poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-10-31 00:17 | Kwasniewski wybral Marcinkiewicza? | Sabina Redlarska |
Witam. W naszej (obecnej) Konstytucji (VI,54) jest napisane, ze powolywanie nowego rzadu rozpoczyna desygnowanie premiera przez prezydenta. Czy to znaczy, ze Marcinkiewicza wybral Kwasniewski?? -- Sabina |
2005-10-31 07:49 | Re: Kwasniewski wybral Marcinkiewicza? | Jan Werbinski |
Sabina Redlarska wrote: > Witam. > W naszej (obecnej) Konstytucji (VI,54) jest napisane, ze powolywanie > nowego rzadu rozpoczyna desygnowanie premiera przez prezydenta. > Czy to znaczy, ze Marcinkiewicza wybral Kwasniewski?? Rozumiesz znaczenie i róznicze slów "desygnacja" i "wybór"? -- Jan Werbinski O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
||
2005-10-31 08:40 | Re: Kwasniewski wybral Marcinkiewicza? | Leszek |
Użytkownik "Sabina Redlarska" wiadomości news:17g6vvpe9s6jy.1ngd0j2ldr3rt.dlg@40tude.net... > Witam. > W naszej (obecnej) Konstytucji (VI,54) jest napisane, ze powolywanie nowego > rzadu rozpoczyna desygnowanie premiera przez prezydenta. > Czy to znaczy, ze Marcinkiewicza wybral Kwasniewski?? Powołał. Wybrał Kaczyński. -- Pozdr Leszek GG 1631219 Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie. |
||
2005-10-31 12:29 | Re: Kwasniewski wybral Marcinkiewicza? | >>Galeon |
Sabina Redlarska napisał(a): > Witam. > W naszej (obecnej) Konstytucji (VI,54) jest napisane, ze powolywanie nowego > rzadu rozpoczyna desygnowanie premiera przez prezydenta. > Czy to znaczy, ze Marcinkiewicza wybral Kwasniewski?? > ;) nie, ale w III podejsciu wybierze Olejniczaka i jaja bede :D -- Gdyby człowiek musiał zezwalać innym na to, co toleruje u siebie, życie byłoby nie do wytrzymania. [Georges Courteline] |
||
2005-10-31 14:20 | Re: Kwasniewski wybral Marcinkiewicza? | Sabina Redlarska |
Dnia Mon, 31 Oct 2005 07:49:08 +0100, Jan Werbinski napisał(a): > Rozumiesz znaczenie i róznicze slów "desygnacja" i "wybór"? Nie do końca. "Desygnować" to wg Kopalińskiego "wyznaczać". To słowo mi się może niesłusznie kojarzy z "wybierać". Może więc mi wytłumaczycie co znaczy "desygnacja". Czy to w tym wypadku oznacza, że ktoś (kto konkretnie?) wybrał Marcinkiewicza i Kwaśniewski po prostu musiał go desygnować, cokolwiek to znaczy? Wczoraj na wykładzie z prawa administracyjnego, zostało to przedstawione w ten sposób, że wyszło na to, że w wyborze premiera mogą wystąpić 3 etapy: 1. Prezydent desygnuje premiera 2. Jeśli rząd nie dostanie wotum zaufania, premiera wybiera Sejm 3. Jeśli znowu nie będzie wotum zaufania, inicjatywa wraca do prezydenta (4. Ewentualne nowe wybory.) Ale jak próbuję zrozumieć ten kawałek Konstytucji, to mi wychodzi na to że to nie są _kolejne_ etapy (1-3), tylko alternatywy. Czy jakiś znawca tematu może mi wytłumaczyć, jak to jest z tym wyborem premiera? Czy Prezydent tak naprawdę ma tu cokolwiek do gadania czy tylko dopełnia formalności? Zapytałabym wczoraj na wykładzie, ale przymurowało mnie po tym jak wyszło na to, że Marcinkiewicza wybrał Kwaśniewski. Niestety nie było rozwinięcia tematu ani nawiązania do sytuacji obecnej. -- Dziękuję za odpowiedzi Sabina |
||
2005-10-31 16:27 | Re: Kwasniewski wybral Marcinkiewicza? | Bartek Gliniecki |
Sabina Redlarska wyskrobał(a): > Nie do końca. > "Desygnować" to wg Kopalińskiego "wyznaczać". To słowo mi się może > niesłusznie kojarzy z "wybierać". > Może więc mi wytłumaczycie co znaczy "desygnacja". Czy to w tym wypadku > oznacza, że ktoś (kto konkretnie?) wybrał Marcinkiewicza i Kwaśniewski po > prostu musiał go desygnować, cokolwiek to znaczy? Prezydent wskazuje Sejmowi kandydata na premiera i od Sejmu zależy czy kandydat ten uzyska akceptację i zostanie premierem. Desygnacja to wskazanie kandydata. > Wczoraj na wykładzie z prawa administracyjnego, zostało to przedstawione w > ten sposób, że wyszło na to, że w wyborze premiera mogą wystąpić 3 etapy: > 1. Prezydent desygnuje premiera > 2. Jeśli rząd nie dostanie wotum zaufania, premiera wybiera Sejm > 3. Jeśli znowu nie będzie wotum zaufania, inicjatywa wraca do prezydenta > (4. Ewentualne nowe wybory.) > > Ale jak próbuję zrozumieć ten kawałek Konstytucji, to mi wychodzi na to że > to nie są _kolejne_ etapy (1-3), tylko alternatywy. To są etapy całej procedury zwanej powołaniem rządu. Każdy kolejny etap odbywa się, gdy poprzedni się nie uda. Gdy premier zostanie powołany w pierwszym podejściu, to nie są potrzebne kolejne. Najpierw kandydata wskazuje prezydent i Sejm go akceptuje lub nie. Gdy go nie zaakceptuje, to prawo wskazania kandydata przechodzi na Sejm. Po wskazaniu kandydata przez Sejm, następuje jego akceptacja lub nie. Gdy drugi raz nie będzie akceptacji Sejmu, prawo wskazania kandydata na premiera wraca do Prezydenta. Gdy trzeci raz nie będzie akceptacji, Prezydent rozwiązuje Sejm i rozpisuje nowe wybory. > Czy jakiś znawca tematu może mi wytłumaczyć, jak to jest z tym wyborem > premiera? Czy Prezydent tak naprawdę ma tu cokolwiek do gadania czy tylko > dopełnia formalności? Teoretycznie jakby się Prezydent uparł to mógłby desygnować na premiera każdego, nawet niekoniecznie posła. Mógłby to być np. pan Stefan, stały bywalec sklepu monopolowego w Borkach Małych pod Kaliszem. Tylko w praktyce tego nie zrobi, bo taki kandydat nie uzyska żadnego poparcia Sejmu. Tak więc w praktyce zanim desygnuje premiera rozmawia ze zwycięską partią (partiami) na temat przyszłego kandydata, gdyż zwykło się desygnować tylko takiego, który ma realne szanse na popracie w Sejmie (czytaj: zostaje zgłoszony przez zwycięzców wyborów). -- Bartek Gliniecki [ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ] [ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ] |
||
2005-10-31 22:09 | Re: Kwasniewski wybral Marcinkiewicza? | Leszek |
Użytkownik "Bartek Gliniecki" news:dk5d51$34g$1@news.onet.pl... > Sabina Redlarska wyskrobał(a): >> Nie do końca. >> "Desygnować" to wg Kopalińskiego "wyznaczać". To słowo mi się może >> niesłusznie kojarzy z "wybierać". >> Może więc mi wytłumaczycie co znaczy "desygnacja". Czy to w tym wypadku >> oznacza, że ktoś (kto konkretnie?) wybrał Marcinkiewicza i Kwaśniewski po >> prostu musiał go desygnować, cokolwiek to znaczy? > > Prezydent wskazuje Sejmowi kandydata na premiera i od Sejmu zależy czy > kandydat ten uzyska akceptację i zostanie premierem. Bzdura. Nie wiesz ? Nie pisz ! -- Pozdr Leszek GG 1631219 Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie. |
||
2005-11-01 02:25 | Re: Kwasniewski wybral Marcinkiewicza? | Sabina Redlarska |
Dnia Mon, 31 Oct 2005 22:09:12 +0100, Leszek napisał(a): > Bzdura. Nie wiesz ? Nie pisz ! To co napisał Bartek brzmiało sensownie. Możesz sprecyzować w jakiej sprawie się myli i jak jest naprawdę? -- Sabina |
||
2005-11-01 10:37 | Re: Kwasniewski wybral Marcinkiewicza? | Leszek |
Użytkownik "Sabina Redlarska" wiadomości news:14opv22r71pog$.16fo40inf6i2y.dlg@40tude.net... > Dnia Mon, 31 Oct 2005 22:09:12 +0100, Leszek napisał(a): > >> Bzdura. Nie wiesz ? Nie pisz ! > > To co napisał Bartek brzmiało sensownie. Możesz sprecyzować w jakiej > sprawie się myli i jak jest naprawdę? Prawdę znajdziesz w poście z 8.40. Wskazuje kandydata (desygnuje) szef partii a zatwierdza (powołuje) prezydent. -- Pozdr Leszek GG 1631219 Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie. |
||
2005-11-02 12:52 | Re: Kwasniewski wybral Marcinkiewicza? | Sabina Redlarska |
Dnia Tue, 1 Nov 2005 10:37:57 +0100, Leszek napisał(a): > Prawdę znajdziesz w poście z 8.40. Wskazuje kandydata (desygnuje) szef partii a > zatwierdza (powołuje) prezydent. Znaczy wbrew Konstytucji? -- Sabina |
nowsze | 1 2 | starsze |