poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-08-23 07:58 | Re: jak pozyskać dane | Andrzej Lawa |
W dniu 23.08.2010 07:13, Majka04 pisze: > Odpowiadam, że nic nie było widać, ze coś może się stać, dopiero po > stanięciu na płytce ta zadziałała jak trampolina. A ja nie musiałam widzieć, Nie takie było pytanie. Pytanie było, czy było widać, że jest to prowizorka. > bo niewidomym i niedowidzącym nie jest zabronione chodzenie, a tym bardziej > niepełnosprawnym inaczej. Chwila - mówimy teraz o tobie i to ty domagasz się odszkodowania. > Nie tyle chodzi o odszkodowanie, bo to dostanę ze swojej polisy, ile by > kogoś jeszcze nie spotkała ta niemiła przygoda, szczególnie chodzących o > kulach i lasce. No i teraz to już coś kręcisz. Najpierw sama piszesz, że będziesz domagać się odszkodowania, a teraz robisz za wielką altruistkę, że chcesz zabezpieczyć przejście na wypadek staruszek i niepełnosprawnych. > Awanturnikiem nie jestem w przeciwieństwie do Ciebie. > Widać, że jak nie masz odpowiedzi na pytanie/prośbę to szukasz zaczepki. Mało mnie obchodzą twoje urojenia. Awanturę póki co robisz tylko ty. |
2010-08-23 14:36 | Re: jak pozyskać dane | Majka04 |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:i4rtca$i6b$1@inews.gazeta.pl... > Użytkownik "Majka04" > news:i4r1fe$28k$1@news.task.gda.pl... >> Witam >> Uległam wypadkowi na prowizorycznym chodniku prowadzącym do budynku >> przeznaczonym na wynajem lokali do działalności gospodarczej i mam >> trudności z nawiązaniem kontaktu z właścicielem. >> Uzyskałam nazwisko i numer telefonu właściciela tego budynku ale nie >> odbiera telefonu, zostawiłam wiadomość na poczcie głosowej tej treści "Na >> terenie należącym do pana uległam wypadkowi i proszę o podanie numeru >> polisy ubezpieczeniowej, bo będę starać się o odszkodowanie" . >> Przedstawiłam się i podałam numer telefonu, ale facet nie oddzwania. >> W jaki sposób i gdzie mogę uzyskać dane faceta, bo jeśli nie przedstawi >> polisy, to chyba zostaje mi tylko droga sądowa. >> Serdecznie proszę o wskazówki, co mam robić. >> Majka >> > > Przede wszystkim trochę bez sensu się nagrałaś. Twój telefon z góry > sugerował, że oddzwaniajacy będzie miał problemy, więc nie dziw się, że > nie oddzwonił. Sama byś nie oddzwoniła pewnie :-) > > Najpierw z innego numeru zadzwoń i umów się po prostu na spotkanie w > sprawie wynajmu lokalu. Zawsze możesz przy okazji zapytać, kto będzie > wynajmującym, bo się chcesz zorientować w jego referencjach :-) Jak to nie > chwyci, to można się tam przespacerować i pogadać choćby z tymi, którzy > już wynajmują lokale. Z kimś umowy zawierali przecież. W dalszej > konsekwencji można udać się do własciwego terenowo wydziału geodezji i po > adresie ustalić numer księgi wieczystej, a potem sparwdzić w sądzie, kto > jest właścicielem. Czasem już w Geodezji Ci powiedzą, kogo mają wpisanego > jako właściciela, ale tak naparwdę miarodajne są księgi wieczyste. > > Nie zajmuję stanowiska, co od zasadności roszczeń, bo trochę za mało > napisałaś na temat okoliczności, ale zakąłdam, że nie takiej pomocy > oczekujesz. Pięknie dziękuję za podpowiedzi jak szukać i o taką pomoc prosiłam. Nie wiem jeszcze na pewno czy będę "ścigać' faceta, bo to okaże się w piątek po pobycie w szpitalu, bo od razu nie można było przeprowadzić dokładnych badań i zabiegu ze względu na opuchliznę to będą trwałe uszkodzenia i komplikujące życie, czy trochę bólu i wygojenie ran i koniec. U wynajmujących uzyskałam właśnie tylko nazwisko i numer telefonu i przypominam sobie że parę lat temu o facecie było głośno w mediach ale nie pamiętam czy pozytywnie czy negatywnie. Jeszcze raz pięknie dziękuję i w razie czego będę wiedziała gdzie szukać. Pozdrawiam |
||
2010-08-24 02:50 | Przedawnione odszkodowanie - kilka pytan [OT] | Milosz K. |
Przy okazji! Przypomniala mi sie pewna kwestia sprzed dwóch lat. Kolega ulegl wypadkowi (samochodowemu). Ubezpieczyciel (PZU - polisa OC i PZU Zycie - indywidualnie oplacana polisa, skladka ok 150 zl). Po prawie rocznej walce i glupimi babami w inspektoracie odmówil wyplaty odszkodowania, motywujac to iz "uszczerbek na zdrowiu powstal przed dniem wypadku". Po pierwsze: czy jeden lekarz orzecznik moze sie wypowiadac w sprawie dwóch róznych ubezpieczen w dwóch róznych firmach (smierdzi mi to kumoterstwem). Po drugie: czy po roku czasu mozna sie gdzies odwolac? Po trzecie: czy jest gdzies jakas firma/instytucja, której to mozna zlecic (bo kolega na prawde juz nie ma nerwów). Po czwarte: czy przynajmniej jedno z odszkodowan jest mozliwe do odzyskania. Nazwe firmy ujawniam, bo myslalem, ze po jednym z najbardziej renomowanych, polskich ubezpieczycieli mozna sie spodziewac czego innego Pozdrawiam, M. "Majka04" news:i4t01p$o16$1@news.task.gda.pl... > 8 |
||
2010-09-21 14:23 | Moze jestem slepy... | Milosz K. |
Moze jestem slepy, ale z tego co pamietam jakis czas temu zamieszczalem tutaj pytanie dot. odwolania od decyzji lekarza orzecznika z PZU. Postanowilem ponownie zajrzec i... Nie przypominam sobie, zebym swój post usuwal, co zreszta widac TU => http://www.grupy.egospodarka.pl/Przedawnione-odszkodowanie-kilka-pytan-OT,p,1648921 ,9.html Pozdrawiam, M. BTW: na wszelki wypadek tym razem prosze o ew. odpowiedz na min80(at)gazeta.pl "Majka04" news:i4tq0m$gin$1@news.task.gda.pl... > > Użytkownik "Robert Tomasik" > wiadomości news:i4rtca$i6b$1@inews.gazeta.pl... >> Użytkownik "Majka04" >> news:i4r1fe$28k$1@news.task.gda.pl... >>> Witam >>> Uległam wypadkowi na prowizorycznym chodniku prowadzącym do budynku >>> przeznaczonym na wynajem lokali do działalności gospodarczej i mam >>> trudności z nawiązaniem kontaktu z właścicielem. >>> Uzyskałam nazwisko i numer telefonu właściciela tego budynku ale nie >>> odbiera telefonu, zostawiłam wiadomość na poczcie głosowej tej treści >>> "Na terenie należącym do pana uległam wypadkowi i proszę o podanie >>> numeru polisy ubezpieczeniowej, bo będę starać się o odszkodowanie" . >>> Przedstawiłam się i podałam numer telefonu, ale facet nie oddzwania. >>> W jaki sposób i gdzie mogę uzyskać dane faceta, bo jeśli nie przedstawi >>> polisy, to chyba zostaje mi tylko droga sądowa. >>> Serdecznie proszę o wskazówki, co mam robić. >>> Majka >>> >> >> Przede wszystkim trochę bez sensu się nagrałaś. Twój telefon z góry >> sugerował, że oddzwaniajacy będzie miał problemy, więc nie dziw się, że >> nie oddzwonił. Sama byś nie oddzwoniła pewnie :-) >> >> Najpierw z innego numeru zadzwoń i umów się po prostu na spotkanie w >> sprawie wynajmu lokalu. Zawsze możesz przy okazji zapytać, kto będzie >> wynajmującym, bo się chcesz zorientować w jego referencjach :-) Jak to >> nie chwyci, to można się tam przespacerować i pogadać choćby z tymi, >> którzy już wynajmują lokale. Z kimś umowy zawierali przecież. W dalszej >> konsekwencji można udać się do własciwego terenowo wydziału geodezji i po >> adresie ustalić numer księgi wieczystej, a potem sparwdzić w sądzie, kto >> jest właścicielem. Czasem już w Geodezji Ci powiedzą, kogo mają wpisanego >> jako właściciela, ale tak naparwdę miarodajne są księgi wieczyste. >> >> Nie zajmuję stanowiska, co od zasadności roszczeń, bo trochę za mało >> napisałaś na temat okoliczności, ale zakąłdam, że nie takiej pomocy >> oczekujesz. > Pięknie dziękuję za podpowiedzi jak szukać i o taką pomoc prosiłam. > Nie wiem jeszcze na pewno czy będę "ścigać' faceta, bo to okaże się w > piątek po pobycie w szpitalu, bo od razu nie można było przeprowadzić > dokładnych badań i zabiegu ze względu na opuchliznę to będą trwałe > uszkodzenia i komplikujące życie, czy trochę bólu i wygojenie ran i > koniec. > U wynajmujących uzyskałam właśnie tylko nazwisko i numer telefonu i > przypominam sobie że parę lat temu o facecie było głośno w mediach ale nie > pamiętam czy pozytywnie czy negatywnie. > Jeszcze raz pięknie dziękuję i w razie czego będę wiedziała gdzie szukać. > Pozdrawiam > |
||
2010-09-21 14:28 | Moze jestem slepy, ale... | Milosz K. |
Moze jestem slepy, ale z tego co pamietam jakis czas temu zamieszczalem tutaj pytanie dot. odwolania od decyzji lekarza orzecznika z PZU. Postanowilem ponownie zajrzec i... Nie przypominam sobie, zebym swój post usuwal, co zreszta widac TU => http://www.grupy.egospodarka.pl/Przedawnione-odszkodowanie-kilka-pytan-OT,p,16489 21,9.html Pozdrawiam, M. BTW: na wszelki wypadek tym razem prosze o ew. odpowiedz na mik80(at)gazeta.pl "Majka04" news:i4tq0m$gin$1@news.task.gda.pl... > > Użytkownik "Robert Tomasik" > wiadomości news:i4rtca$i6b$1@inews.gazeta.pl... >> Użytkownik "Majka04" >> news:i4r1fe$28k$1@news.task.gda.pl... >>> Witam >>> Uległam wypadkowi na prowizorycznym chodniku prowadzącym do budynku >>> przeznaczonym na wynajem lokali do działalności gospodarczej i mam >>> trudności z nawiązaniem kontaktu z właścicielem. >>> Uzyskałam nazwisko i numer telefonu właściciela tego budynku ale nie >>> odbiera telefonu, zostawiłam wiadomość na poczcie głosowej tej treści >>> "Na terenie należącym do pana uległam wypadkowi i proszę o podanie >>> numeru polisy ubezpieczeniowej, bo będę starać się o odszkodowanie" . >>> Przedstawiłam się i podałam numer telefonu, ale facet nie oddzwania. >>> W jaki sposób i gdzie mogę uzyskać dane faceta, bo jeśli nie przedstawi >>> polisy, to chyba zostaje mi tylko droga sądowa. >>> Serdecznie proszę o wskazówki, co mam robić. >>> Majka >>> >> >> Przede wszystkim trochę bez sensu się nagrałaś. Twój telefon z góry >> sugerował, że oddzwaniajacy będzie miał problemy, więc nie dziw się, że >> nie oddzwonił. Sama byś nie oddzwoniła pewnie :-) >> >> Najpierw z innego numeru zadzwoń i umów się po prostu na spotkanie w >> sprawie wynajmu lokalu. Zawsze możesz przy okazji zapytać, kto będzie >> wynajmującym, bo się chcesz zorientować w jego referencjach :-) Jak to >> nie chwyci, to można się tam przespacerować i pogadać choćby z tymi, >> którzy już wynajmują lokale. Z kimś umowy zawierali przecież. W dalszej >> konsekwencji można udać się do własciwego terenowo wydziału geodezji i po >> adresie ustalić numer księgi wieczystej, a potem sparwdzić w sądzie, kto >> jest właścicielem. Czasem już w Geodezji Ci powiedzą, kogo mają wpisanego >> jako właściciela, ale tak naparwdę miarodajne są księgi wieczyste. >> >> Nie zajmuję stanowiska, co od zasadności roszczeń, bo trochę za mało >> napisałaś na temat okoliczności, ale zakąłdam, że nie takiej pomocy >> oczekujesz. > Pięknie dziękuję za podpowiedzi jak szukać i o taką pomoc prosiłam. > Nie wiem jeszcze na pewno czy będę "ścigać' faceta, bo to okaże się w > piątek po pobycie w szpitalu, bo od razu nie można było przeprowadzić > dokładnych badań i zabiegu ze względu na opuchliznę to będą trwałe > uszkodzenia i komplikujące życie, czy trochę bólu i wygojenie ran i > koniec. > U wynajmujących uzyskałam właśnie tylko nazwisko i numer telefonu i > przypominam sobie że parę lat temu o facecie było głośno w mediach ale nie > pamiętam czy pozytywnie czy negatywnie. > Jeszcze raz pięknie dziękuję i w razie czego będę wiedziała gdzie szukać. > Pozdrawiam > |
||
2010-09-24 09:04 | Re: Moze jestem slepy, ale... | Krzysztof |
No i? Użytkownik "Milosz K." news:i7a8cn$ua1$1@news.task.gda.pl... > Moze jestem slepy, ale z tego co pamietam jakis czas temu zamieszczalem > tutaj pytanie dot. odwolania od decyzji lekarza orzecznika z PZU. > Postanowilem ponownie zajrzec i... Nie przypominam sobie, zebym swój > post > usuwal, co zreszta widac TU => > http://www.grupy.egospodarka.pl/Przedawnione-odszkodowanie-kilka-pytan-OT,p,1648921,9 .html > > Pozdrawiam, M. > > BTW: na wszelki wypadek tym razem prosze o ew. odpowiedz na > mik80(at)gazeta.pl > > > "Majka04" > news:i4tq0m$gin$1@news.task.gda.pl... >> >> Użytkownik "Robert Tomasik" >> wiadomości news:i4rtca$i6b$1@inews.gazeta.pl... >>> Użytkownik "Majka04" >>> news:i4r1fe$28k$1@news.task.gda.pl... >>>> Witam >>>> Uległam wypadkowi na prowizorycznym chodniku prowadzącym do budynku >>>> przeznaczonym na wynajem lokali do działalności gospodarczej i mam >>>> trudności z nawiązaniem kontaktu z właścicielem. >>>> Uzyskałam nazwisko i numer telefonu właściciela tego budynku ale nie >>>> odbiera telefonu, zostawiłam wiadomość na poczcie głosowej tej treści >>>> "Na terenie należącym do pana uległam wypadkowi i proszę o podanie >>>> numeru polisy ubezpieczeniowej, bo będę starać się o odszkodowanie" . >>>> Przedstawiłam się i podałam numer telefonu, ale facet nie oddzwania. >>>> W jaki sposób i gdzie mogę uzyskać dane faceta, bo jeśli nie >>>> przedstawi polisy, to chyba zostaje mi tylko droga sądowa. >>>> Serdecznie proszę o wskazówki, co mam robić. >>>> Majka >>>> >>> >>> Przede wszystkim trochę bez sensu się nagrałaś. Twój telefon z góry >>> sugerował, że oddzwaniajacy będzie miał problemy, więc nie dziw się, że >>> nie oddzwonił. Sama byś nie oddzwoniła pewnie :-) >>> >>> Najpierw z innego numeru zadzwoń i umów się po prostu na spotkanie w >>> sprawie wynajmu lokalu. Zawsze możesz przy okazji zapytać, kto będzie >>> wynajmującym, bo się chcesz zorientować w jego referencjach :-) Jak to >>> nie chwyci, to można się tam przespacerować i pogadać choćby z tymi, >>> którzy już wynajmują lokale. Z kimś umowy zawierali przecież. W dalszej >>> konsekwencji można udać się do własciwego terenowo wydziału geodezji i >>> po adresie ustalić numer księgi wieczystej, a potem sparwdzić w sądzie, >>> kto jest właścicielem. Czasem już w Geodezji Ci powiedzą, kogo mają >>> wpisanego jako właściciela, ale tak naparwdę miarodajne są księgi >>> wieczyste. >>> >>> Nie zajmuję stanowiska, co od zasadności roszczeń, bo trochę za mało >>> napisałaś na temat okoliczności, ale zakąłdam, że nie takiej pomocy >>> oczekujesz. >> Pięknie dziękuję za podpowiedzi jak szukać i o taką pomoc prosiłam. >> Nie wiem jeszcze na pewno czy będę "ścigać' faceta, bo to okaże się w >> piątek po pobycie w szpitalu, bo od razu nie można było przeprowadzić >> dokładnych badań i zabiegu ze względu na opuchliznę to będą trwałe >> uszkodzenia i komplikujące życie, czy trochę bólu i wygojenie ran i >> koniec. >> U wynajmujących uzyskałam właśnie tylko nazwisko i numer telefonu i >> przypominam sobie że parę lat temu o facecie było głośno w mediach ale >> nie pamiętam czy pozytywnie czy negatywnie. >> Jeszcze raz pięknie dziękuję i w razie czego będę wiedziała gdzie >> szukać. >> Pozdrawiam >> > > |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
dane na fakturze a dane w KRS |
Miras | 2006-03-06 21:28 |
dane osobowe |
Cinek | 2006-03-30 14:15 |
dane na fakturze a dane w KRS |
Miras | 2006-03-06 21:28 |
dane osobowe |
DrAK | 2006-09-06 13:11 |
Dane firm |
Hubert Zawada | 2006-12-15 18:43 |
dane przestepcy |
wologf | 2007-09-23 22:17 |
dane w ksiegowosci |
Roman | 2008-09-17 21:39 |
Dane osobowe |
GAL | 2008-11-16 14:19 |
Dane osobowe |
tomasz1125 | 2008-12-17 20:10 |
dane osobowe |
zkruk [Lodz] | 2009-12-07 21:03 |