Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: miejsce postojowe

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2005-12-12 16:01 Re: miejsce postojowe Robert Tomasik
Użytkownik "Rafał " napisał w
wiadomości
news:dnk2d4$n9a$1@inews.gazeta.pl...

> Przed wjazdem do garażu podziemnego jest tabliczka, że jest to teren
> prywatny i osobom nieuprawnionym wstęp jest wzbroniony.

To wywieście jeszcze plakat :-) Tam ma być znak drogowy prawem
przepisany, a nie jakieś tabliczki. Tabliczkę, to sobie możecie
oczywiście wywiesić, bo to Wasz teren, ale z prawem nie ma ona nic
wspólnego. To coś jak tabliczka "nie deptać trawników".

> jak wyżej

jak wyżej :-)

> Z tytułu posiadania tego miejsca garażowego płacę comiesięczne
zaliczki
> tytułem pokrycia kosztów zarządu tą moją częścią. Nie mogąc
korzystać z
> tego miejsca - tak naprawdę płacę za coś z czego korzystać nie
mogę.
> Stawka dzienna nie jest duża 2PLN/dziennie, ale liczy się zasada
:-))
> .. a raczej przestrzeganie prawa :-))

No to niech zarządca zaradzi, skoro bierze pieniądze. Receptę masz w
poprzednim poście.
2005-12-12 16:17 Re: miejsce postojowe Magdalena

Użytkownik "Rafał " napisał w wiadomości
news:dnk2d4$n9a$1@inews.gazeta.pl...

> Z tytułu posiadania tego miejsca garażowego płacę comiesięczne zaliczki
> tytułem pokrycia kosztów zarządu tą moją częścią. Nie mogąc korzystać z
tego
> miejsca - tak naprawdę płacę za coś z czego korzystać nie mogę. Stawka
> dzienna nie jest duża 2PLN/dziennie, ale liczy się zasada :-)) .. a raczej
> przestrzeganie prawa :-))

Dlaczego zwyczajnie nie zostawisz kartki z informacja, ze to jest Twoje
miejsce, ktore kupiles i bardzo Cie denerwuje, ze nie mozesz postawic na nim
samochodu.
Mozesz zdradzic ile masz lat? Bo tego typu zachowanie obserwuje u mezczyzn
po 30roku zycia. Powaznie to pisze.
Gdyby chodzilo Ci o to, zeby nie zajmowal Twojego miejsca, a nie o to, zeby
poindyczyc to juz by to bylo dawno zalatwione. Naprawde ludzie nie zyja na
swiecie aby Cie dreczyc i ze znakomita wiekszoscia mozna sie dogadac.

Magda

2005-12-12 16:18 Re: miejsce postojowe boguslaw
Rafał napisał(a):
> Robert Tomasik napisał(a):
>
>
>>Przede wszystkim miejsce musisz właściwie oznaczyć, by nie było
>>wątpliwości co do tego, że to Twoje miejsce i nie życzysz sobie
>>zajmowania go przez inną osobę. W praktyce to zostaje łańcuch albo
>>taki rozkładany słupek. Jeśli wówczas "wedrze" się na Twój teren, to
>>śmiało możesz wzywać policję.
>
>
> Przed wjazdem do garażu podziemnego jest tabliczka, że jest to teren prywatny
> i osobom nieuprawnionym wstęp jest wzbroniony.

Panie Rafale..

nie wiem, zcy to z rozzalenia czy też z ajkiegoś innego powodu, ale
wcale nie dociera do Pana to, co Panu piszą.

Sprawa NIE JEST Ścigana z urzędu, nie jest "karna"...

Ktroś nieuprawniony korzysta z Pasńskiej własności..
I niestety jest to Pańskie zmartwienie jak "sprawe rozegrać.

Nie chce Pan nic robić - nie ma sprawy...

Policjant moze przyjechać, sprzwdzić spisac notatkę... i tyle...


>>Teoretycznie oczywiście możesz na drodze cywilnej pozwać gościa z
>>tytułu naruszania Twojej własności, ale jaki to ma w praktyce sens?
>
>
> Z tytułu posiadania tego miejsca garażowego płacę comiesięczne zaliczki
> tytułem pokrycia kosztów zarządu tą moją częścią. Nie mogąc korzystać z tego
> miejsca - tak naprawdę płacę za coś z czego korzystać nie mogę. Stawka
> dzienna nie jest duża 2PLN/dziennie, ale liczy się zasada :-)) .. a raczej
> przestrzeganie prawa :-))

Prosze się zastanowić.. KOMU Pan płaci ?

Pewnie jakaś "wspólnota" jest, pewnie ma jakiś zarząd...

Może Pan z administratorem porozmawiać, by pomógl zidentyfokowac gościa...

Moze Pan Gościowi nakleić "upomnienie",może mu Pan obiecać,
wystawienie rachunku za parkowanie, róznelegalne rzeczy mozna pany
poradzić.. A Pan wkółka, ze pan ma prawo...

No ma Pan... Więc broń Pan tego prawa..

Bogusław
2005-12-12 16:38 Re: miejsce postojowe Rafał_
boguslaw napisał(a):

>Więc broń Pan tego prawa..
>

To w takim razie zapytam. Czy zniszczenie rzeczy o niewiadomym pochodzeniu,
którą znalazłem na terenie, którego jestem właścicielem jest karalne??? Czy
aby móc korzystać z własności mogę usunąć ten pojazd nawet gdyby w trakcie
usuwania doznał uszkodzenia?


--
2005-12-12 16:42 Re: miejsce postojowe Rafał_
Magdalena napisał(a):

> Dlaczego zwyczajnie nie zostawisz kartki z informacja, ze to jest Twoje
> miejsce, ktore kupiles i bardzo Cie denerwuje, ze nie mozesz postawic na nim
> samochodu.
> Mozesz zdradzic ile masz lat? Bo tego typu zachowanie obserwuje u mezczyzn
> po 30roku zycia. Powaznie to pisze.
> Gdyby chodzilo Ci o to, zeby nie zajmowal Twojego miejsca, a nie o to, zeby
> poindyczyc to juz by to bylo dawno zalatwione. Naprawde ludzie nie zyja na
> swiecie aby Cie dreczyc i ze znakomita wiekszoscia mozna sie dogadac.
>
> Magda

Ależ taką kartkę zostawiłem - tylko zakładając (hipotetycznie), że właściciel
tego samochodu nie zjawi się przez okres całej zimy, co mi po takiej
pozostawionej wiadomości??
Skończyłem te magiczne 30 lat - czy to znaczy, że mam sobie dać spokój i
pozwolić na wyłudzenie mojego miejsca parkingowego (jestem właścicielem tego
terenu) ... a może z racji skończonych lat mam poczekać, aż ktoś zajmie jeden
z moich pokoi i tam zamieszka, a ja mu na drzwiach będę pozostawiał kartkę,
żeby się wyprowadził? :-))

--
2005-12-12 17:26 Re: miejsce postojowe kam
KomiKomi napisał(a):
> Opis sytuacji: jestem właścicielem (akt notarialny) miejsca parkingowego na
> parkingu podziemnym w nieruchomości zarządzanej przez Wspólnotę Mieszkaniową.

na pewno jesteś właścicielem miejsca, a nie współwłaścicielem garażu?

KG
2005-12-12 17:56 Re: miejsce postojowe Johnson
KomiKomi napisał(a):

> Opis sytuacji: jestem właścicielem (akt notarialny) miejsca parkingowego na

Wydaje mi sie że nie można być chyba właścicielem miejsca parkingowego w
nieruchomości, gdyż nie są one wystarczająco wyodrębnione w rozumieniu
ustawy o własności lokali nawet jak na przynależność.




--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
2005-12-12 19:08 Re: miejsce postojowe Robert Tomasik
Użytkownik "Rafał " napisał w
wiadomości
news:dnk5gp$87h$1@inews.gazeta.pl...

> To w takim razie zapytam. Czy zniszczenie rzeczy o niewiadomym
> pochodzeniu, którą znalazłem na terenie, którego jestem
właścicielem
> jest karalne???

Tak. Prawo dla karalność nie wymaga, by sprawca najpierw został
poinformowany o tym, kto jest właścicielem. Wystarczy, by z
okoliczności towarzyszących wynikał, ze nie jest to niczyja rzecz,
którą może objąć w posiadanie.

> Czy aby móc korzystać z własności mogę usunąć ten
> pojazd nawet gdyby w trakcie usuwania doznał uszkodzenia?

Zgodnie z art. 343§2 kc posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po
samowolnym naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan
poprzedni - nie wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem
osób. Tak więc, o ile Twoje prawo własności do tego miejsca jest w
sposób jasno określone i zauważalne dla osób postronnych, to możesz
spokojnie ów pojazd wypchnąć, czy w inny sposób przemieścić. Ale już
niszczyć tego pojazdu nie.
2005-12-12 21:12 Re: miejsce postojowe Renata Gołębiowska
In article , kam wrote:
> KomiKomi napisał(a):
>> Opis sytuacji: jestem właścicielem (akt notarialny) miejsca parkingowego na
>> parkingu podziemnym w nieruchomości zarządzanej przez Wspólnotę Mieszkaniową.
>
> na pewno jesteś właścicielem miejsca, a nie współwłaścicielem garażu?

W moim akcie jest ułamek plus opis sposobu korzystania z całego
garażu, czyli, że mamy korzystać z miejsca o takim to a takim numerze.
Czy to w opisywanej sytuacji nie wystarczy, żeby uznać, że z tego
miejsca może korzystać tylko piszący, a nie kto inny?

Renata
2005-12-12 21:17 Re: miejsce postojowe Johnson
Renata Gołębiowska napisał(a):

> W moim akcie jest ułamek plus opis sposobu korzystania z całego
> garażu, czyli, że mamy korzystać z miejsca o takim to a takim numerze.
> Czy to w opisywanej sytuacji nie wystarczy, żeby uznać, że z tego
> miejsca może korzystać tylko piszący, a nie kto inny?
>

Na pewno nie wystarczy by twierdzić że jest właścicielem - w potocznym
sensie - tego miejsca. Jest jego współwłaścicielem, a z wydzieloną
częścią ad usum.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
1 2 3 4

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

prawo a kolorowe światła postojowe

farful 2005-10-21 14:48

Co co jest miejsce publiczne?

lux 2005-12-22 17:44

paszport a miejsce zamieszkania

Jacek Popławski 2006-04-08 12:48

paszport a miejsce zamieszkania

Jacek Popławski 2006-04-08 12:48

Nowe miejsce wykonywania pracy

pt 2006-07-31 08:58

miejsce zamieszkania a miejsce zameldowania - KPA

zapytajnik 2006-09-26 15:56

Miejsce zameldowania, miejsce zamiszkania

ofiara 2007-01-18 13:47

umowa o prace a miejsce zameldowania

homereska 2007-03-08 00:12

Staz, a miejsce pracy

Łukasz D. 2007-04-03 00:20

zajete miejsce parkingowe

Przemek 2007-04-11 20:53