poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-10-15 15:55 | Re: Google a prawo autorskie | pdemb |
mvoicem [...] > Poza tym, weź pod uwagę nakłady (IMHO dużo większe niż przygotowanie > programu) na utrzymanie tego bajzlu w ruchu, czyli utrzymanie > serwerowni jako lokalu, Niekoniecznie lokalu. Google ostatnio zaczęło tworzyć mobilne serwerownie znajdujące się w specjalizowanych ciężarówkach. |
2007-10-15 17:56 | Re: Google a prawo autorskie | mvoicem |
Piotr Dembiński wrote: > mvoicem > > [...] > >> Poza tym, weź pod uwagę nakłady (IMHO dużo większe niż przygotowanie >> programu) na utrzymanie tego bajzlu w ruchu, czyli utrzymanie >> serwerowni jako lokalu, > > Niekoniecznie lokalu. Google ostatnio zaczęło tworzyć mobilne > serwerownie znajdujące się w specjalizowanych ciężarówkach. Tak czy inaczej za darmo to nie funkcjonuje. p. m. |
||
2007-10-15 18:22 | Re: Google a prawo autorskie | pdemb |
mvoicem > Piotr Dembiński wrote: > >> mvoicem >> >> [...] >> >>> Poza tym, weź pod uwagę nakłady (IMHO dużo większe niż >>> przygotowanie programu) na utrzymanie tego bajzlu w ruchu, >>> czyli utrzymanie serwerowni jako lokalu, >> >> Niekoniecznie lokalu. Google ostatnio zaczęło tworzyć mobilne >> serwerownie znajdujące się w specjalizowanych ciężarówkach. > > Tak czy inaczej za darmo to nie funkcjonuje. To jest jeden z największych współcześnie graczy na rynku IT (podobno są warci więcej niż General Motors), a używa darmowego, powszechnie dostępnego oprogramowania GNU/Linux. -- http://www.piotr.dembiński.prv.pl |
||
2007-10-15 21:55 | Re: Google a prawo autorskie | mvoicem |
Piotr Dembiński wrote: > mvoicem > >> Piotr Dembiński wrote: >> >>> mvoicem >>> >>> [...] >>> >>>> Poza tym, weź pod uwagę nakłady (IMHO dużo większe niż >>>> przygotowanie programu) na utrzymanie tego bajzlu w ruchu, >>>> czyli utrzymanie serwerowni jako lokalu, >>> >>> Niekoniecznie lokalu. Google ostatnio zaczęło tworzyć mobilne >>> serwerownie znajdujące się w specjalizowanych ciężarówkach. >> >> Tak czy inaczej za darmo to nie funkcjonuje. > > To jest jeden z największych współcześnie graczy na rynku IT (podobno > są warci więcej niż General Motors), a używa darmowego, powszechnie > dostępnego oprogramowania GNU/Linux. > Ale co to ma wspólnego z nakładami na przygotowanie i utrzymanie tej bazy danych? p. m. |
||
2007-10-15 22:29 | Re: Google a prawo autorskie | pdemb |
mvoicem > Piotr Dembiński wrote: > >> mvoicem >> >>> Piotr Dembiński wrote: >>> >>>> mvoicem >>>> >>>> [...] >>>> >>>>> Poza tym, weź pod uwagę nakłady (IMHO dużo większe niż >>>>> przygotowanie programu) na utrzymanie tego bajzlu w ruchu, >>>>> czyli utrzymanie serwerowni jako lokalu, >>>> >>>> Niekoniecznie lokalu. Google ostatnio zaczęło tworzyć mobilne >>>> serwerownie znajdujące się w specjalizowanych ciężarówkach. >>> >>> Tak czy inaczej za darmo to nie funkcjonuje. >> >> To jest jeden z największych współcześnie graczy na rynku IT >> (podobno są warci więcej niż General Motors), a używa darmowego, >> powszechnie dostępnego oprogramowania GNU/Linux. >> > > Ale co to ma wspólnego z nakładami na przygotowanie i utrzymanie > tej bazy danych? Mogli zamiast tego wybrać gotowe rozwiązania typu mainframe albo inne, stricte komercyjne, ale działają na free software. Jeśli chodzi o nakłady, to pewnie są one wysokie -- jak w przypadku każdej wielkiej, rozproszonej bazy danych. -- http://www.piotr.dembiński.prv.pl |
||
2007-10-15 23:30 | Re: Google a prawo autorskie | mvoicem |
Piotr Dembiński wrote: >>>>> [...] >>>>> >>>>>> Poza tym, weź pod uwagę nakłady (IMHO dużo większe niż >>>>>> przygotowanie programu) na utrzymanie tego bajzlu w ruchu, >>>>>> czyli utrzymanie serwerowni jako lokalu, >>>>> >>>>> Niekoniecznie lokalu. Google ostatnio zaczęło tworzyć mobilne >>>>> serwerownie znajdujące się w specjalizowanych ciężarówkach. >>>> >>>> Tak czy inaczej za darmo to nie funkcjonuje. >>> >>> To jest jeden z największych współcześnie graczy na rynku IT >>> (podobno są warci więcej niż General Motors), a używa darmowego, >>> powszechnie dostępnego oprogramowania GNU/Linux. >>> >> >> Ale co to ma wspólnego z nakładami na przygotowanie i utrzymanie >> tej bazy danych? > > Mogli zamiast tego wybrać gotowe rozwiązania typu mainframe albo inne, > stricte komercyjne, ale działają na free software. Mogli. Mogli też zająć się przemysłową hodowlą świń, ale ciągle nie wiem co to ma wspólnego z dyskutowanymi nakładami ... taki offtopic czy co? p. m. |
||
2007-10-16 11:17 | Re: Google a prawo autorskie | Henry (k) |
Dnia Mon, 15 Oct 2007 18:22:24 +0200, Piotr Dembiński napisał(a): > To jest jeden z największych współcześnie graczy na rynku IT (podobno > są warci więcej niż General Motors), a używa darmowego, powszechnie > dostępnego oprogramowania GNU/Linux. Klient u którego siedzę zapłacił grosze za oprogramowanie, a na serwerze stoi linux (chyba nie darmowy). Ale koszty w dziale IT mają spore. Więc koszt oprogramowania to po prostu drobiazg nawet gdy się za nie płaci. Pozdrawiam, Henrh |
||
2007-10-16 19:38 | Re: Google a prawo autorskie | pdemb |
"Henry (k)" > Dnia Mon, 15 Oct 2007 18:22:24 +0200, Piotr Dembiński napisał(a): > >> To jest jeden z największych współcześnie graczy na rynku IT >> (podobno są warci więcej niż General Motors), a używa darmowego, >> powszechnie dostępnego oprogramowania GNU/Linux. > > Klient u którego siedzę zapłacił grosze za oprogramowanie, a na > serwerze stoi linux (chyba nie darmowy). Ale koszty w dziale IT mają > spore. Więc koszt oprogramowania to po prostu drobiazg nawet gdy się > za nie płaci. Z tego, co wiem, to w Google dość intensywnie korzystają z możliwości, jakie dają licencje GNU, czyli z możliwości wprowadzania zmian w oprogramowaniu i dostosowywania oprogramowania do własnych potrzeb. -- http://www.piotr.dembiński.prv.pl |
||
2007-10-16 19:46 | Re: Google a prawo autorskie | pdemb |
mvoicem [...] >>>> To jest jeden z największych współcześnie graczy na rynku IT >>>> (podobno są warci więcej niż General Motors), a używa darmowego, >>>> powszechnie dostępnego oprogramowania GNU/Linux. >>>> >>> >>> Ale co to ma wspólnego z nakładami na przygotowanie i utrzymanie >>> tej bazy danych? >> >> Mogli zamiast tego wybrać gotowe rozwiązania typu mainframe albo >> inne, stricte komercyjne, ale działają na free software. > > Mogli. Mogli też zająć się przemysłową hodowlą świń, ale ciągle nie > wiem co to ma wspólnego z dyskutowanymi nakładami ... taki offtopic > czy co? Gdyby zamiast oprogramowania otwartego mieli do dyspozycji jedynie oprogramowanie z zamkniętym kodem źródłowym oraz 'standardową' licencją na eksploatację to wiele przedsięwzięć byłoby jeszcze droższych lub wręcz niemożliwych do wykonania. Google wykorzystało możliwości, jakie dają licencje FOSS. I to już jest on-topic, bo licencje te funkcjonują w oparciu i w ramach prawa autorskiego. Tak swoją drogą, to idea usunięcia niektórych ograniczeń, które obecnie są zawarte w prawie autorskim (copyleft?) jest niezależna od idei open source. Free/open source software funkcjonuje w ramach i w oparciu o współczesne prawo autorskie i jest ruchem społecznym, natomiast idea copyleft to stricte polityczna idea wprowadzenia istotnych zmian w prawie autorskim. -- http://www.piotr.dembiński.prv.pl |
||
2007-10-16 19:55 | Re: Google a prawo autorskie | pdemb |
pdemb@gazeta.pl (Piotr Dembiński) writes: [...] > Free/open source software funkcjonuje w ramach i w oparciu > o współczesne prawo autorskie i jest ruchem społecznym Poprawka: ruchem społecznym i modelem biznesowym. |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
prawo autorskie |
jano61 | 2005-12-14 15:49 |
Prawo autorskie |
Barnaba | 2006-01-08 15:25 |
Prawo autorskie ?? |
Marsjusz | 2006-02-21 08:34 |
Prawo autorskie. |
Supełek | 2006-02-26 15:35 |
Prawo autorskie |
MaxImuS | 2006-03-22 10:34 |
prawo autorskie |
darek | 2006-06-03 16:48 |
prawo autorskie |
news | 2006-09-19 14:00 |
Prawo autorskie, prawo wspólnotowe, a sci |
Chae Kang-Yoon | 2006-11-13 16:05 |
Prawo autorskie |
delf | 2007-03-20 21:09 |
Prawo autorskie |
mateuszkrecisz | 2007-08-21 18:38 |