poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-08-24 22:09 | korzystanie z wewnętrznego parkingu | piili |
Szanowni Państwo, co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? (stanowisko jest do wynajęcia, nikt z niego nie korzysta) |
2010-08-24 22:20 | Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu | Jotte |
W wiadomości news:0466d02e-3ad6-4fa9-aeec-773275bfaf5d@5g2000yqz.googlegroups.com piili > co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla > mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy. Może blacharz. I słusznie. -- Jotte |
||
2010-08-24 22:31 | Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu | piili |
On 24 Sie, 22:20, "Jotte" > W wiadomościnews:0466d02e-3ad6-4fa9-aeec-773275bfaf5d@5g2000yqz.googlegroups.compiili > > > > co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla > > mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? > > Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy. > Może blacharz. > I słusznie. > > -- > Jotte ale ja nikomu tego miejsca nie zajmuję - jak ktoś wynajmie to ja nie zamierzam mu wchodzić w paradę |
||
2010-08-24 22:41 | Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu | Jotte |
W wiadomości news:95d10ca0-be30-4de4-b4fa-fdd56d59e9e2@s9g2000yqd.googlegroups.com piili >>> co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla >>> mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? >> Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy. >> Może blacharz. >> I słusznie. > ale ja nikomu tego miejsca nie zajmuję - jak ktoś wynajmie to ja nie > zamierzam mu wchodzić w paradę Pytałeś, co ci grozi. Dostałeś odpowiedź. -- Jotte |
||
2010-08-24 22:52 | Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu | piili |
On 24 Sie, 22:20, "Jotte" > W wiadomościnews:0466d02e-3ad6-4fa9-aeec-773275bfaf5d@5g2000yqz.googlegroups.compiili > > > > co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla > > mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? > > Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy. > Może blacharz. > I słusznie. > > -- > Jotte na marginesie takie pytanie: z warszawy jesteś? tylko tutaj powszechnie popiera się takie zachowania. jak parkowałam na ulicy - dwukrotnie mi koło przebijali - pewnie za obce blachy, innego powodu nie było. koledze spod domu wyrwali tablice. na bemowie praktykuje się rysowanie karoserii i łamanie wycieraczek - też za obce rejestracje - wystarczy. pedagogika - pierwsza klasa! a Tobie gratuluję podejścia. nie stać mnie żeby płacić 140 zł miesięcznie za miejsce z którego korzystam tylko od czasu do czasu. i nikomu nie przeszkadzam, pytam tylko jakie są tego prawne konsekwencje. |
||
2010-08-24 22:55 | Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu | MZ |
W dniu 2010-08-24 22:31, piili pisze: >>> co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla >>> mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? >> >> Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy. >> Może blacharz. >> I słusznie. > ale ja nikomu tego miejsca nie zajmuję - jak ktoś wynajmie to ja nie > zamierzam mu wchodzić w paradę Ale jak myślisz, czemu to jest "miejsce tylko dla mieszkańców"? Do listy powyżej można jeszcze dopisać mechanika i kogoś kto się zajmuje usuwaniem nieprzyjemnego zapachu z samochodu. Niestety niektóre środki bazujące na chemii organicznej i produktach przemiany materii np. kotów strasznie ciężko wywabić z auta jeśli np. przypadkiem dostaną się do wlotów powietrza. A tak serio to nie prościej wynająć to miejsce jeśli jest do wzięcia? -- MZ |
||
2010-08-24 23:06 | Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu | piili |
> > Ale jak myślisz, czemu to jest "miejsce tylko dla mieszkańców"? no ja tu pomieszkuję, płacę za ten czas kiedy tu jestem. a miejsce jest takowym żeby było opłacane. jak wspomniałam, nie mogę tego robić, gdyż to dla mnie za drogo. ale nie w tym rzecz. > Do listy powyżej można jeszcze dopisać mechanika i kogoś kto się zajmuje > usuwaniem nieprzyjemnego zapachu z samochodu. Niestety niektóre środki > bazujące na chemii organicznej i produktach przemiany materii np. kotów > strasznie ciężko wywabić z auta jeśli np. przypadkiem dostaną się do > wlotów powietrza. > nie mogę tego zrozumieć dlaczego wasze metody cieszą się takim uznaniem. nie można kartki zostawić na samochodzie żeby wyjaśnić z właścicielem sprawę? trzeba komuś koniecznie zniszczyć mienie, sprawić kłopot i zwalić na niego poważne nieraz koszty? i tak jest dobrze? > A tak serio to nie prościej wynająć to miejsce jeśli jest do wzięcia? prościej, ale tego nie zrobię z w/w względów. nie wiem czy większe ryzyko jest w związku z tym parkować tutaj (w zamykanej na noc i niedziele "studni"), czy na ulicy, gdzie nie widzę auta z okna. a moze w ogole nie mam prawa parkowac w nie-swoim miescie? moze mam stawiac auto 500 km stąd - pod domem? > -- > MZ |
||
2010-08-24 23:07 | Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu | MZ |
W dniu 2010-08-24 22:52, piili pisze: > On 24 Sie, 22:20, "Jotte" >> W wiadomościnews:0466d02e-3ad6-4fa9-aeec-773275bfaf5d@5g2000yqz.googlegroups.compiili >> >> >>> co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla >>> mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? >> >> Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy. >> Może blacharz. >> I słusznie. >> >> -- >> Jotte > > na marginesie takie pytanie: z warszawy jesteś? tylko tutaj Nie tylko tutaj ludzie krzywo patrzą na samochody "niemieszkańców" parkujące na miejscach wydzielonych dla mieszkańców. Nie po to np. wspólnota wykupuje działkę i robi miejsca parkingowe, żeby każdy z nich korzystał a mieszkańcy nie mieli gdzie postawić auta po powrocie z pracy. Czasami w takich miejscach nawet są informacje, że w tym miejscu działają siły nadprzyrodzone i powietrze z kół znika itp. Nie jest to domeną Warszawy. > powszechnie popiera się takie zachowania. jak parkowałam na ulicy - Nie popiera. > dwukrotnie mi koło przebijali - pewnie za obce blachy, innego powodu A nie zaparkowałeś np. na miejscu dla inwalidy? Nie demonizuj z tymi obcymi blachami, pół Warszawy jeździ na Lxx, Pxx, ostatnio dużo widzę Gx. > nie było. koledze spod domu wyrwali tablice. na bemowie praktykuje się > rysowanie karoserii i łamanie wycieraczek - też za obce rejestracje - Eeeee...nie podchodziłbym tak do tego. W całym kraju na terenie blokowisk takie rzeczy się dzieją. Dresy są wszędzie. > wystarczy. pedagogika - pierwsza klasa! a Tobie gratuluję podejścia. > nie stać mnie żeby płacić 140 zł miesięcznie za miejsce z którego > korzystam tylko od czasu do czasu. i nikomu nie przeszkadzam, To Ty tak twierdzisz. Właściciel tego miejsca zapewne ma inne zdanie na ten temat, zwłaszcza jeśli też korzysta sporadycznie i wasza "chęć skorzystania" się pokryje w czasie. Poza tym 140 zł miesięcznie w Warszawie to jak za darmo, miejsce na parkingu społecznym wychodzi 100 zł miesięcznie, na dowolnym strzeżonym ceny startują od 150-200 a miejsce parkingowe w garażu podziemnym to 300 zł i w górę. >pytam tylko jakie są tego prawne konsekwencje. Nikt nie będzie się z Tobą bawić w prawne konsekwencje, bo to ma małą skuteczność i ciągnie się jak guma. Odholować Cię nie powinni, chyba że jest stosowna tabliczka, ale to też jest dyskusyjne prawnie. Prawie niewiele Ci mogą zrobić. Tylko, że jak kilka razy napompujesz 4 koła spiesząc się rano do pracy, to sam sobie z tego miejsca pójdziesz... -- MZ |
||
2010-08-24 23:04 | Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu | Jotte |
W wiadomości news:d6184c3b-8678-4c47-a782-fed5767af80b@d8g2000yqf.googlegroups.com piili >>> co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla >>> mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? >> Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy. >> Może blacharz. >> I słusznie. > na marginesie takie pytanie: z warszawy jesteś? Na szczęście nie, ale to bez znaczenia. > tylko tutaj > powszechnie popiera się takie zachowania. jak parkowałam na ulicy - > dwukrotnie mi koło przebijali - pewnie za obce blachy, innego powodu > nie było. Nie tylko tutaj, jak sądzę. Ale domyślaj się dalej za co. Może zwykły wandal? > koledze spod domu wyrwali tablice. na bemowie praktykuje się > rysowanie karoserii i łamanie wycieraczek - też za obce rejestracje - > wystarczy. Nie zajmuję się tym. > pedagogika - pierwsza klasa! a Tobie gratuluję podejścia. Dziękuję, choć mi to zwisa. > nie stać mnie żeby płacić 140 zł miesięcznie za miejsce z którego > korzystam tylko od czasu do czasu. To nie płać. Widocznie wolisz za lakiernika. > i nikomu nie przeszkadzam, Tak ci się może tylko wydaje. > pytam tylko jakie są tego prawne konsekwencje. Nie pytałaś o _prawne_ konsekwencje tylko o to, co ci grozi. Z logiką kiepsko. -- Jotte |
||
2010-08-24 23:11 | Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu | live_evil |
W dniu 24.08.2010 22:09, piili pisze: > Szanowni Państwo, > co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla > mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? (stanowisko jest > do wynajęcia, nikt z niego nie korzysta) A co, nie łaska przejść te 200 czy 300 metrów, tylko trzeba pod drzwiami parkować? -- live_evil |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Ulga za korzystanie z dostepu do internetu |
AnTi | 2006-04-21 16:32 |
Korzystanie z konta = zgoda na spam? |
Tristan | 2006-10-09 16:56 |
Korzystanie z hałaśliwych urządzeń w |
Zbigniew B. | 2006-12-16 13:58 |
Korzystanie z obiektów publicznych |
:\) | 2006-12-19 10:54 |
Korzystanie z obiektów publicznych? |
:\) | 2006-12-19 18:27 |
korzystanie z czyjejs sieci wifi |
Irlandysta | 2008-01-27 21:37 |
Nieuprawnione korzystanie z konta na Naszej Klasie |
Mia | 2008-10-27 21:35 |
Nieuprawnione korzystanie z konta na Naszej Klasie |
Mia | 2008-10-27 22:07 |
korzystanie z testow drukowanych w ksiazce |
Daniel | 2009-11-06 21:45 |
Lombard - korzystanie z zastawu |
rendziq | 2009-11-30 18:32 |