Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Fikcyjna umowa uzyczenia - co grozi i komu?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo.podatki
2006-06-10 23:42 Fikcyjna umowa uzyczenia - co grozi i komu? Marek
Sprawa wyglada tak:

Facet A chce wynajac mieszkanie facetowi B.
Nie chce od tego placic podatku, wiec spisuje z facetem B
umowe "uzyczenia lokalu", w ktorej nie ma mowy o zadnym
wynagrodzeniu za owe "uzyczenie". Przed sasiadami facet B
figuruje jako "krewny" faceta A.

I wszystko ladnie i pieknie. Ale co w sytuacji, gdyby urzad
skarbowy dowiedzial sie, ze to tak naprawde nie uzyczenie,
a najem, za ktory facet B placi facetowi A co miesiac przelewem?

Kogo moga scignac? Faceta A, B, czy obu?
Co grozi facetowi A?
Co grozi facetowi B?
Na ile zagrozenie to jest realne?

Dodam, ze facet B chcialby podac w US swoj nowy adres zamieszkania.
Czy beda prosili go o przedstawienie umowy poswiadczajacej jego
prawa do lokalu?

2006-06-11 00:29 Re: Fikcyjna umowa uzyczenia - co grozi i komu? witek
Marek wrote:
> Sprawa wyglada tak:
>
> Facet A chce wynajac mieszkanie facetowi B.
> Nie chce od tego placic podatku, wiec spisuje z facetem B
> umowe "uzyczenia lokalu", w ktorej nie ma mowy o zadnym
> wynagrodzeniu za owe "uzyczenie". Przed sasiadami facet B
> figuruje jako "krewny" faceta A.

uzyczenie, o ile nie jest w rodzinie, nawet bezplatne i tak jest
opodatkowane. Sorry.

>
> I wszystko ladnie i pieknie. Ale co w sytuacji, gdyby urzad
> skarbowy dowiedzial sie, ze to tak naprawde nie uzyczenie,
> a najem, za ktory facet B placi facetowi A co miesiac przelewem?
j.w bez znaczenia.

>
> Kogo moga scignac? Faceta A, B, czy obu?
> Co grozi facetowi A?
> Co grozi facetowi B?
> Na ile zagrozenie to jest realne?

wlasciciela mieszkania. O podatek, od najmu / uzyczenia.
Grozi za to podatek z odsetkami.
Za nieodporwadzanie zaliczek co miesiac, tez pewnie by sie cos znalazlo.



>
> Dodam, ze facet B chcialby podac w US swoj nowy adres zamieszkania.
> Czy beda prosili go o przedstawienie umowy poswiadczajacej jego
> prawa do lokalu?
>
Nie.
To jego sprawa. Wysyla / zanosi nip-3 i tyle.
US nie obchodzi co to za adres i skad sie wzial.
2006-06-11 14:42 Re: Fikcyjna umowa uzyczenia - co grozi i komu? mvoicem
witek napisał(a):
> Marek wrote:
>> Sprawa wyglada tak:
>>
>> Facet A chce wynajac mieszkanie facetowi B.
>> Nie chce od tego placic podatku, wiec spisuje z facetem B
>> umowe "uzyczenia lokalu", w ktorej nie ma mowy o zadnym
>> wynagrodzeniu za owe "uzyczenie". Przed sasiadami facet B
>> figuruje jako "krewny" faceta A.
>
> uzyczenie, o ile nie jest w rodzinie, nawet bezplatne i tak jest
> opodatkowane. Sorry.
>
>>
>> I wszystko ladnie i pieknie. Ale co w sytuacji, gdyby urzad
>> skarbowy dowiedzial sie, ze to tak naprawde nie uzyczenie,
>> a najem, za ktory facet B placi facetowi A co miesiac przelewem?
> j.w bez znaczenia.
>
>>
>> Kogo moga scignac? Faceta A, B, czy obu?
>> Co grozi facetowi A?
>> Co grozi facetowi B?
>> Na ile zagrozenie to jest realne?
>
> wlasciciela mieszkania. O podatek, od najmu / uzyczenia.
> Grozi za to podatek z odsetkami.
> Za nieodporwadzanie zaliczek co miesiac, tez pewnie by sie cos znalazlo.

Dodatkowo beneficjent tego użyczenia byłby pewnie osobno ścigany za
nieodprowadzanie podatku od przychodu w postaci użyczenia.

p. m.
2006-06-12 08:44 Re: Fikcyjna umowa uzyczenia - co grozi i komu? Gotfryd Smolik news
On Sat, 10 Jun 2006, Marek wrote:

> Facet A chce wynajac mieszkanie facetowi B.
> Nie chce od tego placic podatku, wiec spisuje z facetem B
> umowe "uzyczenia lokalu", w ktorej nie ma mowy o zadnym
> wynagrodzeniu za owe "uzyczenie".

Perfect.
Trzy trafienia:
1. zapodał witek - należy się podatek (z odsetkami) od dającego
do korzystania
2. zapodał mvoicem - należy się podatek (z odsetkami) od
korzystającego
3. dopiszę do kompletu - US ma prawo określenia "ceny rynkowej".
Czyli podstawy do określenia podatków j.w.
Pół żartem pół serio skomentuję że można iść do sąsiada naprzeciw
i spytać go za jaką kwotę miesięcznie jest skłonny wynieść
się żeby w jego mieszkaniu mógł zamieszkać kto inny - to będzie
"porównywalna kwota" ;)
Wszystko udowodnione na piśmie :> (tak zapisałeś :))

> I wszystko ladnie i pieknie.

Spytaj tego piekarza co bułeczki rozdawał :]

Dawanie czegoś za darmo może być bardzo drogim rozwiązaniem :)

> Na ile zagrozenie to jest realne?

U.... a nie starczy że jeden z nich nadepnie któremuś sąsiadowi
na odcisk? ;)

pozdrowienia, Gotfryd
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

co grozi za...

pawelj 2005-11-10 22:49

umowa uzyczenia a urząd skarbowy

Krzysiek 2005-11-14 16:29

Po co komu Regon ?

Jasiek 2005-11-17 17:49

co grozi ze stronu US za...

marjar 2006-05-27 13:37

Czy coś mi grozi?

Karol 2006-06-05 17:30

DG a umowa uzyczenia czesci mieszkania

lobuziak 2006-06-12 23:59

VAT 7% NA USŁUGI-KOMU??

p-ema 2006-10-15 11:40

Umowa bezplatnego uzyczenia, a koszty eksploatacji

Mem 2006-12-19 22:12

umowa uzyczenia

PapaJoe 2007-06-04 15:38

Kupilem auto uzywane - czym to grozi?

latet 2007-06-24 10:46