie mam dostepu, > >>prąd wyłączył przez przecięcie kabla zasilającego mieszkanie, a ogrzewanie > >>(gazowe) przez wypowiedzenie umowy o dostawe gazu do mojego mieszkania > >>(gazownia zabrała licznik) > > Jeśli masz jakieś rezerwy finansowe, to możesz zrobić tak: > > 1. Wypowiadasz mu w trybie natychmiastowym z powodu niespełniania > warunków do mieszkania (warto mieć świadków). > > 2. Wynajmujesz inne mieszkanie a do czasu wynajęcia mieszkasz w hotelu. > > 3. W sądzie żądasz zwrotu kosztów (hotel, kolejne wynajęcie) za okres > wypowiedzenia (ten który powinien być) oraz kosztów przeprowadzki i innych. > > Na początek warto mu uświadomić że tak zrobisz i nie popuścisz. > > Tak w ogóle czy to nie jest jakieś wykroczenie/przestępstwo? witam i nie zazdroszczę sytuacji. Kiedyś takie działania właściciela mieszkania były kwalifikowane jako czyn z art.191 par.1 kk zmuszanie do określonego zachowania się, sprawdź czy to jeszcze aktualne. Zbyszek P |
||
2005-11-22 22:10 | Re: alternatywy 4 | Michal |
Użytkownik "TT" news:dlvcus$k3j$1@news.onet.pl... > Właściciel mieszkania, które wynajmuję od czerwca się rozmyslił i > chce, żebym się wyprowadził. Dostałem wypowiedzienie z 2 - tyg > okresem wypowiedzenia, wyśmiałem go i się nie wyprowadziłem. Witam! Tak sie akurat zlozylo ze temat wynajmu mieszkania jest mi bardzo bliski ale ja odbieram go od tej drugiej strony I jakos nie widze zebys chcial sie podzielic informacja co bylo przyczyna calej tej sytuacji A podejrzewam ze odwaliles jakis numer ktorego w najsmielszych przewidywaniach nie przewidzial wynajmujacy Ci mieszkanie Wiec zanim zaczniesz oczerniac kogos i egzekwowac swoje "prawa" pomysl o tym ze ten czlowiek nie wynajmuje Ci mieszkania tylko po to zebyc mogl mu je zniszczyc pod sztandarem "przeca place to wymagam" I wlacz myslenie PRZED a nie PO! Masz umowe? Jesli tak to ja sobie poczytaj i.. na drugi raz nie wynajmuj Nie pozdrawiam! |
||
2005-11-22 22:14 | Re: alternatywy 4 | Therminator |
> Właściciel mieszkania, które wynajmuję od czerwca się rozmyslił i chce, > żebym się wyprowadził. Dostałem wypowiedzienie z 2 - tyg okresem > wypowiedzenia, wyśmiałem go i się nie wyprowadziłem. Znaczy się rozwiązał umowę zgodnie z warunkiem na ktory sie zgodziles podpisujac ja. Teraz Ty łamiesz warunki umowy nie stosując się do niej. A odwróć sytuację: " Pomysl sobie: masz mieszkanie, wynajmujesz je. Ze znanych Tobie przczyn chcesz aby dotychczasowy lokator opuścił TWOJĄ WŁASNOŚĆ. A on śmieje Ci się w twarz i siedzi w niej dalej. Rozumiem, że idziecie na piwo i jest wszystko ok. Bo to ON MA RACJE (bo jemu to nie pasuje) a to że podpisał z Toba umowę nic nie stanowi. To że Ty nie możesz rozporządzać Twoją własnością wcale Ciebie nie denerwuje. " Być może ten przykład przekraczać poziom Twojego pojmowania rzeczywistości. > W odwecie: > - zakręcił wodę, > - wyłączył prąd, > - wyłączył ogrzewanie > - zniszczył zamek (wbił w niego gwoździa) "Obywatelu! Przed głupotą, bezmyślnością i bezwzględnością naszego aparatu Państwowego i Bliźnich, BROŃ SIĘ SAM" > Co mogę zrobić, aby wyegzekwować swoje prawa (chodzi mi o włączenie mediów). Wyegzekwować na sobie prawo do opuszczenia lokalu! > Sąd cywilny odpada, bo sprawa dopiero na wiosnę będzie. Przed Sądem to powinni stanąć twórcy Ustawy. > pozdrawiam > > TT > > |
||
2005-11-22 23:59 | Re: alternatywy 4 | Kaja |
Tue, 22 Nov 2005 21:36:29 +0100, *Marcin Szawurski* > (czemu ten post nie jest widoczny?) > Jeśli masz jakieś rezerwy finansowe, to możesz zrobić tak: > 1. Wypowiadasz mu w trybie natychmiastowym z powodu niespełniania > warunków do mieszkania (warto mieć świadków). > 2. Wynajmujesz inne mieszkanie a do czasu wynajęcia mieszkasz w hotelu. > 3. W sądzie żądasz zwrotu kosztów (hotel, kolejne wynajęcie) za okres > wypowiedzenia (ten który powinien być) oraz kosztów przeprowadzki i innych. > Na początek warto mu uświadomić że tak zrobisz i nie popuścisz. > Tak w ogóle czy to nie jest jakieś wykroczenie/przestępstwo? Dlaczego mnie poradę dajesz, mnie odpisujesz ? To nie ja jestem autorką tego tematu i nie ja szukam porady. -- Kaja |
||
2005-11-23 02:55 | Re: alternatywy 4 | witek |
TT wrote: > Mam taka dosyć niemiłą sytuację: > > Właściciel mieszkania, które wynajmuję od czerwca się rozmyslił i chce, > żebym się wyprowadził. Dostałem wypowiedzienie z 2 - tyg okresem > wypowiedzenia, wyśmiałem go i się nie wyprowadziłem. > > W odwecie: > - zakręcił wodę, > - wyłączył prąd, > - wyłączył ogrzewanie > - zniszczył zamek (wbił w niego gwoździa) > > Co mogę zrobić, aby wyegzekwować swoje prawa (chodzi mi o włączenie mediów). > Sąd cywilny odpada, bo sprawa dopiero na wiosnę będzie. > możesz wynając inne mieszkanie o podobny standardzie i lokalizacji i o ile będzie droższe różnice wyeegzekwować od gościa. Oczywiscie sądownie. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Nie ma alternatywy dla obecnego rzadu |
boukun | 2006-05-09 10:44 |
alternatywy dla sądu |
TeScO | 2006-12-19 23:19 |