poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-01-21 11:32 | Moralnosc sedziow | gringo77 |
Witam, tak sobie mysle ze zeby skazywac ludzi ( wydadac wyroki) trzeba miec naprawde miekka dupe i twarde serce. Ja nie moglbym byc sedzia, bo mialbym wyrzuty sumienia po kazdej sprawie. Ale spotkalem sedziego, ktory np. kryl swoja pracownice ( pani z kolegium ds. wykroczen) ktora falszowala podpisy na orzeczeniu w/w kolegium i tlumaczyl to balaganem panujacym w tymze kolegium ( ktorego notabene byl zwierzchnikiem ) jako prezes sadu. i ktos taki skazuje innych. pfuj, obrzyda ,co za moralnosc albo jeszcze lepiej jej brak, aha pan sedzia czesto jest na sumie o 12.00 w niedziele. uogolniam teraz, ale jak widze sedziego w TV to wiecie co czuje, gringo |
2006-01-21 12:18 | Re: Moralnosc sedziow | Pietrek |
Użytkownik "gringo77" napisał: > i ktos taki skazuje innych. pfuj, obrzyda ,co za moralnosc > albo jeszcze lepiej jej brak, aha pan sedzia czesto jest na sumie o 12.00 w > niedziele. > > uogolniam teraz, ale jak widze sedziego w TV to wiecie co czuje, Inaczej, kim trzeba być żeby być sędzią? Kiedyś będąc zmuszoby stanąć przed oblicze nie orientowałem się, bo i skąd jak ten "proceder" działa. Mądry sędzia (chociaż wiem dziś, że też mógł mądrzej poczynić swoje ustalenia) uświadómił mnie mówiąc: "Widzę, że pan nie jest zorientowany czym jest sąd, otórz sąd nie jest obliczem Wszechmogącego, bo sąd to sędziowie, sędziowie to ludzie, a ludzie jak to ludzie są różni i mogą się pomylić..." Mówi się, że sąd się nie myli, sąd popełnia błędy, tylko jakoś dużo tych błędów, bardzo dużo. Sędzia ma orientację w prawie, jeśli nie ma w konkretnej dziedzinie są biegli. Jeśli biegły jest łajdakiem to sędzia zasądzi tak jak mu wygodnie. Można podważyć opinię biegłego i wziąć innego, potem jeszcze innego itd. To jest nakręcanie biznesu i wszyscy zarabiają i bawią się świetnie, tylko to wszystko z Twojej kieszeni. Sędziowie, zwłaszcza młodzi lubią prawić morały, mądrości życiowe i żądać od stającego pokory. "Zadada doświadczenia życiowego" to MEGA PRZEKRĘT, stosowana w przypadkach niejasnych dla zagmatwania tematu! Raz w trakcie podziału majątku usłyszałem kwestię: "...proszę pana każdy jest kowalem swojego losu...", po czym przypalając głupa zaklepała złodziejską wycenę nieruchomości (mieszkania) po 630 zł/m*, o wysokim standardzie, podczas kiedy jako rudera byo kupione po 950 i doprowadzone do super stanu wraz z drogim wyposażeniem puszczonym także za grosze. Otrzymała to Matka Polka samotna z dzieckiem. Nie byłem w stanie udowodnić, że to wyłudzenie i mieszkanie pójdzie od razu na sprzedaż. I tak faktycznie po kilku miesiącach się stało, poszło po 1100 a wyposażenie zostało rozszabrowane po rodzince, ciotkach i innych ch..!!! Więc nasuwa się pytanie czy faktycznie każdy jest kowalem swojego losu i czy aby nasz los nie zależy od skorumpowanych kretynów? I kto wreszcie na tej transakcji zarobił (630 -1100), bo ja za 630zł/m* nie byłem w stanie kupić nawet rudery? Powinno się to wszystko sprywatyzować i przynajmniej nie byłoby takie obłudne. Pietrek |
||
2006-01-21 13:07 | Re: Moralnosc sedziow | Heming |
Użytkownik "Pietrek" news:dqt5h1$84t$2@nemesis.news.tpi.pl... > "Widzę, że pan nie jest zorientowany czym jest sąd, otórz sąd nie jest > obliczem Wszechmogącego, bo sąd to sędziowie, sędziowie to ludzie, a > ludzie > jak to ludzie są różni i mogą się pomylić..." Mądrze powiedział, choć jesteś pewien, że powiedział otóRZ? Z te powodu sądy orzekają kolegialnie. 1 sędzia może mieć słabszy dzień i może się mylić, ale pomyłka 3ch sędziów naraz jest już mniej prawdopodobna. Oczywiście mówię o składach zawodowych, a nie mieszanych z ławnikami, którzy w 99% stanowią tylko dekorację. > Mówi się, że sąd się nie myli, sąd popełnia błędy, tylko jakoś dużo tych > błędów, bardzo dużo. Rzeczywistych błędów jest bardzo, a jak się pojawią to po to są różne zwyczajne i nadzwazczaje środki zaskarżenia, aby je korygować. Większość tych rzekomych błędów to wymysły niedouczonych dziennikarzy albo stron, które mają podejście do wymiaru sprawiedliwości niczym Pawlakowa z "Samych Swoich" (Sądy sądami, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie ). Sądy są instytucjami, w którzy rozstrzyga się spory, więc jest oczywiste, że strona, która przegra, nawet jeśli orzeczenia sądu jest w 100% słuszne, ma pretensje, bo niestety większość ma postawę roszczeniową - im się należy pomyślne orzeczenie i co ich obchodzi jakieś prawo. |
||
2006-01-21 13:14 | Re: Moralnosc sedziow | Otto von Falkenstein |
Pietrek napisał(a): > Użytkownik "gringo77" napisał: > >>i ktos taki skazuje innych. pfuj, obrzyda ,co za moralnosc >>albo jeszcze lepiej jej brak, aha pan sedzia czesto jest na sumie o 12.00 >>w niedziele. >>uogolniam teraz, ale jak widze sedziego w TV to wiecie co czuje, > > > Inaczej, kim trzeba być żeby być sędzią? > Kiedyś będąc zmuszoby stanąć przed oblicze nie orientowałem się, bo i skąd > jak ten "proceder" działa. Mądry sędzia (chociaż wiem dziś, że też mógł > mądrzej poczynić swoje ustalenia) uświadómił mnie mówiąc: > "Widzę, że pan nie jest zorientowany czym jest sąd, otórz sąd nie jest > obliczem Wszechmogącego, bo sąd to sędziowie, sędziowie to ludzie, a ludzie > jak to ludzie są różni i mogą się pomylić..." I cop, może to nie jest prawda? Ludziom stawający przed sądem często wydaje się, że pewne rzeczy są oczywiste. A Sądzia niestety wie o sprawie tylko tyle, ile mu o niej inni powiedzą. Sędzia ma przed sobą dowody i je ocenia - lepiej lub gorzej > Mówi się, że sąd się nie myli, sąd popełnia błędy, tylko jakoś dużo tych > błędów, bardzo dużo. Sędzia ma orientację w prawie, jeśli nie ma w > konkretnej dziedzinie są biegli. Jeśli biegły jest łajdakiem to sędzia > zasądzi tak jak mu wygodnie. Można podważyć opinię biegłego i wziąć innego, potem jeszcze innego itd. To > jest nakręcanie biznesu i wszyscy zarabiają i bawią się świetnie, tylko to > wszystko z Twojej kieszeni. Co w takim razie proponujesz, skoro obecny system jest do niczego? > Sędziowie, zwłaszcza młodzi lubią prawić morały, mądrości życiowe i żądać od > stającego pokory. "Zadada doświadczenia życiowego" to MEGA PRZEKRĘT, > stosowana w przypadkach niejasnych dla zagmatwania tematu! Raz w trakcie > podziału majątku usłyszałem kwestię: > "...proszę pana każdy jest kowalem swojego losu...", po czym przypalając > głupa zaklepała złodziejską wycenę nieruchomości (mieszkania) po 630 zł/m*, > o wysokim standardzie, podczas kiedy jako rudera byo kupione po 950 i > doprowadzone do super stanu wraz z drogim wyposażeniem puszczonym także za > grosze. Otrzymała to Matka Polka samotna z dzieckiem. Nie byłem w stanie > udowodnić, że to wyłudzenie i mieszkanie pójdzie od razu na sprzedaż. I tak > faktycznie po kilku miesiącach się stało, poszło po 1100 a wyposażenie > zostało rozszabrowane po rodzince, ciotkach i innych ch..!!! Nie byłeś w stanie udowodnić - i to jest właśnie twój problem. Sędzia nie ma uprawnień do dokonywania wyceny nieruchomości - potrzebuje zatem pomocy biegłego. Jeżeli biegły stwierdzł, ze mieszkanie warte jest tyle, to sędzia w zasadzie niewiele może ztrobić - zwłaszcza w obecnym stanie prawnym, gdy w praktyce odebrano mu inicjatywę dowodową. > Więc nasuwa się pytanie czy faktycznie każdy jest kowalem swojego losu i czy > aby nasz los nie zależy od skorumpowanych kretynów? I kto wreszcie na tej > transakcji zarobił (630 -1100), bo ja za 630zł/m* nie byłem w stanie kupić > nawet rudery? > Powinno się to wszystko sprywatyzować i przynajmniej nie byłoby takie > obłudne. Co sprywatyzować? Chciałbyś być sądzony przez prywatnego sędziego swojego przeciwnika? -- Falkenstein Recht und Ehre |
||
2006-01-21 15:20 | Re: Moralnosc sedziow | Przemek R... |
Użytkownik "Heming" news:dqt85n$ke5$1@inews.gazeta.pl... > > Użytkownik "Pietrek" > news:dqt5h1$84t$2@nemesis.news.tpi.pl... > > >> "Widzę, że pan nie jest zorientowany czym jest sąd, otórz sąd nie jest >> obliczem Wszechmogącego, bo sąd to sędziowie, sędziowie to ludzie, a >> ludzie >> jak to ludzie są różni i mogą się pomylić..." > > Mądrze powiedział, choć jesteś pewien, że powiedział otóRZ? > > Z te powodu sądy orzekają kolegialnie. 1 sędzia może mieć słabszy dzień i > może się mylić, ale pomyłka 3ch sędziów naraz jest już mniej > prawdopodobna. Oczywiście mówię o składach zawodowych, a nie mieszanych z > ławnikami, którzy w 99% stanowią tylko dekorację. a orientujesz sie czy plany PIS odnosnie zrezygnowania z lawnikow beda polegac tylko na ich usunieciu czy na zastapieniu sedziami w takiej samej liczbie? P. |
||
2006-01-21 15:27 | Re: Moralnosc sedziow | fate |
Otto von Falkenstein wrote: > itd. To > >> jest nakręcanie biznesu i wszyscy zarabiają i bawią się świetnie, >> tylko to >> wszystko z Twojej kieszeni. > > > Co w takim razie proponujesz, skoro obecny system jest do niczego? Usuwanie ze stanowiska skoumpowanych sedziow. Usuwanie przez niezalezna komisje spoza ukladow korupcyjnych sadownictwa (patrz: kryminalista Gardocki odmawia usuniecia kryminalisty Czajki) Usuwanie dozywotnie Dozywotni zakaz pracy w zawodzie zwiazanym z prawem (nawet jako sekretarka adwokata). Pozawienie emerytury w calosci. Automatyczne. Zaspokajanie odszkodowan za "bledy" napierw z majatku osobistego sedziego. To na poczatek. Dalej, wyroki wydawane przez lawnikow bez udzialu sedziego. Lepsze sito dla mianowania lawnikiem. A co do bieglych, to niech ich przedstawiaja strony same i na swoj koszt. > > Nie byłeś w stanie udowodnić - i to jest właśnie twój problem. Sędzia > nie ma uprawnień do dokonywania wyceny nieruchomości - potrzebuje zatem > pomocy biegłego. Jeżeli biegły stwierdzł, ze mieszkanie warte jest tyle, > to sędzia w zasadzie niewiele może ztrobić - zwłaszcza w obecnym stanie > prawnym, gdy w praktyce odebrano mu inicjatywę dowodową. Mowisz o kurwie w todze nazwiskiem Czajka? >> Więc nasuwa się pytanie czy faktycznie każdy jest kowalem swojego losu >> i czy >> aby nasz los nie zależy od skorumpowanych kretynów? I kto wreszcie na tej >> transakcji zarobił (630 -1100), bo ja za 630zł/m* nie byłem w stanie >> kupić >> nawet rudery? >> Powinno się to wszystko sprywatyzować i przynajmniej nie byłoby takie >> obłudne. > > > Co sprywatyzować? Chciałbyś być sądzony przez prywatnego sędziego > swojego przeciwnika? > A tak nie jest? Kogo reprezentuje Gardocki czy Czajka? Przeciez nie spoelczenstwo. |
||
2006-01-21 15:44 | Re: Moralnosc sedziow | Michał Wilk |
> Dalej, wyroki wydawane przez lawnikow bez udzialu sedziego. ROTFL! Pomysl roku;-))))) Pozdrawiam, Michal |
||
2006-01-21 15:47 | Re: Moralnosc sedziow | Heming |
Użytkownik "Michał Wilk" news:dqthcs$sb5$1@inews.gazeta.pl... >> Dalej, wyroki wydawane przez lawnikow bez udzialu sedziego. > > ROTFL! Pomysl roku;-))))) Pewnie kolejny czytelnik "Facktu". Wiara mas we własną madrość nie przestaje mnie zadziwiać. ;) |
||
2006-01-21 15:49 | Re: Moralnosc sedziow | Heming |
Użytkownik "fate" news:jxrAf.362$0n4.24@trndny05... > Dalej, wyroki wydawane przez lawnikow bez udzialu sedziego. > Lepsze sito dla mianowania lawnikiem. Buahahahahahahahaha. A chciałbyś, żeby operowała Cię sklepowa? Pewnie nie, bo to niechybnie skończyłby się tragiedia, tak samo jak wyroki wydawane przez krawcowe. |
||
2006-01-21 15:53 | Re: Moralnosc sedziow | Heming |
Użytkownik "Przemek R..." wiadomości news:dqtfvu$mkn$1@inews.gazeta.pl... > a orientujesz sie czy plany PIS odnosnie zrezygnowania z lawnikow beda > polegac tylko na ich usunieciu czy na zastapieniu sedziami w takiej samej > liczbie? Nie wiem co planują, ale niczego mądrego się po nich nie spodziewam. Zastąpienie ławników sędziami zawodowymi nie wchodzi w grę ze względów finansowych, więc pewnie skończy się na wprowadzeniu w I instancji składów jednoosobowych, a to zaś będzie niezgodne z zasadą kolegialności. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
moralnosc kupiecka |
norba86 | 2006-04-04 13:17 |
moralnosc kupiecka |
norba86 | 2006-04-04 13:17 |