poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2011-08-06 15:54 | Auuuuu....do bólu | Twat |
Osiedle, bloki oddalone o ~20metrów, jakiś pacjent sprawił sobie psa husky, pies pod nieobecność właściciela(więcej niż 8h dziennie) wyje: http://w798.wrzuta.pl/audio/2QbLoKnlIww/wycie_husky wycie słychać na pół osiedla, coś z tym można zrobić oprócz opcji norweskiej? Ja mieszkam w innym bloku niż ten pies i słysze to jak na nagraniu jw, nie wyobrażam mieszkać nad/pod/obok tego mieszkania w tym samym bloku. |
2011-08-07 16:07 | Re: Auuuuu....do bólu | Konop |
W dniu 2011-08-06 15:54, Twat pisze: > Osiedle, bloki oddalone o ~20metrów, jakiś pacjent sprawił sobie psa > husky, pies pod nieobecność właściciela(więcej niż 8h dziennie) wyje: > > http://w798.wrzuta.pl/audio/2QbLoKnlIww/wycie_husky > > wycie słychać na pół osiedla, coś z tym można zrobić oprócz opcji > norweskiej? > > Ja mieszkam w innym bloku niż ten pies i słysze to jak na nagraniu jw, > nie wyobrażam mieszkać nad/pod/obok tego mieszkania w tym samym bloku. Ja bym zaczął od jakiś animalsów, obrońców praw zwierząt itp. Donieść, że facet się chyba znęca nad psem, bo ten wyje po 10h dziennie... Że to husky przetrzymywany w nieludzkich warunkach (te psy źle znoszą nasz klimat, poza tym muszą mieć zapewnione mnóstwo ruchu - nie rozumiem, jak ktoś może trzymać je w bloku :(). Może oni coś zaradzą. Albo przez spółdzielnię czy kto tam tymi blokami się znajduje - może Ci coś zaradzą. Jeśli pies wyje w nocy - to ewentualnie naruszanie ciszy nocnej... -- Pozdrawiam Konop |
nowsze | 1 | starsze |