poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-12-09 23:09 | Bylem w telewizji a | Joystick |
Witam, sprawa wyglada nastepujaco: Dzis (piatek) w szkole do ktorej uczęszczam (LO. im A. Dobiszewskiego) była ekipa telewizyjna, jak sie okazalo z TVP. Niefortunnie tak sie zlozylo, ze przechodzilem z kolega przez korytarz i jedyne co zdazylem powiedziec do kamery jak juz sie zorientowalem, ze mnie kreca to "Uprzejmie prosze nas nie krecic, nie zyczymy sobie, zeby pokazywano nas w telewizji" Dzisiaj po poludniu otrzymalem 3 telefony, ze znajomi widzieli mnie w TV, siostrę zaczepiaja kolezanki, ze widzialy jej brata w TV, a w dodatku spot dostepny jest w internecie. Niedlugo bede mial ten spot, wiec zainteresowanych prosze na priv'a moge wyslac. Powiedzcie mi, czy jako osoba niemedialna moge sie ubiegac o ukaranie telewizji, podkreslajac to ze prosilem, zeby nie puszczali tego na antenie ? Oczywiscie w telewizji bylo bez oryginalnej fonii ! |
2005-12-10 00:19 | Re: Bylem w telewizji a prosilem, zeby nie kręcono.... | Robert Tomasik |
Użytkownik "Joystick" wiadomości news:qovjp1hpm1876m21cuserj27r01bap7m0o@4ax.com... Na ujęciu jesteś sam z kolegą, czy filmowali korytarz i przy okazji się "załapałeś" do kadru? |
||
2005-12-10 00:45 | Re: Bylem w telewizji a prosilem, zeby nie kręcono.... | Zbig.Drwiega |
W artykule > Użytkownik "Joystick" > wiadomości > news:qovjp1hpm1876m21cuserj27r01bap7m0o@4ax.com... > > > Na ujęciu jesteś sam z kolegą, czy filmowali korytarz i przy okazji > się "załapałeś" do kadru? Chyba widziałem to ujecie :) Filmowali korytarz ogólnie, a oni w tym momencie weszli/nadeszli w kadr. Szli objęci (oba cwaj) letkim zygzakiem...omijając chyba kogoś. Nie, żebym od razu cos sugerował, o nie! Ale skojarzenie miałem... ;) -- Pozdr. Zbig.Drwięga Linux Reg.User #166848 ________________________________________________________________________ |
||
2005-12-10 01:31 | Re: Bylem w telewizji a prosilem, zeby nie kręcono.... | Robert Tomasik |
Użytkownik "Zbig.Drwiega" news:dnd4vn$p82$3@news.dialog.net.pl... Jeśli tak, to mogą protestować do woli, a nic nie zdziałają. |
||
2005-12-10 07:54 | Re: Bylem w telewizji a | Joystick |
> Chyba widziałem to ujecie :) > Filmowali korytarz ogólnie, a oni w tym momencie weszli/nadeszli w kadr. > Szli objęci (oba cwaj) letkim zygzakiem...omijając chyba kogoś. > Nie, żebym od razu cos sugerował, o nie! > Ale skojarzenie miałem... ;) Wlasnie o to skojarzenie chodzi ! A czy krecili korytarz, czy krecili mnie, to chyba kwestia wzgledna? Prawda jest taka, ze ja szedlem, dopieo jak sie odpowiednio zblizylem, operator wlaczyl kamere. Wlasciwie chodzi o to, ze ja PROSILEM, zeby mnie nie krecono, powiedzialem, ze sobie tego nie zycze. Wlasnie to jest nie fair |
||
2005-12-10 09:10 | Re: Bylem w telewizji a prosilem, zeby nie | Marcin Debowski |
Dnia 10.12.2005 Joystick >> Chyba widziałem to ujecie :) >> Filmowali korytarz ogólnie, a oni w tym momencie weszli/nadeszli w kadr. >> Szli objęci (oba cwaj) letkim zygzakiem...omijając chyba kogoś. >> Nie, żebym od razu cos sugerował, o nie! >> Ale skojarzenie miałem... ;) > Wlasnie o to skojarzenie chodzi ! > A czy krecili korytarz, czy krecili mnie, to chyba kwestia wzgledna? Być może. Nie mniej, jeśli korytarz którego byłeś przypadkowym elementem to raczej nic nie zdziałasz. > Prawda jest taka, ze ja szedlem, dopieo jak sie odpowiednio zblizylem, > operator wlaczyl kamere. No i? > Wlasciwie chodzi o to, ze ja PROSILEM, zeby mnie nie krecono, powiedzialem, ze > sobie tego nie zycze. Wlasnie to jest nie fair Nie jest to niezgodne z prawem. -- Marcin |
||
2005-12-10 09:32 | Re: Bylem w telewizji a prosilem, zeby nie kręcono.... | Zbig.T |
Przypuszczam, że zauważyłeś wcześniej "filmowców" i kamerę, więc po co było włazić przed obiektyw ? Czy też może robili to potajemnie lub z zaskoczenia ? Pzdr. |
||
2005-12-10 12:50 | Re: Bylem w telewizji a | Joystick |
Tata, a Marcin powiedział, że jego tata powiedział, że "Zbig.T" > Przypuszczam, że zauważyłeś wcześniej "filmowców" i kamerę, więc po co > było włazić przed obiektyw ? > Czy też może robili to potajemnie lub z zaskoczenia ? > Pzdr. > Ani z zaskoczenia, ani potajemnie, mimo to chodzac po korytarzu nie rozgladam sie czy przypadkiem nie ma gdzies kamer. Jak w budynku szkoly jest jakis tysiac osob, na ogol wszyscy przebywaja na pierwszym pietrze, bo tam jest muzyka i wszyscy tam sie spotykaja, to ciezko jest wyhaczyc operatora kamery. |
||
2005-12-10 18:58 | Re: Bylem w telewizji a | seba |
Joystick napisał(a): >> Chyba widziałem to ujecie :) >> Filmowali korytarz ogólnie, a oni w tym momencie weszli/nadeszli w kadr. >> Szli objęci (oba cwaj) letkim zygzakiem...omijając chyba kogoś. >> Nie, żebym od razu cos sugerował, o nie! >> Ale skojarzenie miałem... ;) > > Wlasnie o to skojarzenie chodzi ! O właśnie. Byłeś co prawda częścią korytarza ale zostałeś poprzez odpowiednie ujęcie kadru i montaż ukazany w sposób nie zgodny z rzeczywistością. Tu myślę jest miejsce zaczepienia. To tak jakby zrobić krótkie ujęcie faceta jak robi sztuczne oddychanie drugiemu facetowi. |
||
2005-12-10 19:36 | Re: Bylem w telewizji a prosilem, zeby nie kręcono.... | dziennikarz telewizyjny |
Nie ma żadnego punktu zaczepienia i możesz sobie skoczyć telewizji. Jak rozumiem TVP uzyskała oficjalną zgodę dyrekcji LO na wejście do budynku szkoły ( musiała uzyskać, inaczej nie rozpoczęliby zdjęć i w ogóle nie weszli do szkoły). Skoro ekipa kręciła korytarz z uczniami, a Ty znajdowałeś się wśród nich- no to sorry Winnetou, nie masz w tej kwestii nic do powiedzenia. Trzeba było odejść, iść na inne piętro. Poza tym raczej niemożliwością jest jak piszesz niezauważenie ekipy telewizyjnej- chociażby z tego powodu,że aby nakręcić cokolwiek we wnętrzu, trzeba rozstawić światła. -- Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO -> http://usenet.pomocprawna.info |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Co musi miec umowa ? zeby byla wazna ? |
Marx | 2005-12-08 08:27 |
bank-zadluzenie-co zrobic, zeby nie placic i nie zajeli konta |
Mich | 2005-12-08 17:05 |
co zrobic zeby byc wspolwlascicielem auta |
kolin82 | 2006-01-02 23:49 |
Ktos kupil, nie zaplacil, nie odebral... |
Hikikomori San | 2006-01-05 14:45 |
Licznik energii elektrycznej - jak zawalczyc z ZE zeby nie przegrac |
BartekK | 2006-01-13 13:48 |
ZDM nie rozpatrzył reklamacji na czas - moge nie płacic? |
opoWYTNIJTO | 2006-02-10 10:17 |
towaru nie wymieniamy i nie przyjmujemy zwrotow |
>>Galeon | 2006-04-14 19:13 |
nie kradnij - wladza nie lubi konkurencji! |
agacinka | 2006-05-11 15:56 |
Co może zrobic oskarżony zeby sprawa nie uległa przedawnieniu? |
Alicja | 2006-05-24 14:22 |
nagrywanie rozmowy (nie telefonicznej) w firmie i nie tylko |
Marian | 2007-04-18 14:00 |