Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

ekwiwalent za urlop

poprzedni wątek | następny wątek pl.praca.dyskusje
2006-08-03 15:01 ekwiwalent za urlop mvoicem
Witam

Moja żona pożegnała się z pracodawdcą (skończył się okres próbnym, nie
został podpisany następny), dostała świadectwo pracy.

W świadectwie pracy , w polu wykorzystany urlop jest napisane: 4 dni -
ekwiwalent.

Problem w tym że ona nic o ekwiwalencie nie wie. Być może doliczyli jej
ten ekwiwalent do pensji, ale pensja jest wypłacana 10tego, więc na
razie nie wiadomo czy tak jest na pewno.

W związku z tym pytania:
- jeżeli nikt z nią nie uzgadniał tego że urlop zostanie zamieniony na
ekwiwalent, to czy mają prawo jej to zamienić na ekwiwalent, czy też
powinni napisać że niewykorzystane 4 dni, i te 4 dni by miała do
"odbioru" u nowego pracodawcy?.
- jeżeli w świadectwie pracy napisali tak jak napisali, a pensję by
wypłacili w normalnej wysokości, to czy ten zapis w świadectwie pracy
jest podstawą do tego żeby domagać się ekwiwalentu?
- jeżeli pracowała za 1000zł netto na 1/2 etatu, to ekwiwalent za te 4
dni powinien wynosić 1000/21*4 ~ niecałe 200zł, czy dobrze liczę?

p. m.
2006-08-03 15:42 Re: ekwiwalent za urlop Jackare

>
> W związku z tym pytania:
> - jeżeli nikt z nią nie uzgadniał tego że urlop zostanie zamieniony na
> ekwiwalent, to czy mają prawo jej to zamienić na ekwiwalent, czy też
> powinni napisać że niewykorzystane 4 dni, i te 4 dni by miała do "odbioru"
> u nowego pracodawcy?.

Nie może. Sprzeczne z KP. Musi u starego pracodawcy wykorzystać albo miec
wypłacony ekwiwalent.


> - jeżeli w świadectwie pracy napisali tak jak napisali, a pensję by
> wypłacili w normalnej wysokości, to czy ten zapis w świadectwie pracy jest
> podstawą do tego żeby domagać się ekwiwalentu?

Tak i wprzypadku sądu raczej jest to do wygrania bez żadnych większych lub
mniejszych przepraw.
--
Jackare

2006-08-03 15:51 Re: ekwiwalent za urlop mvoicem
Jackare napisał(a):
>> W związku z tym pytania:
>> - jeżeli nikt z nią nie uzgadniał tego że urlop zostanie zamieniony na
>> ekwiwalent, to czy mają prawo jej to zamienić na ekwiwalent, czy też
>> powinni napisać że niewykorzystane 4 dni, i te 4 dni by miała do "odbioru"
>> u nowego pracodawcy?.
>
> Nie może. Sprzeczne z KP. Musi u starego pracodawcy wykorzystać albo miec
> wypłacony ekwiwalent.

Czyli to że pracodawca jej tak napisał jest w porządku?.

p. m.
2006-08-03 17:33 Re: ekwiwalent za urlop szomiz
Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości
news:eass3m$ak2$1@atlantis.news.tpi.pl...

> - jeżeli nikt z nią nie uzgadniał tego że urlop zostanie zamieniony na
> ekwiwalent, to czy mają prawo jej to zamienić na ekwiwalent, czy też
> powinni napisać że niewykorzystane 4 dni, i te 4 dni by miała do "odbioru"
> u nowego pracodawcy?.

A z jakiej racji "nowy" pracodawca mialby ponosic konsekwencje umowy, ktorej
nie jest strona?

sz.

2006-08-03 17:58 Re: ekwiwalent za urlop mvoicem
szomiz napisał(a):
> Użytkownik "mvoicem" napisał w wiadomości
> news:eass3m$ak2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> - jeżeli nikt z nią nie uzgadniał tego że urlop zostanie zamieniony na
>> ekwiwalent, to czy mają prawo jej to zamienić na ekwiwalent, czy też
>> powinni napisać że niewykorzystane 4 dni, i te 4 dni by miała do "odbioru"
>> u nowego pracodawcy?.
>
> A z jakiej racji "nowy" pracodawca mialby ponosic konsekwencje umowy, ktorej
> nie jest strona?
>
Nie wiem, ale po co w takim razie nowemu pracodawcy jest informacja o
wykorzystaniu urlopu w poprzedniej pracy?.

Nie wiem jak jest teraz, ale (chyba) kiedyś niewykorzystany urlop
przechodził razem z pracownikiem.

p. m.
2006-08-03 19:28 Re: ekwiwalent za urlop Sławomir_Szyszło
Dnia Thu, 03 Aug 2006 17:58:16 +0200, mvoicem wklepał(-a):

>Nie wiem, ale po co w takim razie nowemu pracodawcy jest informacja o
>wykorzystaniu urlopu w poprzedniej pracy?.

Żeby wiedział, ile przysługuje pracownikowi w danym roku, Watsonie.

--
Sławomir Szyszło mailto:slaszysz@poczta.onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
2006-08-03 20:08 Re: ekwiwalent za urlop Nixe
W wiadomości
mvoicem pisze:

> Nie wiem, ale po co w takim razie nowemu pracodawcy jest informacja o
> wykorzystaniu urlopu w poprzedniej pracy?.

Jak to po co?
Żeby wiedział ile urlopu pracownik już wykorzystał w danym roku, a tym
samym, ile mu jeszcze przysługuje.

> Nie wiem jak jest teraz, ale (chyba) kiedyś niewykorzystany urlop
> przechodził razem z pracownikiem.

Możliwe, ale teraz tak nie jest.

--
Nixe
2006-08-03 21:35 Re: ekwiwalent za urlop mvoicem
Nixe napisał(a):
> W wiadomości
> mvoicem pisze:
>
>> Nie wiem, ale po co w takim razie nowemu pracodawcy jest informacja o
>> wykorzystaniu urlopu w poprzedniej pracy?.
>
> Jak to po co?
> Żeby wiedział ile urlopu pracownik już wykorzystał w danym roku, a tym
> samym, ile mu jeszcze przysługuje.
>
>> Nie wiem jak jest teraz, ale (chyba) kiedyś niewykorzystany urlop
>> przechodził razem z pracownikiem.
>
> Możliwe, ale teraz tak nie jest.
>

Zaraz, ale to jest dla mnie sprzeczne jedno z drugim:).

Dla mnie "Żeby wiedział ile urlopu pracownik już wykorzystał w danym
roku, a tym samym, ile mu jeszcze przysługuje.", oznacza że
niewykorzystany urlop przechodzi razem z pracownikiem.

p. m.
2006-08-03 21:41 Re: ekwiwalent za urlop Nixe
Użytkownik "mvoicem" napisał

> Dla mnie "Żeby wiedział ile urlopu pracownik już wykorzystał w danym roku,
> a tym samym, ile mu jeszcze przysługuje.", oznacza że niewykorzystany
> urlop przechodzi razem z pracownikiem.

Nie, nie przechodzi ;-) Ten, którego nie wykorzystał, zostaje zamieniony na
ekwiwalent.
Trochę może "zaszyfrowałam", bo powinnam była napisać "Żeby wiedział (nowy
pracodawca) ile przysługującego pracownikowi urlopu wykorzystał pracownik w
czasie pracy u poprzedniego pracodawcy, a ile zostało zamienionych na
ekwiwalent"

N.
2006-08-03 21:56 Re: ekwiwalent za urlop Sławomir_Szyszło
Dnia Thu, 03 Aug 2006 21:35:11 +0200, mvoicem wklepał(-a):

>Zaraz, ale to jest dla mnie sprzeczne jedno z drugim:).
>
>Dla mnie "Żeby wiedział ile urlopu pracownik już wykorzystał w danym
>roku, a tym samym, ile mu jeszcze przysługuje.", oznacza że
>niewykorzystany urlop przechodzi razem z pracownikiem.

Niewykorzystany tak - ale w sensie za nieprzepracowany okres (tj. do końca roku
lub końca umowy w nowej pracy, jeśli kończy się wcześniej niż rok kalendarzowy).
Ale nie przechodzi urlop niewykorzystany, przysługujący w danym okresie u
poprzedniego pracodawcy.

Np. ktoś pracuje od 1 stycznia do 30 czerwca w jednej firmie, a potem do końca
roku w kolejnej. Jeśli za cały rok przysługuje mu 26 dni, czyli w pierwszej
firmie 13 dni. Zakładając, że wykorzystał np. 10 dni, to w nowej firmie będzie
miał 13 dni, a niewykorzystane 3 dni z poprzedniej firmy powinno być wypłacone w
formie ekwiwalentu.

--
Sławomir Szyszło mailto:slaszysz@poczta.onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Wypowiedzenie, urlop, ekwiwalent.

Programmer 2005-11-21 10:26

ekwiwalent za urlop zaległy

Cahir 2005-11-22 14:21

Re: ekwiwalent za urlop zaległy

Cahir 2005-11-25 19:31

Jak wyliczyć ekwiwalent za urlop

jack 2006-03-20 11:39

Jak wyliczyć ekwiwalent za urlop

jack 2006-03-20 11:39

Ekwiwalent za urlop

herman 2006-05-07 22:29

ekwiwalent za urlop

Jenni 2007-01-28 11:00

ekwiwalent za urlop 2007

kasia27 2007-03-28 12:08

dobrze wyliczony ekwiwalent za urlop?

Katrin 2007-05-08 12:57

ekwiwalent za urlop

Marek 2007-05-09 10:36