Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: dziecko na paszport czy dowod

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-08-20 21:40 Re: dziecko na paszport czy dowod Idiom

Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
news:fac3ph$5jg$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:faajup$n0v$1@news.onet.pl Kama
> pisze:
>
>>> Tak czy inaczej mężowi się nie dziwię. ;)
>> Chłopie, nie sądzisz, że za mało wiesz o sprawie żeby wypluwać z siebie
>> takie radosne konkluzje?
> Nie, kobito. Jak ona (wątkosprawczyni) tak ciurkiem i bez sensu bełkotała
> w domu jak napisała na grupę, to nie wiem czy głuchy by to wytrzymał. Więc
> się chłopu nie dziwię, któż by chciał mieć cóś takiego w domu i to na
> stałe?


Jak łatwo oceniać, gdy jest się chodzącą doskonałością, nie ? :D

Nie wpadnie wtedy człowiekowi do głowy, że ktoś może być mniej obyty z netem
i komputerami, że ktoś może nie opanować tak perfekcyjnie posługiwania się
językiem ojczystym (nawiasem mówiąc, nie zaczyna się zdania od "więc", przed
"jak" powinieneś postawić przecinek, a nie - tak ciurkiem, a nowomowa -
"wątkosprawczyni" - to też bełkot - wytrzymuje z Tobą jakakolwiek baba czy
też jest już za oceanem??) albo że po prostu postawiona wobec (mówiąc
delikatnie) niedogodności życia w roli samotnej matki ma w nosie
interpunkcję i stylistykę?

pozdr :)

Monika

P.s. W swojej pierwszej wypowiedzi też pominąłeś przecinek...

2007-08-20 22:02 Re: dziecko na paszport czy dowod Jotte
W wiadomości news:facr2j$hhl$1@nemesis.news.tpi.pl Idiom
pisze:

>> Nie, kobito. Jak ona (wątkosprawczyni) tak ciurkiem i bez sensu
>> bełkotała w domu jak napisała na grupę, to nie wiem czy głuchy by to
>> wytrzymał. Więc się chłopu nie dziwię, któż by chciał mieć cóś
>> takiego w domu i to na stałe?
> Jak łatwo oceniać, gdy jest się chodzącą doskonałością, nie ? :D
Skąd mam wiedzieć? Przecież ty też nie wiesz, bo z doskonałością nie masz
nic wspólnego.

> Nie wpadnie wtedy człowiekowi do głowy, że ktoś może być mniej obyty z
> netem i komputerami,
To niech nie używa, zanim się nie nauczy.

> że ktoś może nie opanować tak perfekcyjnie
> posługiwania się językiem ojczystym
Fakt. Nie ma zakazu bycia tumanem.

> (nawiasem mówiąc, nie zaczyna się
> zdania od "więc",
Kto tak powiedział? Z literaturą tzw. "piękną" widzę waćpani nie bardzo po
drodze...

> przed "jak" powinieneś postawić przecinek, a nie -
> tak ciurkiem,
Dowodzik poproszę.

> a nowomowa - "wątkosprawczyni" - to też bełkot -
To tylko twoja opinia - bez przesady z przejmowaniem się.

> wytrzymuje z Tobą jakakolwiek baba czy też jest już za oceanem??)
A co cię to obchodzi? Masz chłopa, czy na razie o nim marzysz?

> albo
> że po prostu postawiona wobec (mówiąc delikatnie) niedogodności życia w
> roli samotnej matki ma w nosie interpunkcję i stylistykę?
Nie wierzę. Jak nie była młotem przedtem, to nie stała się nim z powodu, że
facet posłał ją na aut.

> P.s. W swojej pierwszej wypowiedzi też pominąłeś przecinek...
Policz swoje błędy. Jest ich więcej niż moich.

--
Jotte
2007-08-20 22:44 Re: dziecko na paszport czy dowod witek

"Idiom" wrote in message
news:facqfh$6h9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "[POZ]Teddy" napisał w wiadomości
> news:fabu5k$1gft$1@opal.icpnet.pl...
>>
>
>> no wlasnie... babo - nie sądzisz, że za mało wiesz o sprawie żeby
>> wypluwać z siebie takie radosne konkluzje?
>>
>> Pomysl- sama wiesz malo, ale strofujesz innych.
>
>
> Cóż za logika :D
>
> Zawsze tak masz czy tylko przy poniedziałku ?

On. Zawsze.
2007-08-20 23:27 Re: dziecko na paszport czy dowod Idiom

Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
news:facs0j$odr$1@news.dialog.net.pl...
> To niech nie używa, zanim się nie nauczy.

Potrzebowała pomocy, spodziewała się porady prawnej, a nie - interpunkcyjnej
połączonej z poradą psychologiczną. Zaczynasz mi przypominać pewną lekarkę w
rejonowej przychodni, która wyrzucała z gabinetu, gdy pacjent przychodził z
gumą do żucia.

>
>> że ktoś może nie opanować tak perfekcyjnie
>> posługiwania się językiem ojczystym
> Fakt. Nie ma zakazu bycia tumanem.

Czyżby nieperfekcyjne posługiwanie się językiem ojczystym klasyfikowało od
razu człowieka jako "tumana"? Zanim odpowiesz, pomyśl, że i Tobie do
perfekcji daleko :D Witaj w gronie tumanów :D


>
>> (nawiasem mówiąc, nie zaczyna się
>> zdania od "więc",
> Kto tak powiedział? Z literaturą tzw. "piękną" widzę waćpani nie bardzo po
> drodze...

A co to literatura "piękna" ? Masłowska i jej "Wojna" ? Bo chyba nie
chodziło Ci o "literaturę piękną"? :D


>
>> przed "jak" powinieneś postawić przecinek, a nie -
>> tak ciurkiem,
> Dowodzik poproszę.

Mój ?
A, dowód, że powinien być tam przecinek ? Wiesz, ja jestem, ze starej
szkoły - mnie uczono, że zdania wtrącone oddziela się przecinkami.


>
>> a nowomowa - "wątkosprawczyni" - to też bełkot -
> To tylko twoja opinia - bez przesady z przejmowaniem się.

Uf, całe szczęście, bo już się bałam, że się powiesisz :D


>
>> wytrzymuje z Tobą jakakolwiek baba czy też jest już za oceanem??)
> A co cię to obchodzi? Masz chłopa, czy na razie o nim marzysz?

Pytam przez analogię.
Jeżeli uważasz, że brak przecinków jest powodem ucieczki partnerów, to
musisz z jakiegoś źródła czerpać takie opinie. A wiadomo, że najchętniej
czerpie się z własnych doświadczeń. A ponieważ i u Ciebie brakuje
przecinków.... To Ci powiedziała odchodząc ? Że rzuca Cię, bo nie stawiasz
przecinków ? Kłamała, suka! ;)

> Nie wierzę. Jak nie była młotem przedtem, to nie stała się nim z powodu,
> że facet posłał ją na aut.

Niewielka znajomość życia połączona z brakiem wiedzy na temat psychologii
człowieka.
Myślę, że bez problemu kobieta, pozostawiona przez męża z dzieckiem, w złej
kondycji fizycznej i w wynikajacym z tego stresie, z nieuregulowaną sytuacją
prawną, może stracić głowę do przecinków (i do wielu innych rzeczy) - ale
fakt, nie jestem specjalistką np. od depresji, mogę się mylić.


>
>> P.s. W swojej pierwszej wypowiedzi też pominąłeś przecinek...
> Policz swoje błędy. Jest ich więcej niż moich.

Ale w czym problem? W normalnych warunkach (kiedy nie widzę, że ktoś się
czepia, a sam jest niewiele lepszy) nikomu nie wytykam błędów, zatem mam
prawo je popełniać :D

Chcąc innym zwracać uwagę należałoby być kryształowym.

Monika :)



2007-08-20 23:29 Re: dziecko na paszport czy dowod Idiom

Użytkownik "Idiom" napisał w wiadomości
news:fad125$487$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Myślę, że bez problemu kobieta, pozostawiona przez męża z dzieckiem, w
> złej kondycji fizycznej i


Miało być - w złej kondycji materialnej

2007-08-21 00:34 Re: dziecko na paszport czy dowod Jotte
W wiadomości news:fad125$487$1@atlantis.news.tpi.pl Idiom
pisze:

[cut]
A tak w ogóle to chodzi ci o coś, czy tak sobie chrzanisz bo solidarność
jajników się uaktywniła?

--
Jotte
1 2 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Czy mieszkanie mozna przepisac na nieletnie dziecko?

gringo77 2006-01-17 10:57

Paszport biometryczny, a stary typ, czekac czy wymieniac teraz?

TanSid 2006-08-03 15:23

Paszport

Pink 2006-12-01 12:08

Czy Miedzynarodowy Dowod Rejestracyjny (Zielony) wydawany w Niemczech jest wazny w Polsce

la-la 2006-12-22 02:17

Paszport - czy szykuja sie jakies zmiany ??

Adrian 2007-01-13 19:03

Dowod osobisty, paszport, prawo jazdy

MarcinJM 2007-01-29 22:22

Paszport

JarY 2007-03-09 08:44

Czy potrzebne nowe tablice (przedluzenie rejestracji, nowy dowod)

A. Dwojnowski 2007-03-09 11:02

Paszport albo dowód - czy to jeszcze istnieje?

Arek 2007-04-25 07:28

czy ojciec może siła zabrać dziecko?

Nika 2007-07-24 10:43