Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Mieszkania za złotówkę.

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2011-08-18 00:15 Mieszkania za złotówkę. Rafał \SP\ Gil
Ktoś śledził temat wykupu mieszkań spółdzielczych za złotówkę ?

Zdaje się, że miało to trafić/trafiło do TK. Ktoś zorientowany
jak rozwinęła się sprawa ? Naród trząsł dupą, że TK "unieważni"
wszelkie wykupy w oparciu o ostatnio działającą ustawę. Ja tam
w to wiary nie dawałem, bo zaufanie do notariuszy poszłoby
masowo w pizdu ... Ale, że nie wiem jak się temat potoczył -
pytam ...
--
Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=
2011-08-18 19:05 Re: Mieszkania za złotówkę. Gotfryd Smolik news
On Thu, 18 Aug 2011, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

> Ktoś śledził temat wykupu mieszkań spółdzielczych za złotówkę ?
>
> Zdaje się, że miało to trafić/trafiło do TK. Ktoś zorientowany jak rozwinęła
> się sprawa ? Naród trząsł dupą, że TK "unieważni" wszelkie wykupy w oparciu o
> ostatnio działającą ustawę. Ja tam w to wiary nie dawałem, bo zaufanie do
> notariuszy poszłoby masowo w pizdu ... Ale, że nie wiem jak się temat
> potoczył - pytam ...

Piszę "z głowy czyli z niczego", więc w razie nieścisłości poproszę
o awanturę ;)
TK unieważnił ów przepis.
Można by rzec: "oczywiście unieważnił".
I można dodać, że równie "oczywiście" (jak na polskie warunki :>)
uznał, że bezprawne prawo działało *skutecznie*, czyli przymusowo
złupione spółdzielnie nie mają prawa do niczego, a w szczególności
do odszkodowania od państwa, byłych nabywców czy aktualnych właścicieli.

pzdr, Gotfryd
2011-08-18 19:22 Re: Mieszkania za złotówkę. Rafał \SP\ Gil
W dniu 2011-08-18 19:05, Gotfryd Smolik news pisze:

>> Ktoś śledził temat wykupu mieszkań spółdzielczych za złotówkę ?
> Piszę "z głowy czyli z niczego", więc w razie nieścisłości poproszę
> o awanturę ;)
> TK unieważnił ów przepis.

Poza "z głowy" dasz radę jakiś namiar na jakąś sygnaturę w TK
wyrzeźbić ? Z chęcią bym przeczytał ... Ale i tak dzięki za
"info" :)

Pozdrawiam.

--
Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=
2011-08-18 20:59 Re: Mieszkania za złotówkę. wromek
> Piszę "z głowy czyli z niczego", więc w razie nieścisłości poproszę
> o awanturę ;)
> TK unieważnił ów przepis.
> Można by rzec: "oczywiście unieważnił".
> I można dodać, że równie "oczywiście" (jak na polskie warunki :>)
> uznał, że bezprawne prawo działało *skutecznie*, czyli przymusowo
> złupione spółdzielnie nie mają prawa do niczego, a w szczególności
> do odszkodowania od państwa, byłych nabywców czy aktualnych właścicieli.

z tego co mi mowil prezes jednej spoldzielni to beda odszkodowania ale
wszyscy czekaja az ktos sie odwazy...


--
pozdrawiam, wromek

2011-08-18 22:27 Re: Mieszkania za złotówkę. Rafał \SP\ Gil
W dniu 2011-08-18 20:59, wromek pisze:

>> I można dodać, że równie "oczywiście" (jak na polskie warunki :>)
>> uznał, że bezprawne prawo działało *skutecznie*, czyli przymusowo
>> złupione spółdzielnie nie mają prawa do niczego, a w szczególności
>> do odszkodowania od państwa, byłych nabywców czy aktualnych właścicieli.
> z tego co mi mowil prezes jednej spoldzielni to beda odszkodowania ale
> wszyscy czekaja az ktos sie odwazy...

Ale, że tak spytam *za co* te odszkodowania ????

Nie ukrywam - sam kupiłem 50 metrów za 1 700 PLN. Ale moi
rodzice jeszcze przed wybudowaniem budynku wpłacili jakieś
kosmiczne pieniądze na tamten czas (wkład czy co tam), płacili
czynsze nie czynsze, składki remontowe etc mimo, że blok nie
widział remontu praktycznie nigdy ... Kiedyś pytałem na psp
właśnie min w kwestii wykupu tego mieszkania (przekształcenia)
jak wycenić xx tysięcy złotych z ówczesnego wkładu, i biegły
rzeczoznawca od cyferek finalnie wysrał z siebie liczbę
odpowiadającą dzisiejszej cenie tego mieszkania. Więc nie kumam
tego "złupienia" ... no chyba, że mowa o spółdzielcach bez
wkładów (są tacy ? nie wiem, nigdy nie byłem spółdzielcą) ...

--
Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=
2011-08-18 22:56 Re: Mieszkania za złotówkę. mvoicem
(18.08.2011 22:27), "Rafał \"SP\" Gil" wrote:
> W dniu 2011-08-18 20:59, wromek pisze:
>
>>> I można dodać, że równie "oczywiście" (jak na polskie warunki :>)
>>> uznał, że bezprawne prawo działało *skutecznie*, czyli przymusowo
>>> złupione spółdzielnie nie mają prawa do niczego, a w szczególności
>>> do odszkodowania od państwa, byłych nabywców czy aktualnych właścicieli.
>> z tego co mi mowil prezes jednej spoldzielni to beda odszkodowania ale
>> wszyscy czekaja az ktos sie odwazy...
>
> Ale, że tak spytam *za co* te odszkodowania ????

W sensie prawnym: za to że państwo zmusiło spółdzielnie do pozbycia się
ich majątku,
W sensie moralnym: za to że państwo zmusiło spółdzielnie do oddania
mieszkańcom co ich... (duże, duże uproszczenie)

>
> Nie ukrywam - sam kupiłem 50 metrów za 1 700 PLN. Ale moi rodzice
> jeszcze przed wybudowaniem budynku wpłacili jakieś kosmiczne pieniądze
> na tamten czas (wkład czy co tam), płacili czynsze nie czynsze, składki
> remontowe etc mimo, że blok nie widział remontu praktycznie nigdy ...
> Kiedyś pytałem na psp właśnie min w kwestii wykupu tego mieszkania
> (przekształcenia) jak wycenić xx tysięcy złotych z ówczesnego wkładu, i
> biegły rzeczoznawca od cyferek finalnie wysrał z siebie liczbę
> odpowiadającą dzisiejszej cenie tego mieszkania. Więc nie kumam tego
> "złupienia" ... no chyba, że mowa o spółdzielcach bez wkładów (są tacy ?
> nie wiem, nigdy nie byłem spółdzielcą) ...

Tak do końca to w sumie nie ma sprawiedliwego rozwiązania. Zostawić te
mieszkania w spółdzielniach - źle. Oddać za darmo, też źle. Z dwojga
złego, wolałbym żeby to jednak było "u ludzi". Szkoda że TK nie podziela
mojego zdania.

p. m.
2011-08-19 10:37 Re: Mieszkania za złotówkę. Gotfryd Smolik news
On Thu, 18 Aug 2011, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

> Ale, że tak spytam *za co* te odszkodowania ????

Za kwoty które należały się sp-niom z tytułu różnych obciążeń nałożonych
na lokale, które wykupujący "przed" i "po" byli i są zobowiązani
zwrócić spółdzielni.
Trzeba wyraźnie zaznaczyć: spółdzielnia MOGŁA mieć swoje finanse
doprowadzone do takiego stanu, że z wpłat i zysków z własności
wspólnej (wynajmowane lokale) doprowadziła owe obciążenia "do zera".
I wtedy wręcz powinno przysługiwać prawo do przekształcenia
lokalu za darmo - za pokryciem kosztów czynności, bez żadnej
"złotówki" za lokal.
Tyle, że taki stan zdaje się nie jest normalnie spotykany.

> Nie ukrywam - sam kupiłem 50 metrów za 1 700 PLN. Ale moi rodzice jeszcze
> przed wybudowaniem budynku wpłacili jakieś kosmiczne pieniądze na tamten czas
> (wkład czy co tam)

No właśnie.
Ale wkład NIE pokrywał 100% wartości mieszkania, prawda?

> płacili czynsze nie czynsze

Większość tego co nazywasz "czynszem" nijak czynszem nie jest, to
są opłaty na *bieżące* użytkowanie oraz rezerwy na odtworzenie
wartości lokalu:

> składki remontowe

No i co? To normalne - taka składka W NICZYM nie umniejsza obciążeń
(długów) przypadającycn na lokal wynikłych z bieżącego użytkowania!
To jest składka na przyszłe remonty.

> etc mimo, że blok nie widział remontu praktycznie nigdy

Ale formalnie te pieniadze sp-nia "ma".
Nie wiem na co je rozksięgowali, być może na inne remonty,
niewykluczone że drogie (patrz niżej).

> ... Kiedyś pytałem na psp
> właśnie min w kwestii wykupu tego mieszkania (przekształcenia) jak wycenić xx
> tysięcy złotych z ówczesnego wkładu, i biegły rzeczoznawca od cyferek
> finalnie wysrał z siebie liczbę odpowiadającą dzisiejszej cenie tego
> mieszkania.

Co nie zmienia ani tego, że jeśli w momencie obejmowania mieszkania
"wkład" nie pokrywał jego wartości, to "rewaloryzacja" w żaden
sposób tych pieniędzy nie pomnożyła, ani tego, że w wyniku takiego
jakie jest zarządzania sp-nią spółdzielnia nie mogła pozadłużać
majątku który mógł być niezadłużony "kiedyś" :>
Zwróć uwagę: sp-nia to majątek *spółdzielców*.
Jeśli dopuszczą do tego, żeby zarząd ten majątek "przepił", to nikogo
ów fakt nie wzrusza - to spółdzielcy mają pilnować żeby zarząd
działał właściwie.
Z p. widzenia prawa różnica między współwłasnością "samochód na dwu"
i "pół osiedla na 5000" sprowadza się do form zarządzania, majątek
nadal jest *ich* i to *oni* tracą (lub zyskają :P) na owym majątku.
Dopiero wydzielenie mieszkania zmienia jego status w ten sposób,
że ujawnione zostaje "odrębne rozliczenie" mieszkania i udziału
w budynku.

> Więc nie kumam tego "złupienia"

Zwyczajnie: jeśli w dniu przekształcenia na lokalu było "obciążenie
przypadające na lokal" w wysokości dajmy na to 15 000 zł, to owo
obciążenie zostało rozłożone również na tych co kupili wcześniej
i na tych co wcale nie kupili, mimo że "uwolnienie" z większości
tego długu uzyskiwał TYLKO wykupujący "za złotówkę".
Bo dług *zewnętrzny* spółdzielni wcale się nie ulotnił od tego,
że ktoś postanowił iż *wewnątrz* spółdzielni trzeba komuś dać
"mieszkanie za darmo".

Jeśliby WSZYSCY mieli prawo do "wykupu za złotówkę", w szczególności
ci którzy wykupili wcześniej dostaliby odszkodowania, to *nikt*
nie byłby "poszkodowany" - bo po prostu wszystkie *lokale*
(wydzielone!) byłyby obciążone i tyle.

> ... no chyba, że mowa o spółdzielcach bez wkładów
> (są tacy ? nie wiem, nigdy nie byłem spółdzielcą)

To może się rozeznaj, czyją własnością jest majątek spółdzielni
oraz kto ma obowiązek dopłacania do swojego majątku jeśli na tym
majątku ciążą długi :]

Popatrz na to tak: sp-nia 1200 lokali, z czego 400 "wydzielonych"
do odrębnej własności, ma długi na 12 000 000 zł.
Poprzedni spółdzielcy przy przekształcaniu mieszkania musieli
dopłacać po 15 000 zł, inaczej tego długu byłoby 18 000 000.
Oczywiście "licząc średnio za lokal" (bo zazwyczaj rozlicza się
to wg ustawy o własności, proporcjonalnie do powierzchni
a nie do sztuki lokalu).
Rozkładają się (te 12 Mzł) na 800 "udziałowców", którzy pozostają
związani ze sp-nią jako członkowie.
I teraz 120 lokali zostaje *wydzielonych*, stają się odrębną
własnością, *nie* powiązaną ze sp-nią.
Z mocy prawa, przymusowo, "za złotówkę".
Czyj jest dług?
:>

pzdr, Gotfryd
2011-08-19 10:41 Re: Mieszkania za złotówkę. Gotfryd Smolik news
On Thu, 18 Aug 2011, mvoicem wrote:

> Tak do końca to w sumie nie ma sprawiedliwego rozwiązania. Zostawić te
> mieszkania w spółdzielniach - źle. Oddać za darmo, też źle.

W tym problem, że ów dług nie jest długiem "niczyim".
Ani długiem prezesa sp-ni.
Prezes do tego ma czyste ręce: to ustawa nakazała zadłużyć sp-nię,
nie jego sprawa że wartość zadłużenia udziału wzrosła.

> Z dwojga złego,
> wolałbym żeby to jednak było "u ludzi". Szkoda że TK nie podziela mojego
> zdania.

Ale rozwiązanie "żeby było u ludzi" sprowadza się do przymusowego
przekształcenia sp-ni we wspólnotę, z przekazaniem lokali *wraz
z obciążeniami* wpisanymi do hipoteki.
A nie "za złotówkę".

pzdr, Gotfryd
2011-08-20 20:10 Re: Mieszkania za złotówkę. Marcin Wasilewski
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1108191038190.3952@quad...

> Prezes do tego ma czyste ręce: to ustawa nakazała zadłużyć sp-nię,
> nie jego sprawa że wartość zadłużenia udziału wzrosła.

O jakim zadłużeniu piszesz?

Wiele z uwłaszczonych mieszkań było już dawno spłaconych. Poza tym, jeśli
ktoś nawet spłacał jeszcze kredyt to spłaca go w czynszu nadal. W znanych mi
spółdzielniach wiem, że przed przygotowaniem dokumentów przez spółdzielnię,
spółdzielca nie tylko musiał uregulować wszelkie należności czynszowe (nawet
z ostatniego miesiąca), jak również spłacić przypadający na lokal kredyt
wraz z odsetkami.
2011-08-20 21:30 Re: Mieszkania za złotówkę. Gotfryd Smolik news
On Sat, 20 Aug 2011, Marcin Wasilewski wrote:

> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał
>
>> Prezes do tego ma czyste ręce: to ustawa nakazała zadłużyć sp-nię,
>> nie jego sprawa że wartość zadłużenia udziału wzrosła.
>
> O jakim zadłużeniu piszesz?

Takim, na podstawie którego sp-nie wyznaczały kwoty przeznaczone
na "uwolnienie" lokalu z obciążeń.

> Wiele z uwłaszczonych mieszkań było już dawno spłaconych.

Jeśli były spłacone to nie ma problemu.
Powinni ten lokal móc wykupić za koszty przekształcenia,
i wcale *dodatkowej* złotówki do tego nie trzeba :>

> Poza tym, jeśli
> ktoś nawet spłacał jeszcze kredyt to spłaca go w czynszu nadal.

Niby w jakim czynszu, skoro właściciel CZYNSZU, to zdecydowanie
NIE PŁACI?
To co płaci, to są opłaty eksploatacyjne.
Nie mają *nic* do wartości majątku spółdzielni.

> W znanych mi
> spółdzielniach wiem, że przed przygotowaniem dokumentów przez spółdzielnię,
> spółdzielca nie tylko musiał uregulować wszelkie należności czynszowe

NIE CHODZI O CZYNSZ!

Chodzi o *dług spółdzielni* - jeśli taki był, rzecz jasna.
To że sp-nia domaga się uprzedniego uregulowania należności za okres
przed wykupem jest oczywiste - nowy właściciel może lokal sprzedać
i będzie problem.

> jak również spłacić przypadający na lokal kredyt wraz z odsetkami.

Powoli.
Rozróżnić trzeba np. kredyt wzięty na remont budynku, w którym
już istniały wydzielone lokale, i który to kredyt jest "przypisany"
do tego budynku, od *innych* długów spółdzielni, które ma...
spółdzielnia właśnie.

Może inaczej: na co, oprócz rzecz jasna kosztów obsługi prawnej
i podatku, były pobierane opłaty przy wykupie lokalu do którego
ktoś miał sp-cze własnościowe prawo do mieszkania *przed*
okresem "wykupu za złotówkę"?
Bo pobierane byly, prawda?
Sądzisz że "za nic"?

pzdr, Gotfryd
nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Zakup mieszkania

Mariusz Gromada 2006-03-26 10:32

odbiór mieszkania

t0mala 2006-03-31 15:53

Zalanie mieszkania

bebek 2007-03-12 17:05

Mieszkanie za symboliczną złotówkę

Rajmund Wrotek 2007-08-10 08:54

Przekazanie mieszkania

lukasz 2008-01-13 18:14

Allegro Seat za złotówkę - GW

Photo M 2008-02-28 15:01

wykup mieszkania za "złotówkę"...

Janusz Pawłowski 2009-07-06 15:57

Sprzedaż mieszkania

ALEX Przekliniak 2009-08-30 10:30

mieszkania komunalne

teddie 2010-06-06 15:49

Prawo do mieszkania

VoyteG 2010-06-14 08:44