poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2009-03-03 14:32 | Laptopy na egzaminach a prawo | Bad Behaviour |
Witam, Zastanawiam sie wlasnie, czy w polskim prawodawstwie istnieje przepis zabraniajacy korzystania na wszelkiej masci egzaminach, w tym na maturze, z laptopow z podlaczona drukarka, za pomoca ktorych moznaby napisac prace a nastepnie ja wydrukowac, podpisac i zlozyc na egzaminie? Jesli taki przepis gdzies istnieje to prosze o podanie podstawy prawnej. Jesli nie to zorganizujmy wspolnie akcje namawiajaca do korzystania z komputerow podczas egzaminow - niech uczniowie znaja swoje prawa! |
2009-03-03 14:50 | Re: Laptopy na egzaminach a prawo | Miecio |
Bad Behaviour pisze: > Witam, > > Zastanawiam sie wlasnie, czy w polskim prawodawstwie istnieje przepis > zabraniajacy korzystania na wszelkiej masci egzaminach, w tym na > maturze, z laptopow z podlaczona drukarka, za pomoca ktorych moznaby > napisac prace a nastepnie ja wydrukowac, podpisac i zlozyc na egzaminie? > > Jesli taki przepis gdzies istnieje to prosze o podanie podstawy prawnej. > Jesli nie to zorganizujmy wspolnie akcje namawiajaca do korzystania z > komputerow podczas egzaminow - niech uczniowie znaja swoje prawa! Na początek proponuje nie kombinować jak tu ułatwić sobie ściąganie tylko nauczyć się materiału. Jestem zagorzałym przeciwnikiem szerzenia debilizmu, analfabetyzmu i kombinatorstwa wśród dzieci i młodzieży. Mój syn ma stwierdzoną dysleksję, dysortografie i dysgrafie. Stwierdzono to w czasach gdy trzeba było 5 lat badań, ćwiczeń i spotkań z psychologami (nie jak dziś wystarczą 3 dni) Ciężka praca, ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia sprawiły, że dziś syn jest szanowanym dr inż. pracującym na jednej z państwowych uczelni. Jedyną oznaką jego dolegliwości jest fakt, iż pisze drukowanymi literami. |
||
2009-03-03 15:05 | Re: Laptopy na egzaminach a prawo | krzysiek82 |
Miecio pisze: > Ciężka praca, ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia > sprawiły, że dziś syn jest szanowanym dr inż. pracującym na jednej z > państwowych uczelni. Jedyną oznaką jego dolegliwości jest fakt, iż pisze > drukowanymi literami. Mieciu twój syn miał szczęście, miał motywacje i może nie miał tylu pokus, dzisiaj ciężko się skupić na nauce. Mimo to masz częściowo racje. -- krzysiek82 |
||
2009-03-03 15:08 | Re: Laptopy na egzaminach a prawo | Bad Behaviour |
Miecio wrote: > Na początek proponuje nie kombinować jak tu ułatwić sobie ściąganie > tylko nauczyć się materiału. Jestem zagorzałym przeciwnikiem szerzenia > debilizmu, analfabetyzmu i kombinatorstwa wśród dzieci i młodzieży. > > Mój syn ma stwierdzoną dysleksję, dysortografie i dysgrafie. Stwierdzono > to w czasach gdy trzeba było 5 lat badań, ćwiczeń i spotkań z > psychologami (nie jak dziś wystarczą 3 dni) > > Ciężka praca, ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia > sprawiły, że dziś syn jest szanowanym dr inż. pracującym na jednej z > państwowych uczelni. Jedyną oznaką jego dolegliwości jest fakt, iż pisze > drukowanymi literami. Alez ja tez jestem zagorzalym wrogiem wtornego analfabetyzmu i szerzacego sie wsrod mlodzierzy debilizmu. Sam zdalem mature celujaco i choc bylo to wiele lat temu wspomnienie jest ciagle zywe. Chodzi mi jednak o cos zupelnie innego - o litere prawa, ktora zabranialaby obywatelowi skorzystanie z pomocy naukowych na egzaminie. Bo jak narazie nie moge sie doszukac nigdzie zakazu korzystania z laptopa. A widzimisie pani nauczycielki nie robi na mnie wrazenia - w koncu to egzamin panstwowy a ona jest urzednikiem panstwowym i musi realizowac prawo a ja nie mam obowiazku podporzadkowywac sie jej wymyslom odnosnie np. korzystania z pomocy naukowej. No to jak wreszcie wyglada sytuacja prawna takiego maturzysty? |
||
2009-03-03 15:27 | Re: Laptopy na egzaminach a prawo | Olgierd |
Dnia Tue, 03 Mar 2009 15:08:20 +0100, Bad Behaviour napisał(a): > Chodzi mi jednak o cos zupelnie innego - o litere prawa, ktora > zabranialaby obywatelowi skorzystanie z pomocy naukowych na egzaminie. Być może nie ma takiego prawa. Jest jednak zarówno pewien przyjęty obyczaj i nie doszukiwałbym się jakiegkolwiek prawa na ten temat. Aha, i nauczyciele nie są urzędnikami państwowymi. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
||
2009-03-03 15:32 | Re: Laptopy na egzaminach a prawo | SDD |
Użytkownik "Olgierd" news:pan.2009.03.03.14.27.10@rudak.org... > Aha, i nauczyciele nie są urzędnikami państwowymi. Niemniej jednak zawsze mowiono na mature "egzamin *panstwowy*" Pozdrawiam SDD |
||
2009-03-03 15:34 | Re: Laptopy na egzaminach a prawo | Cavallino |
Użytkownik "SDD" news:gojf1k$jos$1@news.onet.pl... > > Użytkownik "Olgierd" > news:pan.2009.03.03.14.27.10@rudak.org... > >> Aha, i nauczyciele nie są urzędnikami państwowymi. > > Niemniej jednak zawsze mowiono na mature "egzamin *panstwowy*" Bo wtedy są zatrudnieni przez urząd państwowy. |
||
2009-03-03 15:41 | Re: Laptopy na egzaminach a prawo | witek |
Bad Behaviour wrote: > Witam, > > Zastanawiam sie wlasnie, czy w polskim prawodawstwie istnieje przepis > zabraniajacy korzystania na wszelkiej masci egzaminach, w tym na > maturze, z laptopow z podlaczona drukarka, za pomoca ktorych moznaby > napisac prace a nastepnie ja wydrukowac, podpisac i zlozyc na egzaminie? > > Jesli taki przepis gdzies istnieje to prosze o podanie podstawy prawnej. > Jesli nie to zorganizujmy wspolnie akcje namawiajaca do korzystania z > komputerow podczas egzaminow - niech uczniowie znaja swoje prawa! Ale jak pamietam to z czego można korzystać jest wymienione w ustawie i raczej laptop, a na pewmo prywatny do takowych sie nie załapie. Pamiętasz sprawę dziewczyny, która miała problem z wniesieniem insuliny na maturę. |
||
2009-03-03 16:00 | Re: Laptopy na egzaminach a prawo | Olgierd |
Dnia Tue, 03 Mar 2009 15:32:19 +0100, SDD napisał(a): >> Aha, i nauczyciele nie są urzędnikami państwowymi. > > Niemniej jednak zawsze mowiono na mature "egzamin *panstwowy*" Na wiele rzeczy mówiono -- albo się nadal mówi -- że są państwowe. -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis http://olgierd.bblog.pl |
||
2009-03-03 16:03 | Re: Laptopy na egzaminach a prawo | Liwiusz |
Olgierd pisze: > Dnia Tue, 03 Mar 2009 15:32:19 +0100, SDD napisał(a): > >>> Aha, i nauczyciele nie są urzędnikami państwowymi. >> Niemniej jednak zawsze mowiono na mature "egzamin *panstwowy*" > > Na wiele rzeczy mówiono -- albo się nadal mówi -- że są państwowe. Moja babcia do dziś idzie zapłacić za radio i telewizję - *państwową* - jak dodaje z atencją (zresztą i tak całą dobę ogląda TVN24 ;) -- Liwuisz |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
"prawo" |
Czapajew | 2006-02-20 09:52 |
prawo ziemi a prawo krwi |
konrado | 2006-02-20 14:46 |
prawo |
mtrzeb | 2006-04-24 11:51 |
Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;] |
Luk | 2006-05-07 01:33 |
prawo cywilne-prawo łasności |
gogol | 2006-05-08 15:15 |
prawo cywilne-prawo łasności |
gogol | 2006-05-08 15:15 |
Prawo autorskie, prawo wspólnotowe, a sci |
Chae Kang-Yoon | 2006-11-13 16:05 |
Prawo publiczne a prawo prywatne! |
norman | 2007-06-11 17:02 |
Lokatorskie prawo do lokalu => prawo odrebnej wlasnosci |
Grzesiek | 2007-10-13 16:39 |
Prawo autorskie: Testy na Prawo jazdy |
Tristan | 2008-05-18 12:48 |