poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-04-23 21:15 | aparat w Bomisie | Grim |
Witam szanownych grupowiczów i proszę o pomoc! Kupiłem 3 lata temu aparat fotograficzny w Bomisie. Byłem "zielony w branży" , więc nie zuważyłem żadnych wad aparatu. Niedawno porównałem go z innym egzemplarzem i stwierdziłem , że mój ma ślady naprawiania wewnątrz obiektywu oraz po dokładniejszych oględzinach odcisk palca wewnątrz obiektywu (przez co gorsza jakość zdjęć) .Gość w serwisie stwierdził, że by tego dokonać trzeba się sporo namęczyć rozkręcić cały aparat (to nie lustrzanka). Aparatu nigdy nie pożyczałem i nie naprawiałem, jestem jego jedynym użytkownikiem. Zdaję sobie sprawę , że sytuacja jest beznadziejna -terminy. Pracownik Bomisu od razu zauważył wadę, od razu powiedział też , że nie da się stwierdzić czy aparat był otwierany. Moje pytanie brzmi: Czy by coś zmieniło reklamowanie aparatu po dwóch dniach, czy miesiącu? przecież sprzedano mi aparat naprawiany, więc byłby powód by reklamację odrzucić. Czy jest jakiś sposób (oprócz zatrudnienia rzeczoznawcy przy zakupie) by ustrzec się takiego przypadku? Czy jeśli opiszę dokładnie swój przypadek ku przestrodze innych, podając "adresy, kontakty" firma może mnie pozwać za zniesławienie, i kto będzie musiał udowadniać , ja , że tak było , czy Bomis , że nie było? z góry dziękuję za rzeczowe sugestie |
2008-04-24 00:14 | Re: aparat w Bomisie | Marcin Debowski |
Dnia 23.04.2008 Grim > Czy by coś zmieniło reklamowanie aparatu po dwóch dniach, czy miesiącu? Tak. > przecież sprzedano mi aparat naprawiany, więc byłby powód by reklamację > odrzucić. Akurat, że naprawiany to nie miałbyś. Prędzej, że używany lub posiadający wady będące konsekwencją naprawy (np. jakieś zarysowania). > Czy jest jakiś sposób (oprócz zatrudnienia rzeczoznawcy przy zakupie) by > ustrzec się takiego przypadku? A co Ci podpowiada zdrowy rozsądek? > Czy jeśli opiszę dokładnie swój przypadek ku przestrodze innych, podając > "adresy, kontakty" firma może mnie pozwać za zniesławienie, Może, bo nie dysponujesz żadnym dowodem, że to ów bomis narozrabiał. > i kto będzie > musiał udowadniać , ja , że tak było , czy Bomis , że nie było? A co zdrowy rozsądek podpowiada Ci w tym miejscu? -- Marcin |
||
2008-04-24 09:44 | Re: aparat w Bomisie | LukaszS |
Reklamować to jako towar niezgodny z umową. W tym wypadku zdaje się, to nie Ty masz udowodnić, że aparatu nie rozbierałeś, lecz sprzedawca, że w chwili sprzedaży był sprawny. Goto -> http://www.federacja-konsumentow.org.pl/ -- Lukasz |
||
2008-04-24 13:14 | Re: aparat w Bomisie | Maverick |
LukaszS pisze: > Reklamować to jako towar niezgodny z umową. W tym wypadku zdaje się, to > nie Ty masz udowodnić, że aparatu nie rozbierałeś, lecz sprzedawca, że w > chwili sprzedaży był sprawny. > Goto -> http://www.federacja-konsumentow.org.pl/ > > Hmm - ale 3 lata po zakupie? a nie jest tak , ze przy "towar niezgodny z umową" jest czas 2 lata wstecz? |
||
2008-04-24 14:06 | Re: aparat w Bomisie | LukaszS |
> Hmm - ale 3 lata po zakupie? a nie jest tak , ze przy "towar niezgodny z > umową" jest czas 2 lata wstecz? No tak, nie doczytałem, że to 3 lata. -- Lukasz |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Telefon (aparat) na firmę, abonament na osobę prywatną |
gophi.at.chmurka.net | 2009-05-11 17:36 |