poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-11-15 16:37 | [byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa | Przemek Komorniczak/Agenc |
Witam serdecznie grupe! To moj pierwszy post tutaj wiec potraktujcie mnie ulgowo jesli to nie na tej grupie powinienem szukac pomocy... Chodzi o nastepujaca sprawe... mam mieszkanie wlanosciowe ktore wraz z rodzinka wykupilismy od WAMu (Wojskowej Administacji Mieszkan), podobnie postapila wiekszosc lokatorow bloku (choc nie wszyscy)... i tu zaczyna sie zabawa... WAM odstapil (sprzedal?) prawa do administrowania jakiejsc firmie, ktora miala sie opiekowac posesja... przez jakis czas placilismy mniejszy czyns... pozniej ta druga firma odstapila prawa do administracji budynkiem jeszcze innej firmie... i teraz znow placimy czynsz na takim samym poziomie jak w WAMie... :-( czyli przeplacamy na maxa... i tu rodzi moj problem: czy mieszkancy jednej klatki schodowej (tej w ktorej mieszkam, bo w niej wszyscy wykupili mieszkania na wlasnosc) moga sami zawiazac wspolnote mieszkancow, a reszta budynku pozostalaby w kwestiach administracyjnych w rekach dotychczasowego zarzadcy? Pozdrawiam i bede wielce zobowiazany za wszelka pomoc -- PrzemeK |
2007-11-15 16:54 | Re: [byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa | Maluch |
Użytkownik "Przemek Komorniczak/Agencja Filmowa NEXT LEVEL" news:fhhpeh$1um$1@nemesis.news.tpi.pl... > i tu rodzi moj problem: czy mieszkancy jednej klatki schodowej (tej w > ktorej mieszkam, bo w niej wszyscy wykupili mieszkania na wlasnosc) moga > sami zawiazac wspolnote mieszkancow, a reszta budynku pozostalaby w > kwestiach administracyjnych w rekach dotychczasowego zarzadcy? Jak dobrze pamiętam musi być połowa plus dwóch właścieli całego budynku. Mogą wybrać nowy zarząd, a zarząd zmieni administrację. -- Maluch |
||
2007-11-15 18:52 | Re: [byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa | Alek |
Użytkownik "Przemek Komorniczak/Agencja Filmowa NEXT LEVEL" > > i tu rodzi moj problem: czy mieszkancy jednej klatki schodowej (tej w ktorej > mieszkam, bo w niej wszyscy wykupili mieszkania na wlasnosc) moga sami > zawiazac wspolnote mieszkancow, a reszta budynku pozostalaby w kwestiach > administracyjnych w rekach dotychczasowego zarzadcy? Nie, wspólnota jest jedna i obejmuje całą nieruchomość. |
||
2007-11-16 07:56 | Re: [byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa | AdamS |
Maluch wrote: > Jak dobrze pamiętam musi być połowa plus dwóch właścieli całego budynku. > Mogą wybrać nowy zarząd, a zarząd zmieni administrację. Może tak - większość udziałów w nieruchomości. -- Pozdrawiam AdamS |
||
2007-11-16 08:07 | Re: [byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa | AdamS |
Przemek Komorniczak/Agencja Filmowa NEXT LEVEL wrote: > Chodzi o nastepujaca sprawe... mam mieszkanie wlanosciowe ktore wraz z > rodzinka wykupilismy od WAMu (Wojskowej Administacji Mieszkan), podobnie > postapila wiekszosc lokatorow bloku (choc nie wszyscy)... i tu zaczyna sie ^^^^^^^^^ Skoro jest już wspólnota i w dodatku większościowa to nie widze problemu by wybrać zarządcę zgodnie z wolą wspólnoty > zabawa... WAM odstapil (sprzedal?) prawa do administrowania jakiejsc firmie, Tak się zastanawiam czy coś takiego jest możliwe bez zgody wspólnoty > ktora miala sie opiekowac posesja... przez jakis czas placilismy mniejszy > czyns... pozniej ta druga firma odstapila prawa do administracji budynkiem j.w. > jeszcze innej firmie... i teraz znow placimy czynsz na takim samym poziomie skoro masz własnościowe to nie płacisz czynszu. Będac lokatorem WAMu płaciliście stawkę za wynajem w zależności od miejsca i nieruchomości mogło to byc nawet 5 z groszami za metr i to był czynsz. Teraz zapewne płacisz opłaty eksploatacyjne, wynagrodzenie zarządcy i fundusz remontowy. Wysokość dwóch ostatnich opłat zależy od uchwały wspólnoty. > jak w WAMie... :-( czyli przeplacamy na maxa... > > i tu rodzi moj problem: czy mieszkancy jednej klatki schodowej (tej w ktorej > mieszkam, bo w niej wszyscy wykupili mieszkania na wlasnosc) moga sami > zawiazac wspolnote mieszkancow, a reszta budynku pozostalaby w kwestiach > administracyjnych w rekach dotychczasowego zarzadcy? > nie Ostatecznie jest jeszcze chyba coś takiego jak absolutorium dla zarządcy za dany rok które uchwałą podejmuje wspólnota. -- Pozdrawiam AdamS |
||
2007-11-16 11:15 | Re: [byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa | Przemek Komorniczak/Agenc |
"AdamS" news:5ckpyusdgqyw$.971lxnefw6k8$.dlg@40tude.net... > Maluch wrote: > >> Jak dobrze pamiętam musi być połowa plus dwóch właścieli całego budynku. >> Mogą wybrać nowy zarząd, a zarząd zmieni administrację. > > Może tak - większość udziałów w nieruchomości. tylko czy wiekszosc lokatorow = wiekszosci udzialow w nieruchomosci? bo to niekoniecznie musi sie tak przekladac... Pozdrawiam... -- PrzemeK |
||
2007-11-16 14:53 | Re: [byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa | Dominika Widawska |
AdamS pisze: > >> zabawa... WAM odstapil (sprzedal?) prawa do administrowania jakiejsc firmie, > > Tak się zastanawiam czy coś takiego jest możliwe bez zgody wspólnoty Może WAM jako właściciel wybrał się na zarząd zawczasu i teraz póki go większość nie odwoła, to rządzi. Jeśli większość (powierzchniowo licząc) wykupiła i nie chce tego administratora, to trzeba poszukać lepszego i przy jego pomocy wyprostować sprawy. Wiem, że można samemu, ale zdaje się, że w tej wspólnocie nie ma ludzi, którzy by umieli dziś się tym zająć. pzdr. Dominika |
||
2007-11-16 15:41 | Re: [byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa | Przemek Komorniczak/Agenc |
"Dominika Widawska" news:fhk7ch$agp$1@zeus.man.szczecin.pl... > Może WAM jako właściciel wybrał się na zarząd zawczasu i teraz póki go > większość nie odwoła, to rządzi. > > Jeśli większość (powierzchniowo licząc) wykupiła i nie chce tego > administratora, to trzeba poszukać lepszego i przy jego pomocy wyprostować > sprawy. > Wiem, że można samemu, ale zdaje się, że w tej wspólnocie nie ma ludzi, > którzy by umieli dziś się tym zająć. tu jest wlasnie pies pogrzebany... ja nie jestem prawnikiem, wsrod lokatorow tez ich na prozno szukac... z kolei ja nawet tam nie mieszkam i sprawe znam z opowiadan rodzinki... wiem tylko tyle ze WAM oddal komus administracje budynku, a ten ktos nadal kroi ostry czynsz (czy jak to sie nazywa bo ktos zasugerowal ze to juz nie czynsz) chcialem tu zasiegnac jezyka czy w ogole mozna cos z tym fantem zrobic i jesli tak to jak sie do tego zabrac... moglbym zmobilizowac mieszkancow zeby wpolnymi silami zmienic obecny stan rzeczy, jedyny szkopul w tym ze nie mam pojecia od czego zaczac i jak cala sprawa pokierowac... stad moja prosba o pomoc... pozdrawiam serdecznie! -- PrzemeK |
||
2007-11-17 00:53 | Re: [byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa | Gotfryd Smolik news |
On Fri, 16 Nov 2007, Przemek Komorniczak/Agencja Filmowa NEXT LEVEL wrote: > "AdamS" >> Maluch wrote: >> >>> Jak dobrze pamiętam musi być połowa plus dwóch właścieli całego budynku. >>> Mogą wybrać nowy zarząd, a zarząd zmieni administrację. >> >> Może tak - większość udziałów w nieruchomości. > > tylko czy wiekszosc lokatorow = wiekszosci udzialow w nieruchomosci? bo to > niekoniecznie musi sie tak przekladac... Lokatorzy się NIE LICZĄ! Właściciel nie jest lokatorem, jakby co, jest definicja w ustawie :) Tu masz, art. 2.1.1: http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-ochronie-praw-lokatorow-mieszkanio wym-zasobie-gminy-i-o-zmianie-Kodeksu-cywilnego-1_2_10.html A co do 'większości', to weź w garść ustawę: http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-wlasnosci-lokali-1_2_8.html ...i przeczytaj powoli i uważnie art.23.2 Jak widzisz: "w umowie lub w uchwale", można tego żądać zarówno dla każdej uchwały osobno, jak i zmienic umowę zeby ten tryb był domyślny. Zapis wprowadzono celowo, aby "duży" właściciel (kiedy właściciele lokali się "wyodrębniają" i udziałami stanowią mniejszość) nie mógł na złość im podejmować niechcianych uchwał. pzdr, Gotfryd |
||
2007-11-17 09:54 | Re: [byc moze NTG] wspolnata mieszkaniowa | Dominika Widawska |
Przemek Komorniczak/Agencja Filmowa NEXT LEVEL pisze: > tu jest wlasnie pies pogrzebany... ja nie jestem prawnikiem, wsrod lokatorow > tez ich na prozno szukac... z kolei ja nawet tam nie mieszkam i sprawe znam > z opowiadan rodzinki... Prawnikiem być nie trzeba. Ustawa o własności lokali nie jest ani długa, ani trudna. > wiem tylko tyle ze WAM oddal komus administracje > budynku, a ten ktos nadal kroi ostry czynsz (czy jak to sie nazywa bo ktos > zasugerowal ze to juz nie czynsz) Czynsz to opłata za najem, a za mieszkanie własnościowe tego się nie płaci. Ponosi się koszty utrzymania. Nie wiem, czy administrator kroi, bo nie znam wysokości poszczególnych opłat w tej wspólnocie. Wypadałoby się im przyjrzeć i przeanalizować. I nie bardzo rozumiem, dlaczego tak wielu ludzi narzeka "na czynsz", a nawet nie spojrzą w rozpiskę, żeby się przekonać, że najwięcej płacą np. za wodę. Nie mam przekonania, czy na pewno "przepłacacie na maksa", skoro nawet nie wiesz, za co płacicie. Pewnie przepłacacie, bo tak zwykle jest we wspólnotach, gdzie ludzie są bierni, ale najpierw trzeba ustalić za co przepłacacie. > chcialem tu zasiegnac jezyka czy w ogole mozna cos z tym fantem zrobic i > jesli tak to jak sie do tego zabrac... moglbym zmobilizowac mieszkancow zeby > wpolnymi silami zmienic obecny stan rzeczy, jedyny szkopul w tym ze nie mam > pojecia od czego zaczac i jak cala sprawa pokierowac... Stąd moja propozycja, żeby skorzystać z pomocy konkurencji. Przecież i tak nie jest to wspólnota, która zrezygnuje z usług administratora, więc cóż za problem popytać wśród znajomych na jakimś lokalnym forum o sensownego administratora, wziąć parę papierów i pójść pogadać? |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Jaka moze byc kara? pilne.. |
Michał B. \(BajT\) | 2005-11-25 14:33 |
[ntg] obrona jasnej góry - fakt czy |
Staszek Alcatraz | 2005-12-29 23:31 |
byc czy nie byc czlonkiem? |
Fickman | 2006-03-01 12:08 |
Czy doktorant moze byc bezrobotnym ? |
Fantom | 2006-03-19 19:01 |
Czy doktorant moze byc bezrobotnym ? |
Fantom | 2006-03-19 19:01 |
NTG? Praca w Niemczech |
Waldemar Caboń | 2006-05-26 22:32 |
Chyba NTG:Numery GG na stronie. |
*konrad* | 2006-12-13 22:28 |
Czy pisanie prawdy moze byc karalne? |
latet | 2007-01-15 11:42 |
Troche NTG |
Barbara | 2007-02-05 15:19 |
umowa o prace na czas okreslony - czy moze byc bez mozliwosci wypowiedzenia ? |
Karol | 2007-03-13 11:40 |