poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-07-08 00:23 | Intruz na posesji | suskind |
Witam ! Przed paroma godzinami mialem taka sytuacje. Wyszedlem z domu i natknalem sie na faceta ktory w "stanie wskazujacym" siedzial sobie na schodach. Furtke zamknalem wczesniej na klucz i jedyny sposob na jej otwarcie bez niego to zwolnienie blokady bramy po przelozeniu reki przez plot co napewno tez w/w facet uczynil Najpierw poprosilem bez zbednych emocji o opuszczenie mojego terenu co zgodnie z przewidywaniami skonczylo sie na usilowaniu nawiazania "kumpelskiej" rozmowy. Po kilku nieskutecznych prosbach i ostrzezeniach zadzwonilem na policje. Jako ze telefonu nikt nie odbieral przez 5 minut (sic!), zaczalem sie co raz bardziej denerwowac. W pewnym momencie zlapalem lopate co polaczone niemal z furia zaczelo przekonywac goscia do opuszczenia terenu. W koncu wyszedl rzucajac na odchodne pare subtelnych grozb w stylu "zycie jest krotkie i nie warto go tracic". Na policje dodzwonilem sie 15 minut pozniej a patrol przyjechal po dalszych 30 minutach. Przejechalismy sie po okolicy ale nie udalo sie go odszukac. Teraz pytanie : Czy w przypadku takiego upartego intruza moge go wyrzucic ze swojego terenu uzywajac sily w formie "za szmaty i za ogrodzenie" czy jedyne co moge zrobic to czekac na policje ? A co w przypadku kiedy nie da sie dodzwonic na policje ? Jak byscie sie zachowali na moim miejscu biorac pod uwage w/w okolicznosci i ewidentie gorsza sprawnosc fizyczna "goscia" ? Pozdrawiam suskind |
2007-07-08 00:45 | Re: Intruz na posesji | Robert Tomasik |
Użytkownik "suskind" news:f6p3oo$lqj$1@inews.gazeta.pl... Wejście na ogrodzoną posesję, a już na pewno odmowa jej opuszczenia wbrew żądaniu właściciela jest przestępstwem. Toteż nie należało sprawy wyganiać, tylko właściwe pilnować do przyjazdu policji. Nie wykluczone, że gość miał zamiar dokonać włamania do Ciebie, tylko przyjechałeś za wcześnie. następnym razem włamie się do Ciebie lub sąsiada. |
||
2007-07-08 00:46 | Re: Intruz na posesji | suskind |
Robert Tomasik pisze: > Użytkownik "suskind" > news:f6p3oo$lqj$1@inews.gazeta.pl... > > Wejście na ogrodzoną posesję, a już na pewno odmowa jej opuszczenia > wbrew żądaniu właściciela jest przestępstwem. Toteż nie należało sprawy > wyganiać, tylko właściwe pilnować do przyjazdu policji. Nie wykluczone, > że gość miał zamiar dokonać włamania do Ciebie, tylko przyjechałeś za > wcześnie. następnym razem włamie się do Ciebie lub sąsiada. Czy jesli go spotkam na ulicy np. po jutrze to powinienem zawiadomic policje czy to juz za pozno ? suskind |
||
2007-07-08 00:55 | Re: Intruz na posesji | Robert Tomasik |
Użytkownik "suskind" news:f6p556$q8o$1@inews.gazeta.pl... > Czy jesli go spotkam na ulicy np. po jutrze to powinienem zawiadomic > policje czy to juz za pozno ? Policję - jak rozumiem - już zawiadomiłeś dziś. Po noweli przestępstwo to jest ściganie z urzędu. Jeśli sprawcę spotkasz na ulicy jutro, to prawa go zatrzymać nie masz. Ale możesz dyskretnie go obserwować i wezwać policję. ta gościa wylegitymuje i sprawca będzie znany. Przy okazji dołoży się mu groźby karalne (tu już musisz wniosek o ściganie złożyć). |
||
2007-07-08 02:08 | Re: Intruz na posesji | suskind |
Robert Tomasik pisze: > Użytkownik "suskind" > news:f6p556$q8o$1@inews.gazeta.pl... > > > Policję - jak rozumiem - już zawiadomiłeś dziś. Zawiadomilem telefonicznie. Wyslali nieumundurowanych policjantow z ktorymi jezdzilem po okolicy w poszukiwaniu tego goscia. Czy powinienem sie jeszcze pofatygowac na komisariat czy dostane wezwanie do zlozenia zeznan ? suskind |
||
2007-07-08 10:00 | Re: Intruz na posesji | Icek |
> do opuszczenia terenu. W koncu wyszedl rzucajac na odchodne pare > subtelnych grozb w stylu "zycie jest krotkie i nie warto go tracic". > Na policje dodzwonilem sie 15 minut pozniej a patrol przyjechal po > dalszych 30 minutach. Przejechalismy sie po okolicy ale nie udalo sie go > odszukac. to jak, najpierw do wyrzucasz a pozniej szukasz ? Jezeli uwazasz ze popelnil przestepstwo to trzymasz go do przyjazdu policji, jak kazesz mu spadac to daj mu spokoj. Policja ma co robic a nie szukac pijaczkow. Icek -- www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier |
||
2007-07-08 10:31 | Re: Intruz na posesji | suskind |
Icek pisze: >> do opuszczenia terenu. W koncu wyszedl rzucajac na odchodne pare >> subtelnych grozb w stylu "zycie jest krotkie i nie warto go tracic". >> Na policje dodzwonilem sie 15 minut pozniej a patrol przyjechal po >> dalszych 30 minutach. Przejechalismy sie po okolicy ale nie udalo sie go >> odszukac. > > > to jak, najpierw do wyrzucasz a pozniej szukasz ? Jezeli uwazasz ze popelnil > przestepstwo to trzymasz go do przyjazdu policji, jak kazesz mu spadac to > daj mu spokoj. Policja ma co robic a nie szukac pijaczkow. > > To bylo tak. Najpierw chcialem go sam wywalic na spokojnie. Jako ze nie odnosilo to skutku mimo wielu prozb i nie chcialem uzyc sily to zaczalem dzwonic na policje co jak wspomnialem mi sie nie udalo. Facet na odchodne zaczal grozic wiec postanowilem po raz kolejny dodzwonic sie na 997 zeby goscia chociaz wylegitymowali w razie jakby przyszlo mu do glowy wrocic i zrobic cos zlego. Jak juz patrol przyjechal to sami zaproponowali zebym z nimi pojechal. Gdyby mi sie udalo za pierwszym razem dodzowic na policje to nie bawlibym sie w samodzielne wojowanie. Niestety zestawienie instynktu i mysli "nikt Ci nie pomoze", "masz na podworku nachlanego goscia ktory Ci sforsowal brame" i "gdyby chcial mnie poprostu zabic a policji poprostu NIE MA" zmusza mnie do podjecia jakichs krokow ktory nie zawsze musza byc zgodne z prawem. Suskind |
||
2007-07-08 13:07 | Re: Intruz na posesji | Icek |
> sforsowal brame" i "gdyby chcial mnie poprostu zabic a policji poprostu znaczy wlozyl reke miedzy prety bramy i nacisna klamke ? przestan, daj policji zyc, szkoda pieniedzy podatnikow na pijaczka co siedzial na schodach. Icek PS Gdyby policja nie zajmowala sie glupotami typu pijaczek mi siedzi na schodach to latwiej byloby sie dodzwonic. -- www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier |
||
2007-07-08 13:21 | Re: Intruz na posesji | Marek Dyjor |
Icek wrote: >> sforsowal brame" i "gdyby chcial mnie poprostu zabic a policji >> poprostu > > > znaczy wlozyl reke miedzy prety bramy i nacisna klamke ? > > przestan, daj policji zyc, szkoda pieniedzy podatnikow na pijaczka co > siedzial na schodach. > > > Icek > > PS Gdyby policja nie zajmowala sie glupotami typu pijaczek mi siedzi > na schodach to latwiej byloby sie dodzwonic. nie piernicz głupot Icek |
||
2007-07-08 13:29 | Re: Intruz na posesji | suskind |
Icek pisze: >> sforsowal brame" i "gdyby chcial mnie poprostu zabic a policji poprostu > > > znaczy wlozyl reke miedzy prety bramy i nacisna klamke ? > > przestan, daj policji zyc, szkoda pieniedzy podatnikow na pijaczka co > siedzial na schodach. > > To co proponujesz ? Dac po ryju pijaczkowi i wypierdzielic za plot i dac tym samym policji "wazniejsza" sprawe do roboty ? suskind |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
uszkodzenie ogrodzenia posesji przez samochód |
Wanda | 2006-01-30 21:40 |
uszkodzenie ogrodzenia posesji przez samochód |
Wanda | 2006-01-30 21:41 |
Nielegalne cofanie auta na mojej posesji |
Karmin | 2006-04-04 22:58 |
Nielegalne cofanie auta na mojej posesji |
Karmin | 2006-04-04 22:58 |
Droga dojazdowa do posesji - jakie przepisy? |
kauzyperda | 2006-05-08 00:47 |
parking przy prywatnej posesji |
Krisss | 2006-06-08 11:16 |
Psy na mojej posesji |
Renata | 2006-06-29 09:59 |
notoryczne zastawianie wjazdu do posesji |
gardziej | 2006-08-09 23:44 |
dojazd do posesji |
b. | 2006-08-17 09:43 |
Problem z dojazdem do posesji c.d. |
ZbyszekW | 2007-03-29 12:12 |