poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-03-14 19:39 | jeżdzenie radiowozem alejkami parkowymi | |
1. Czy funkcjonariusze, w ramach partolowania miasta, mogą poruszać się radiowozem po alejkach miejskiego parku (potocznie są to chodniki, formalnie nie są jednak częścią drogi)? 2. Czy obywatele mogą poruszać się samochodem po alejkach miejskiego parku? 3. Czy jest jakiś przepis, wyrażąjacy zgodę na powyższe, ograniczając DMC pojazdu do 3,5t.? Regulamin parku prawdopodobnie zabrania tylko jeżdzenia rowerami (nie czytałem go jeszcze). Pytanie wiąże się z sytuacjami, jakie dzieją sie w Gołdapi (północny-wschód Polski). Funkcjonariusze w ramach partolu jeżdzą po parku alejkami (tymi, gdzie szerokość na to pozwala - pieszy niekoniecznie już sie wówczas zmieści). Zdaniem rzecznika KPP w Gołdapi: "...Często jednak celem szybkich i stosownych działań podejmowane są partole policyjnym radiowozem. Może to teżzrobić Straż Graniczna lub Straż Miejska. Przepisy *nie zabraniają* wjazdu do parku samochodów lekkich (do 3,5t)." Zdanie to podziela też zastępca komendanta KPP w Gołdapi. Jak mówi, tu nie odowiązuje KD, gdyż nie jest to droga. Czy dobrze wnioskuję, że jesli rzeczywiście regulamin parku zabrania tylko jeżdzenia po parku rowerem, to samochodem, skuterem, wierzchem moge bez problemu tu jeździć? |
2008-03-14 21:46 | Re: jeżdzenie radiowozem alejkami parkowymi | KsZZysiek |
> 1. Czy funkcjonariusze, w ramach partolowania miasta, mog? poruszać się > radiowozem po alejkach miejskiego parku (potocznie s? to chodniki, formalnie > nie s? jednak czę?ci? drogi)? Powiem ci tak ... Wole miasto bezpieczne niz niebezpieczne. Jesli w tym celu jeżdzą po parku, to niech jeżdzą, byle robili to z głową. Tzn zadnych rajdów ... -- Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/ |
||
2008-03-14 21:59 | Re: jeżdzenie radiowozem alejkami parkowymi | |
>> 1. Czy funkcjonariusze, w ramach partolowania miasta, mog? poruszać > się >> radiowozem po alejkach miejskiego parku (potocznie s? to chodniki, >> formalnie nie s? jednak czę?ci? drogi)? > Powiem ci tak ... > Wole miasto bezpieczne niz niebezpieczne. Jesli w tym celu jeżdzą po > parku, to niech jeżdzą, byle robili to z głową. Tzn zadnych rajdów ... W tym wzgędzie zgodziłbym sie i ja. Ale chodzi o aspekt prawny. |
||
2008-03-14 22:11 | Re: jeżdzenie radiowozem alejkami parkowymi | KsZZysiek |
> W tym wzgędzie zgodziłbym sie i ja. Ale chodzi o aspekt prawny. Aspekt prawny jest taki, ze w "trybie normalnym" nie wolno nikomu. Dopiero w stanie wyższej koniecznosci wolno każdemu. Wolno pod warunkiem, że działał w stanie wyższej konieczności, tzn w celu ratowania ludzkiego życia. To czy to radiowóz, czy "cywil" to nie ma większego znaczenia. Światła błyskowe i sygnały powodują tylko usankcjonowanie pewnych czynności i wymuszenie na pozostałych uczestnikach ruchu określonego zachowania. Tym niemniej jednak jeśli radiowóz "na sygnale" wpada "na czerwonym" na skrzyzowanie i powoduje wypadek, to jest to wina kierującego nim policjanta, a nie drugiego uczestnika. Możesz mu (radiowozowi) zrobić zdjęcia, zgłosić wykroczenie na komendzie. Ale policjant z mocy prawa ma szeroki wybór sposobu ukarania i jest nim też upomnienie ustne. Sądzę więc, że najwyzej przy wyższym stopniu upierdliwości "społeczenstwa" komendant wezwie ich do siebie na dywanik i zakaże tak dalej robić. Nic więcej się nie zdarzy. Przy okazji wkurwisz tez "stróżów prawa" i będą mniej chętnie zajmowali się swoją robotą. Chyba, że popełniliby przestępstwo, czyli jeżdząc po alejkach spowodowali wypadek, po którym poszkodowany byłby dłuzej niż 7 dni w szpitalu. Wtedy z definicji zajmie się tym prokurator czyli problem wyjdzie "poza rodzinę". Generalnie dopóki nie są chamscy, tj. nie spychają siłą w krzaki pozostałych uczestników ruchu to radzę zostawić ich w spokoju. Niech robią to co do nich należy. -- Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/ |
||
2008-03-14 22:55 | Re: jeżdzenie radiowozem alejkami parkowymi | |
> Możesz mu (radiowozowi) zrobić zdjęcia, zgłosić wykroczenie na > komendzie. Czy możesz podać podstawę prawną swojego stwierdzenia? Szukam właśnie podstawy, że to jest wykroczenie. Bo widzisz, problem właśnie w tym, że Policja nie widzi tu żadnego wykroczenia (jak napisalem w pierwszym poscie). Mój argument (i powołanie sie na art. 45.1.4 KD), że po chodniku sie nie jeździ został obalony stwierdzeniem: chodnik - to część drogi. A alejki parku drogą ani jej częscią nie są. KD tu nie obowiązuje - tyle z-ca komendanta. Ot i wyszło. Temat pojawił się na lokalnej stronie pół roku temu, teraz ponownie w lokalnej prasie drukowanej po zgłoszeniach częsci oburzonych mieszkańców (nie mnie - dla jasności). Dziennikarz gazety nie drążył jednak tego tematu, przystał na wyjaśnienia rzecznika KPP. Mnie to jednak męczy, że chciałbym poznać "prawdę" :) |
||
2008-03-15 02:33 | Re: jeżdzenie radiowozem alejkami parkowymi | Robert Tomasik |
Użytkownik news:fres9c$882$1@news.onet.pl... Do parku mają zastosowanie przepisy PoRD tylko o tyle, o ile wiąże się to z bezpieczeństwem. To nie jest droga publiczna. Zatem jeśli właściciel parku na to zezwala, to mogą tam nawet jeździć rydwany, byle nie powodowały zagrożenia. Właścicielem jest najpewniej miasto i skoro wyraziło zgodę, a w każdym razie nie protestuje, to nie stanowi to żadnego wykroczenia. Gdyby jeździli po trawie, to ewentualnie dało by się im niszczenie zieleni przypisać. Mają jedynie jeździć powoli i ustępować pierwszeństwa pieszym. |
||
2008-03-15 23:32 | Re: jeżdzenie radiowozem alejkami parkowymi | LukaszS |
Ostatnio widziałem, jak panowie z radiowozu karali winnego parkowania w niedozwolonym miejscu. Ale swój radiowóz postawili zaraz za nim :) W sumie ktoś dobrze napisał - skoro w ten sposób pilnują porządku, to trudno. Byleby nie przesadzali. |
||
2008-03-15 23:33 | Re: jeżdzenie radiowozem alejkami parkowymi | LukaszS |
Oczywiście to samo dotyczy "filmowców": sami łamią prawo i jadą nieoznaczonym i nieuprzywilejowanym pojazdem kilka kilometrów za delikwentem z niedozwoloną prędkością, żeby złapać "najlepsze ujęcia". |
||
2008-03-16 02:37 | Re: jeżdzenie radiowozem alejkami parkowy | MHCMega |
sympatyczna_poczta_a@amorki.pl pisze: > 1. Czy funkcjonariusze, w ramach partolowania miasta, mogą poruszać się > radiowozem po alejkach miejskiego parku (potocznie są to chodniki, Przede wszystkim zauważ że nie ma obowiązku jazdy po drogach, używa się ich ze względu na wygodę. Większość ograniczeń wynika z widzimisia właścicieli. Np. do lasu nie można wjeżdżać bo tak sobie wymyśliły Lasy Państwowe a nie ustawa. Jest jeszcze coś o zakazie niszczenia zieleni, ale nie znam szczegółów. Pzdr. |
||
2008-03-17 00:21 | Re: jeżdzenie radiowozem alejkami parkowy | poreba |
Dnia Sun, 16 Mar 2008 02:37:31 +0100, MHCMega napisał(a): > Przede wszystkim zauważ że nie ma obowiązku jazdy po drogach, używa się > ich ze względu na wygodę. > Większość ograniczeń wynika z widzimisia właścicieli. Np. do lasu nie > można wjeżdżać bo tak sobie wymyśliły Lasy Państwowe a nie ustawa. W obliczu art. 29 ust. 1 ustawy o lasach, Twoje inne wyobrażenia o obowiązującym prawie budzą wątpliwości. -- pozdro poreba |
nowsze | 1 2 | starsze |