poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-12-06 02:36 | Boje z TPSA w sprawie rachunkow - prosba o pomoc | Wlochaty |
Witam Mam pewna od lat ciagnaca sie sprawe zaleglych rachunkow wobec TPSA Sprawa wyglada mniej wicej tak: rok 2002/2003 - Jestem abonentem TPSA uslug: abonament standard + neostrada + czerwiec 2003 - przestaje dzilac telefon i lacze, mam juz kilka zaleglych faktur. Zglaszana jest usterka do firmy ze lacze i telefon nie dziala, 3 razy przyjezdzaja technicy, pomimo tego jesli Internet jest to chwilowo i katastrfalny, potem znowu nie dziala, nie wypowiadam umowy bo chce uniknac kary z powodu zerwania umowy przed czasem. W tym momencie nie mieszkam juz w mieszkaniu z powodu wyjazdu. Powodem nie dzialania uslug jest usterka, uslugi nie zostaly odlaczone, dzialaja bardzo rzadko, potem wcale. wrzesien 2003- dostaje informacje ze umowa ma prawo byc rozwiazana w ciagu kilku dni jesli nie ureguluje rachunkow, nie reguluje ich, poniewaz dalej nie mam polaczenia z przyczyn technicznych, a nie z przyczyn odciecia dostepu (o ile pamietam nie dziala tez telefon) deklaruje ze zaplace zaleglosc do miesiaca w ktorym lacze przestalo dzialac, nie wypowiem umowy z powodu grozby naliczenia kar za jej przedterminowe rozwiazanie. wrzesien 2003 - styczen 2005- zostaje mi naliczonych kilkanascie faktur na kwote 250zl kazda (za telefon i internet), pomimo ze nigdy nie naprawiono polaczenia i telefonu styczen 2005 - rozwiazanie umowy rok 2005 - zglasza sie do mnie firma windykacyjna ktora nakazuje oplacenie zaleglych rachunkow, deklaruje ustnie zaplate zaleglych rachunkow do czerwca 2002 gdy wszystko przestalo dzialac rok 2006 - rosna mi odsetki, sprawa "wisi", udaje sie do TPSA w Katowicach (komorka od takich spraw) by otrzymac dokumenty i wyjasnienie, Pani znajduje w "systemie" moje zgloszenia dot. awarii, nie dostaje odpowiedzi albo odpowiedzi nie odbieram, ciagle nie mieszkam w domu wiosna rok 2007 - firma windykacyjna zaczyna straszyc sadem, ponownie deklaruje ustnie zaplate zaleglych rachunkow wraz z odsetkami do momentu korzystania z lacza i telefonu od danego operatora czyli do czerwca 2003, windykator ma informacje o moich zgloszeniach awarii, ponoc wystepuje do TPSA o to czy nalezy sciagac ode mnie oplaty za okres czerwiec 2003 - styczen 2005 (nie dzialal wtedy Internet, nie wykonalem 1 polacznia z telefonu, nie zaplacilem ani jednej faktury - wszystkie na identyczna kwote), ponoc windykator otrzymuje informacje ze rachunki sa sluszenie naliczone. jesien rok 2007 - firma widnykacyjna zmienia strategie: twierdzi ze nie ma info o moich zgloszeniach dot awarii, a poza tym zgloszenia do narodowego operatora via telefon o awariach sa niewazne, trzeba to zrobic na pismie. Tak wyglada mniej wiecej cala histora. Nie moglem wtedy zerwac umowy bo zaplacilbym dodatkowo kare. Nie mieszkam w swoim domu od tamtego czasu. I teraz prosba: jak wyjsc z tej sprawy? Czy w gre wchodzi przedawnienie? Czy TPSA miala prawo mi naliczyc ok 20 faktur za kolejnych 20 miesiecy, kazda na kwote 250zl, choc wiedziala o tym ze zglosilem awarie, albo nawet jesli nie mam numeru zgloszenia, to czy miala do tego prawo, skoro wiedziala o moich zalegosciach - informujac mnie na tzw "czerwonej fakturce" ze moze rozwiazac umowe w ciagu 7dni we wrzesniu 2003r bede wdzieczny za wszelka pomoc, nie bardzo podoba mi sie placenie kilku tysiecy zlotych, za cos czego nie bylo. pozdrawiam Wlochaty |
2007-12-06 03:28 | Re: Boje z TPSA w sprawie rachunkow - prosba o pomoc | mvoicem |
Wlochaty wrote: [...] > I teraz prosba: jak wyjsc z tej sprawy? Czy w gre wchodzi przedawnienie? > Czy TPSA miala prawo mi naliczyc ok 20 faktur za kolejnych 20 miesiecy, > kazda na kwote 250zl, choc wiedziala o tym ze zglosilem awarie, albo nawet > jesli nie mam numeru zgloszenia, to czy miala do tego prawo, skoro > wiedziala o moich zalegosciach - informujac mnie na tzw "czerwonej > fakturce" ze moze rozwiazac umowe w ciagu 7dni we wrzesniu 2003r > > bede wdzieczny za wszelka pomoc, nie bardzo podoba mi sie placenie kilku > tysiecy zlotych, za cos czego nie bylo. Żebyś tak nie deklarował że zapłacisz, to należności do czasu kiedy ci przestało działać miałbyś z głowy - przedawnienie. Pozostałe rachunki: chyba się część już przedawniła, tzn. te do listopada 2004 r. na pewno, a być może że i te do listopada 2005. Pytanie - czy masz jakikolwiek dowód na to że złożyłeś reklamację? p. m. |
||
2007-12-06 06:13 | Re: Boje z TPSA w sprawie rachunkow - prosba o pomoc | witek |
Wlochaty wrote: > Witam > Swiadczenia okresowe przedawniają się z okresem dwóch lat. Nie przegap tylko koerspondencji z sądu, bo jak się nie zjawisz to ci sędzia przyklepie wszystko. Masz odwołać się od wyroku (w terminie), który zapewne przyjdzie pocztą, iść na rozprawę i podnieść zarzut przedawnienia. Z firmami windykacyjnymi nie rozmawiać. Szkoda zdrowia. |
||
2007-12-06 06:21 | Re: Boje z TPSA w sprawie rachunkow - prosba o pomoc | mvoicem |
witek wrote: > Wlochaty wrote: >> Witam >> > Swiadczenia okresowe przedawniają się z okresem dwóch lat. > Nie przegap tylko koerspondencji z sądu, bo jak się nie zjawisz to ci > sędzia przyklepie wszystko. > Masz odwołać się od wyroku (w terminie), który zapewne przyjdzie pocztą, > iść na rozprawę i podnieść zarzut przedawnienia. > Z firmami windykacyjnymi nie rozmawiać. Szkoda zdrowia. Tyle że on część długu uznał (i inna sprawa czy ktoś ma na to dowód...) p. m. |
||
2007-12-06 06:41 | Re: Boje z TPSA w sprawie rachunkow - prosba o pomoc | witek |
mvoicem wrote: > witek wrote: > >> Wlochaty wrote: >>> Witam >>> >> Swiadczenia okresowe przedawniają się z okresem dwóch lat. >> Nie przegap tylko koerspondencji z sądu, bo jak się nie zjawisz to ci >> sędzia przyklepie wszystko. >> Masz odwołać się od wyroku (w terminie), który zapewne przyjdzie pocztą, >> iść na rozprawę i podnieść zarzut przedawnienia. >> Z firmami windykacyjnymi nie rozmawiać. Szkoda zdrowia. > > Tyle że on część długu uznał (i inna sprawa czy ktoś ma na to dowód...) niczego nie uznał. już się kiedyś sprawa o to potoczyła. opowiadanie, że coś tam się ma zaległego nie jest uznaniem długu. |
||
2007-12-06 10:29 | Re: Boje z TPSA w sprawie rachunkow - prosba o pomoc | mvoicem |
witek wrote: > mvoicem wrote: >> witek wrote: >> >>> Wlochaty wrote: >>>> Witam >>>> >>> Swiadczenia okresowe przedawniają się z okresem dwóch lat. >>> Nie przegap tylko koerspondencji z sądu, bo jak się nie zjawisz to ci >>> sędzia przyklepie wszystko. >>> Masz odwołać się od wyroku (w terminie), który zapewne przyjdzie pocztą, >>> iść na rozprawę i podnieść zarzut przedawnienia. >>> Z firmami windykacyjnymi nie rozmawiać. Szkoda zdrowia. >> >> Tyle że on część długu uznał (i inna sprawa czy ktoś ma na to dowód...) > > niczego nie uznał. > już się kiedyś sprawa o to potoczyła. > opowiadanie, że coś tam się ma zaległego nie jest uznaniem długu. Potoczyła w sensie wyroków jakichś (wysokich?) instancji sądowych? Czy w sensie temat był już na grupie? p. m. |
||
2007-12-06 12:34 | Re: Boje z TPSA w sprawie rachunkow - prosba o pomoc | AdamS |
Wlochaty wrote: > czerwiec 2003 - przestaje dzilac telefon i lacze, mam juz kilka zaleglych > faktur. > Zglaszana jest usterka do firmy ze lacze i telefon nie dziala, 3 razy > przyjezdzaja > technicy, pomimo tego jesli Internet jest to chwilowo i katastrfalny, potem > znowu nie dziala, nie wypowiadam umowy bo chce uniknac kary z powodu > zerwania umowy przed czasem. W tym momencie nie mieszkam juz w mieszkaniu z > powodu wyjazdu. I tego właściwie nie rozumiem. Skoro usługa nie jest świadczona zgodnie z umową to nie może być kary za zerwanie umowy w związku z nie wywiązywaniem się z tejże umowy. -- Pozdrawiam AdamS |
||
2007-12-06 14:11 | Re: Boje z TPSA w sprawie rachunkow - prosba o pomoc | Arek (G) |
Wlochaty pisze: > Witam > > Mam pewna od lat ciagnaca sie sprawe zaleglych rachunkow wobec TPSA > Sprawa wyglada mniej wicej tak: > > rok 2002/2003 - Jestem abonentem TPSA uslug: abonament standard + neostrada > + > > czerwiec 2003 - przestaje dzilac telefon i lacze, mam juz kilka zaleglych > faktur. [...] Pewnie niewiele pomogę, ale miałem podobną sytuację. Tylko w pewnym sensie gorszą. Bowiem ja teoretycznie miałem podłączony telefon, tylko upierałem się, że nie mam. Bowiem instalacja wyglądała tak, że na środku przedpokoju wystawały mi dwa druty ze ściany, i technicy upierali się, że to jest instalacja. A mi się to nie podobało. Więc upierałem się, że mają mi zamontować jakąś puszkę i to w jakimś sensowniejszym miejscu. Oni z kolei nie chcieli tego zrobić. To tak tytułem wstępu. Ja co miesiąc reklamowałem, że nie mam instalacji więc nie mogę płacić. Oni reklamację przyjmowali i nie naliczali mi rachunku za dany miesiąc. Przyjeżdżali technicy i mówili, że nic z tym zrobić nie mogą bowiem kabel jest. Więc ja nadal reklamowałem a oni przyjeżdżali i rozkładali ręce. Po kilku miesiącach takiej zabawy w trakcie remontu zamurowałem te kable i powiedziałem, że instalacji nie ma w ogóle. Umowy nie chcieli rozwiązać a wręcz straszyli mnie jakimiś przeraźliwymi kosztami, wprost twierdząc, że z nimi nie wygram, bo mają lepszych prawników. Efekt ostateczny był taki, że umowa została rozwiązana a ja nie zapłaciłem nawet 1pln. Bo na każdy miesiąc miałem zgłoszoną reklamację. I w bilingu nie mieli nawet jednego połączenia. Dlatego skoro zgłaszałeś reklamację i niczego nie podpisywałeś, technikom, że jest dobrze, to nie powinno być problemów. Arek |
||
2007-12-06 19:56 | Re: Boje z TPSA w sprawie rachunkow - prosba o pomoc | KsZZysiek |
> że to jest instalacja. A mi się to nie podobało. Więc upierałem się, że > mają mi zamontować jakąś puszkę i to w jakimś sensowniejszym miejscu. > Oni z kolei nie chcieli tego zrobić. To tak tytułem wstępu. Hehehehe ... niezły z ciebie numer ... a puszka za 3.50 zł i 10 minut roboty :) -- Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/ |
||
2007-12-06 23:34 | Re: Boje z TPSA w sprawie rachunkow - prosba o pomoc | Paweł_Marcisz |
On Dec 6, 6:13 am, witek > Swiadczenia okresowe przedawniają się z okresem dwóch lat. Co do zasady - trzech. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Boje z TPSA |
Jacek Ziemianin | 2005-10-28 16:00 |
TPSA i co zrobić !?!?! - dzieki za pomoc |
Mariusz | 2005-11-03 15:50 |
Prosze o pomoc w sprawie wojska. |
juan21 | 2006-02-25 20:31 |
ZUS prosba o pomoc |
ra9om1ak | 2006-03-13 17:57 |
prosba o pomoc |
bartek | 2006-03-23 21:54 |
ZUS prosba o pomoc |
ra9om1ak | 2006-03-13 17:57 |
prosba o pomoc |
bartek | 2006-03-23 21:54 |
prosze o pomoc w sprawie komornika |
aniusssia | 2006-09-17 05:42 |
alimenty - prosba o pomoc |
max20001 | 2006-10-24 18:01 |
Prosba o pomoc - Alimenty |
P | 2007-07-12 14:57 |