Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

falszywy? a jednak nie falszywy:)

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-03-09 12:02 falszywy? a jednak nie falszywy:) R6
w sierpniu 2005 r sisotra robila zakupy w auchan w forcie wola przy placeniu
okazalo sie ze jeden z banknotow 10 pln nie swieci sie w testerze wiec
tryumfalnie kaskierka stwierdzila, ze zlapala falszerke !!!
wezwano dzielna ochrone potem policje w sumie siostra najadla sie wstydu i
zmarnowala ok 3 godzin !
w listopadzie 2005 zostala wezwanie na policje w celu przesluchania znow
zmarnowane caly dzien bo mieszka poza wawa !
pod koniec lutego 2006 przyszla koperta z logo auchan w ktorej bylo pismo z
policji informujace, ze po ekspertyzie NBP stwierdzono, ze zatrzymany
banknot jest AUTENTYCZNY !!! do pisma dopiety spinaczem byl ww banknot
zadnego slowa przepraszam ani innego wyjasnienia ze strony suchan!!!
chcialbym sie zorientowac na przyszlosc czy moge nie oddac podejrzanego
banknotu kasjerce? czy zeby kwestionowac autentycznosc musi ona posiadac
jakies szkolenie i odpowiedni certyfikat ? :) jak sie bronic przed nie
profesjonalnym marketowym expertem? :)
czy siostra moze domagac sie od auchan zadoscuczynienia za stracony czas i
obciach?
pozdro:)

2006-03-09 12:41 Re: falszywy? a jednak nie falszywy:) KrzysiekPP
> w sierpniu 2005 r sisotra robila zakupy w auchan w forcie wola przy
placeniu
> okazalo sie ze jeden z banknotow 10 pln nie swieci sie w testerze wiec
> tryumfalnie kaskierka stwierdzila, ze zlapala falszerke !!!

Eeeetam .... banknoty o tych samych nominalach roznia sie wielkosciami,
byl juz nawet kiedys program o tym w TV. Pokazywali przyklady ... o ile
pamietam to nawet niektore banknoty nie były protokątne :)

--
Krzysiek, Krakow, http://www.kszysiek.prv.pl/
2006-03-09 13:47 Re: falszywy? a jednak nie falszywy:) Lukasz
Mylą się nawet kasjerki w banku i czasem przyjmują fałszywki. Równiez
zdarzają się wydania fałszywych banknotów w kasie banku. Oczywiście te
kasjerki mają odpowiednie przeszkolenie, ale kazdy jest człowiekiem,
zwłaszcza, jesli obraca róznymi walutami i w każdej są np. nominały już
wycofane. Trzeba mieć naprawdę niezłą wiedzę, żeby się w tym połapać, a z
wyszkoleniem czasem różnie bywa...

Wracając do Auchan. Moim zdaniem, żeby w opisanym przez Ciebie przypadku
była kulturka i przepisowo to wystarczyło tylko, żeby:
- kasjerka i ochrona powinny być bardziej dyskretne w takich sprawach, bo
czasem może się okazać, że banknot jest jednak prawdziwy
- Auchan powinien przeprosić i zaproponować np. jakis drobny prezent lub
rabat
I tyle.Wtedy bedziemy żyli w miłym, kulturalnym kraju.

--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"

2006-03-09 19:28 Re: falszywy? a jednak nie falszywy:) Robert Tomasik
R6 [###bez spamu_r6@gazeta.pl.###] napisał:
> w sierpniu 2005 r sisotra robila zakupy w auchan w forcie wola przy
> placeniu okazalo się ze jeden z banknotow 10 pln nie swieci się w
> testerze wiec tryumfalnie kaskierka stwierdzila, ze zlapala
falszerke !!!
> wezwano dzielna ochrone potem policje w sumie siostra najadla sie
> wstydu i zmarnowala ok 3 godzin !
> w listopadzie 2005 zostala wezwanie na policje w celu przesluchania
znow
> zmarnowane caly dzien bo mieszka poza wawa !
> pod koniec lutego 2006 przyszla koperta z logo auchan w ktorej bylo
> pismo z policji informujace, ze po ekspertyzie NBP stwierdzono, ze
> zatrzymany banknot jest AUTENTYCZNY !!! do pisma dopiety spinaczem
byl
> ww banknot zadnego slowa przepraszam ani innego wyjasnienia ze
strony
> suchan!!! chcialbym sie zorientowac na przyszlosc czy moge nie oddac
> podejrzanego banknotu kasjerce? czy zeby kwestionowac autentycznosc
musi
> ona posiadac jakies szkolenie i odpowiedni certyfikat ? :) jak sie
> bronic przed nie profesjonalnym marketowym expertem? :)
> czy siostra moze domagac sie od auchan zadoscuczynienia za stracony
czas i
> obciach?
> pozdro:)

Coś tu jest nie tak. Banknot zabezpieczyła Policja i Policja ma go
wydać. Nie odbywa się to za pośrednictwem sklepu. Nie robi się tego
poprzez wysłanie w zwykłym liście, bowiem policjant potrzebuje
pokwitowanie na wydany dowód. Tak więc ja bym to wyjaśnił na tej
komendzie. No i Policja wysyła dokumenty w kopertach z pieczątką, a
nie LOGO jakiś tam firm (nawet gdy są stroną postępowania).

Co do żądania odszkodowania od AUCHAN-u, to moim zdaniem należało by
dowieść, że kasjerka świadomie (załóżmy ze złośliwości) nie chciała
tego banknotu przyjąć i narobiła Twojej siostrze problemów. To bywa
tak trudne, że nie możliwe.
2006-03-09 23:03 Re: falszywy? a jednak nie falszywy:) Tomasz Pyra
Robert Tomasik napisał(a):

> Coś tu jest nie tak. Banknot zabezpieczyła Policja i Policja ma go
> wydać. Nie odbywa się to za pośrednictwem sklepu. Nie robi się tego
> poprzez wysłanie w zwykłym liście, bowiem policjant potrzebuje
> pokwitowanie na wydany dowód. Tak więc ja bym to wyjaśnił na tej
> komendzie. No i Policja wysyła dokumenty w kopertach z pieczątką, a
> nie LOGO jakiś tam firm (nawet gdy są stroną postępowania).

Chyba że Policja zabrała banknot nie od siostry R6, a od Auchana (a
przynajmniej tak im się wydawało), oddali go więc za pokwitowaniem i w
zgodzie z obrządkiem Auchanowi.
A w sklepie już go zapakowali w kopertę i wrzucili do skrzynki ;)

Ciekawe tylko skąd Auchan miał dane siostry R6.
2006-03-09 23:22 Re: falszywy? a jednak nie falszywy:) R6

Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości
news:duq8pp$r2h$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Robert Tomasik napisał(a):
>
> > Coś tu jest nie tak. Banknot zabezpieczyła Policja i Policja ma go
> > wydać. Nie odbywa się to za pośrednictwem sklepu. Nie robi się tego
> > poprzez wysłanie w zwykłym liście, bowiem policjant potrzebuje
> > pokwitowanie na wydany dowód. Tak więc ja bym to wyjaśnił na tej
> > komendzie. No i Policja wysyła dokumenty w kopertach z pieczątką, a
> > nie LOGO jakiś tam firm (nawet gdy są stroną postępowania).
>
> Chyba że Policja zabrała banknot nie od siostry R6, a od Auchana (a
> przynajmniej tak im się wydawało), oddali go więc za pokwitowaniem i w
> zgodzie z obrządkiem Auchanowi.
> A w sklepie już go zapakowali w kopertę i wrzucili do skrzynki ;)
>
> Ciekawe tylko skąd Auchan miał dane siostry R6.

sprawa wyglada tak;
w kopercie jest pismo z komendy rejonowej policji skierowane do auchan, w
ktorym sa dane siostry, pieczatka naczelnika kr a obok managera ochrony
auchan z adnotacja ze otrzymalem banknot ...
pozdro:)

2006-03-09 12:02 falszywy? a jednak nie falszywy:) R6
w sierpniu 2005 r sisotra robila zakupy w auchan w forcie wola przy placeniu
okazalo sie ze jeden z banknotow 10 pln nie swieci sie w testerze wiec
tryumfalnie kaskierka stwierdzila, ze zlapala falszerke !!!
wezwano dzielna ochrone potem policje w sumie siostra najadla sie wstydu i
zmarnowala ok 3 godzin !
w listopadzie 2005 zostala wezwanie na policje w celu przesluchania znow
zmarnowane caly dzien bo mieszka poza wawa !
pod koniec lutego 2006 przyszla koperta z logo auchan w ktorej bylo pismo z
policji informujace, ze po ekspertyzie NBP stwierdzono, ze zatrzymany
banknot jest AUTENTYCZNY !!! do pisma dopiety spinaczem byl ww banknot
zadnego slowa przepraszam ani innego wyjasnienia ze strony suchan!!!
chcialbym sie zorientowac na przyszlosc czy moge nie oddac podejrzanego
banknotu kasjerce? czy zeby kwestionowac autentycznosc musi ona posiadac
jakies szkolenie i odpowiedni certyfikat ? :) jak sie bronic przed nie
profesjonalnym marketowym expertem? :)
czy siostra moze domagac sie od auchan zadoscuczynienia za stracony czas i
obciach?
pozdro:)

2006-03-09 12:41 Re: falszywy? a jednak nie falszywy:) KrzysiekPP
> w sierpniu 2005 r sisotra robila zakupy w auchan w forcie wola przy
placeniu
> okazalo sie ze jeden z banknotow 10 pln nie swieci sie w testerze wiec
> tryumfalnie kaskierka stwierdzila, ze zlapala falszerke !!!

Eeeetam .... banknoty o tych samych nominalach roznia sie wielkosciami,
byl juz nawet kiedys program o tym w TV. Pokazywali przyklady ... o ile
pamietam to nawet niektore banknoty nie były protokątne :)

--
Krzysiek, Krakow, http://www.kszysiek.prv.pl/
2006-03-09 13:47 Re: falszywy? a jednak nie falszywy:) Lukasz
Mylą się nawet kasjerki w banku i czasem przyjmują fałszywki. Równiez
zdarzają się wydania fałszywych banknotów w kasie banku. Oczywiście te
kasjerki mają odpowiednie przeszkolenie, ale kazdy jest człowiekiem,
zwłaszcza, jesli obraca róznymi walutami i w każdej są np. nominały już
wycofane. Trzeba mieć naprawdę niezłą wiedzę, żeby się w tym połapać, a z
wyszkoleniem czasem różnie bywa...

Wracając do Auchan. Moim zdaniem, żeby w opisanym przez Ciebie przypadku
była kulturka i przepisowo to wystarczyło tylko, żeby:
- kasjerka i ochrona powinny być bardziej dyskretne w takich sprawach, bo
czasem może się okazać, że banknot jest jednak prawdziwy
- Auchan powinien przeprosić i zaproponować np. jakis drobny prezent lub
rabat
I tyle.Wtedy bedziemy żyli w miłym, kulturalnym kraju.

--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"

2006-03-09 19:28 Re: falszywy? a jednak nie falszywy:) Robert Tomasik
R6 [###bez spamu_r6@gazeta.pl.###] napisał:
> w sierpniu 2005 r sisotra robila zakupy w auchan w forcie wola przy
> placeniu okazalo się ze jeden z banknotow 10 pln nie swieci się w
> testerze wiec tryumfalnie kaskierka stwierdzila, ze zlapala
falszerke !!!
> wezwano dzielna ochrone potem policje w sumie siostra najadla sie
> wstydu i zmarnowala ok 3 godzin !
> w listopadzie 2005 zostala wezwanie na policje w celu przesluchania
znow
> zmarnowane caly dzien bo mieszka poza wawa !
> pod koniec lutego 2006 przyszla koperta z logo auchan w ktorej bylo
> pismo z policji informujace, ze po ekspertyzie NBP stwierdzono, ze
> zatrzymany banknot jest AUTENTYCZNY !!! do pisma dopiety spinaczem
byl
> ww banknot zadnego slowa przepraszam ani innego wyjasnienia ze
strony
> suchan!!! chcialbym sie zorientowac na przyszlosc czy moge nie oddac
> podejrzanego banknotu kasjerce? czy zeby kwestionowac autentycznosc
musi
> ona posiadac jakies szkolenie i odpowiedni certyfikat ? :) jak sie
> bronic przed nie profesjonalnym marketowym expertem? :)
> czy siostra moze domagac sie od auchan zadoscuczynienia za stracony
czas i
> obciach?
> pozdro:)

Coś tu jest nie tak. Banknot zabezpieczyła Policja i Policja ma go
wydać. Nie odbywa się to za pośrednictwem sklepu. Nie robi się tego
poprzez wysłanie w zwykłym liście, bowiem policjant potrzebuje
pokwitowanie na wydany dowód. Tak więc ja bym to wyjaśnił na tej
komendzie. No i Policja wysyła dokumenty w kopertach z pieczątką, a
nie LOGO jakiś tam firm (nawet gdy są stroną postępowania).

Co do żądania odszkodowania od AUCHAN-u, to moim zdaniem należało by
dowieść, że kasjerka świadomie (załóżmy ze złośliwości) nie chciała
tego banknotu przyjąć i narobiła Twojej siostrze problemów. To bywa
tak trudne, że nie możliwe.
nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Wygrały jednak staruchy z radia M

oioio 2005-10-23 21:10

rękojmia? a może jednak gwarancja?(pilne)

Cezar 2005-11-02 20:22

a jednak mozna wygrac nie wskazujac nikogo.

yarek 2006-01-09 06:18

falszywy? a jednak nie falszywy:)

R6 2006-03-09 12:02

Wymiana towaru na nowy...jednak gwarancja stara

KEN 2006-04-05 11:06

Wymiana towaru na nowy...jednak gwarancja stara

Leszek 2006-04-04 20:21

Wymiana towaru na nowy...jednak gwarancja stara

Leszek 2006-04-04 20:21

pwanikzadarmo@...... - chyba jednak nie za darmo!!!

TLZ 2006-09-03 20:06

A jednak historia prawdziwa... pomóżcie!

MAWSKI 2006-12-08 22:40

no jednak nie

T 2007-01-13 06:32