Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Łowcy spadków

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-01-27 11:54 Łowcy spadków Rentier
Zostałem lekko wykolegowany ze spadku testamentem.

Sytuacja klasyczna: stara, samotna kobieta i pracownik banku w którym ona ma konto.
Facet zaczyna jej pomagać: wypełniać kwity, pomagać w pitach itd. i płynnie staje się
przyjacielem domu (i pieniędzy oczywiście).
Doskonale zna stan kont i sprawę pozostałego majątku.

W efekcie kobieta zmienia normalny testament po 2 latach i czyni faceta niemal
najważniejszym spadkobiercą.
Mało tego, facet manipuluje tak,że wprost nie on dziedziczy, lecz jego żona, a on jako
spadkobierca zastępczy.Ja dostaję w udziale ochłapy.
To wątek główny.
Dodatkowy problem, to to,że rzecz dzieje się w Niemczech, a je jestem tutaj, w Polsce:-(((
Proszę o podpowiedź, jak walczyć z takimi hienami?
A co do mojej konkretnej sprawy, mogę podać szczegóły,jeżeli będzie zainteresowanie.

Rentier

2007-01-27 12:20 Re: Łowcy spadków Lukasz
> Mało tego, facet manipuluje tak,że wprost nie on dziedziczy, lecz jego
żona, a on jako
> spadkobierca zastępczy.Ja dostaję w udziale ochłapy.

Widocznie w oczach zmarłej na nie zasłużyłeś. Trzeba się było zajmować
mamusią, kiedy tego potrzebowała. To były jej pieniądze i miała przecież
pełne prawo do dysponowania swoim majątkiem i zrobiła z nim co chciała.

Mam zonę w banku, która mi ciągle opowiada, jak rodzinka może być chytra ,
jeśli chodzi o spadek. Za życia cała rodzinka ma w dupie potrzebującego
staruszka, a jek ten umrze, to mało się nie pozabijają o spadek po
"kochającej mamusi". A jak usłyszą, że pieniążki zapisane komuś innemu, to
ich krew zalewa ("nam się przecież należy") i zrobią wszystko, żeby podważyć
testament.

--
Lukasz
2007-01-27 12:58 Re: Łowcy spadków witek

"Rentier" wrote in message
news:epfb13$952$1@achot.icm.edu.pl...
> Zostałem lekko wykolegowany ze spadku testamentem.
>
> Sytuacja klasyczna: stara, samotna kobieta i pracownik banku w którym ona
> ma konto.
> Facet zaczyna jej pomagać: wypełniać kwity, pomagać w pitach itd. i
> płynnie staje się przyjacielem domu (i pieniędzy oczywiście).
> Doskonale zna stan kont i sprawę pozostałego majątku.

Było się zainteresować mamusią i pomagać jej wtedy kiedy tego potrzebowala.

2007-01-27 13:07 Re: Łowcy spadków Angie

Użytkownik "Rentier" napisał w wiadomości
news:epfb13$952$1@achot.icm.edu.pl...
> Zostałem lekko wykolegowany ze spadku testamentem.

i slusznie bo skoro ktos przez 2 lata zajmowal sie stara samotna kobieta to
chyba nic dziwnego, ze ona z wdziecznosci zapisala mu swoj majatek, a nie
jakies hienie, ktorej sie nalezy bo tak i juz?

Angie

2007-01-27 13:05 Re: Łowcy spadków Robert Tomasik
Użytkownik "Rentier" napisał w wiadomości
news:epfb13$952$1@achot.icm.edu.pl...

Ale to przecież były pieniądze tej staruszki i miała prawo z nimi zrobić, co
tylko chciała.
2007-01-27 14:32 Re: Łowcy spadków TomTom

Użytkownik "Angie" napisał w wiadomości
news:epff3n$gei$1@news.onet.pl...


> i slusznie bo skoro ktos przez 2 lata zajmowal sie stara samotna kobieta
> to chyba nic dziwnego, ze ona z wdziecznosci zapisala mu swoj majatek, a
> nie jakies hienie, ktorej sie nalezy bo tak i juz?
>
> Angie

A nie znacie przypadków takich jak wątkotworca podaje?
Czy Wy wszyscy w banku pracujecie?

2007-01-27 14:53 Re: Łowcy spadków Angie

Użytkownik "TomTom" napisał w wiadomości
news:epfkgo$noe$1@nemesis.news.tpi.pl...

> A nie znacie przypadków takich jak wątkotworca podaje?

Ale o co ty masz pretensje? Przeczytaj uwaznie post. "stara samotna
kobieta", "facet zaczyna jej pomagac", "w efekcie kobieta zmienia testament
po 2 latach", "ja dostaje ochlapy". Kto tu jest tym tytulowym lowca spadkow?
ow zajmujacy sie dwa lata staruszka pracownik banku czy moze autor watku,
ktory nie pomagal owej samotnej staruszce i teraz ma pretensje ze ona mu
pokazala fige z makiem zza grobu [ jak slusznie zauwazyl Robert - to byly
jej pieniadze i mogla nimi dysponowac jak chciala]? Mozna by miec pretensje,
gdyby facet omotal starowinke i ona by mu po tygodniu przepisala caly
majatek na piekne oczy - ale nie za ponad 2 letnia pomoc i opieke

Angie

2007-01-27 21:10 Re: Łowcy spadków grzessiek
Angie wrote:

> Ale o co ty masz pretensje? Przeczytaj uwaznie post.

ja w takim razie, gratuluje daru gruntownej oceny tak delikatnej
sytuacji na podstawie kilku zdan. zalosne.

g.
2007-01-27 21:51 Re: Łowcy spadków Angie

Uzytkownik "grzessiek" napisal w wiadomosci
news:epgbta$akt$1@news.onet.pl...

> ja w takim razie, gratuluje daru gruntownej oceny tak delikatnej sytuacji
> na podstawie kilku zdan.

A na podstawie czego mam to robic? Szklanej kuli? Pierwszy post byl jasny i
nie pozostawial wiele zludzen co do intencji piszacego. W mojej ocenie
sytuacji nie bylam odosobniona, ale jesli ty zrodlo madrosci wszelakiej
wyciagnales z niego inne wnioski to podziel sie z nami maluczkimi swoja
madroscia

> zalosne.

No patrz. Czyzbys dokonal "oceny na podstawie kilku zdan"? :P

Angie

2007-01-27 22:23 Re: Łowcy spadków grzessiek

> A na podstawie czego mam to robic? Szklanej kuli? Pierwszy post byl jasny i
> nie pozostawial wiele zludzen co do intencji piszacego.


to prawda, jednak takie sytuajce z reguly nie sa czarno-biale. czlowiek
pytal o sposob rozwiazania sytuacji a ty wyskakujesz z ocena moralna.


> sytuacji nie bylam odosobniona, ale jesli ty zrodlo madrosci wszelakiej
> wyciagnales z niego inne wnioski to podziel sie z nami maluczkimi swoja
> madroscia


w tej sytuajci najmadrzej chyba byloby doradzic w rozwiazaniu problemu.
a na pewno powstrzymac sie od jednosnacznych i kategorycznych sadow.

>> zalosne.
> No patrz. Czyzbys dokonal "oceny na podstawie kilku zdan"? :P
>

tak, to bylo zalosne. niestety.

g.
nowsze 1 2 3 4

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

odn. spadków...

Anja 2005-11-17 21:06

Podatek od czynności cywilno-prawnych, spadków i darowizn

nnnnnnnnnn 2007-02-02 17:07