poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-02-12 00:13 | NFZ, lekarz i rejonizacja | Kenny |
Pomozcie bo gdzies sie pogubilem. Przez 2 mies mieszka u mnie babcia. Jest z drugiego konca Polski. Miesiac temu mielismy odwiedziny na SORze - nic strasznego, zapalenie, antybiotyki... No i teraz trzeba do lekarza na kontole i zrobic badania. Zachodze, chce rejestrowac a tu w rejestracji mi mowi, ze nie ma takiej mozliwosci, ze musi isc do swojego, i ze ewentualnie łaske zrobią, ale lekarz zdecyduje czy przyjmie. Co to do cholery jest? Juz dawno myslalem, ze do lekarza mozna isc gdzie sie chce. Mowie dzien dobry, pokazuje ksiazeczke ze jestem ubezpieczony, a regionalne oddzialy NFZ juz to miedzy soba rozlicza (gdy korzystam z innej miż moja kasy chorych). Niech mi ktos wytlumaczy czy w tym kraju juz nie mozna chorowac poza miejscem zamieszkania, czy mam w przychodni zrobic najazd i ich uswiadomic. Dzieki serdeczne. -- Wojtek Pozdrowienia |
2008-02-12 01:34 | Re: NFZ, lekarz i rejonizacja | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 12 Feb 2008, Kenny wrote: > Pomozcie bo gdzies sie pogubilem. [...] > Co to do cholery jest? Juz dawno myslalem, ze do lekarza mozna isc gdzie sie > chce. Optymista. Przespałeś ze dwie reformy tamtych reform :( > Mowie dzien dobry, pokazuje ksiazeczke CO TAKIEGO POKAZUJESZ???? ;) Oczywiście wiem, ale uświadamiam Cię: w co najmniej jednym województwie do identyfikacji chorych służy karta, coś pośredniego między kartą bankomatową i przepustką w wysoce ziformatyzowanych zakładach pracy :P (znaczy procesorowa itepe), w dwu innych się zabierali (ale po zmianie x-lat temu rządu nowy rząd całość "uwalił" pod pozorem bodaj wpływow z reklamy - bo IMVHO akurat tu *celowość* informatyzacji była oczywista) tak czy siak nie wiem czy karty w końcu się rozpleniły czy nie. Tłumacząc na polski: swoją kartę woże tu i ówdzie, ale też bym wolał, jakby dało się obejść bez sprawdzania, jakie wrażenie zrobi na "pani rejestratorce" w przychodni (w innym województwie) podetknięty jej pod nos kawałek plastiku... skutków nie jestem pewien :[ > ze jestem ubezpieczony, a > regionalne oddzialy NFZ juz to miedzy soba rozlicza (gdy korzystam z innej > miż moja kasy chorych). Tak miało być. Miało... (chyba) nadal "ma". Zakładam optymistycznie, że jest. pzdr, Gotfryd |
||
2008-02-12 10:39 | Re: NFZ, lekarz i rejonizacja | MałGosia |
Kenny napisał > Co to do cholery jest? Juz dawno myslalem, ze do lekarza mozna isc > gdzie sie > chce. Mowie dzien dobry, pokazuje ksiazeczke ze jestem ubezpieczony, > a > regionalne oddzialy NFZ juz to miedzy soba rozlicza (gdy korzystam z > innej > miż moja kasy chorych). Jest dokladnie tak jak mowisz - od 1999 roku _nie ma zadnej rejonizacji_. Moja siostra miala kiedys takie przeboje z wroclawskim NFZ (wtedy jeszcze kasa chorych), ale nie moge sobie przypomniec czym postraszyla pania w rejestracji przychodni (cos mi sie kolacze telefon do siedziby kasy we Wrocku). Im sie po prostu nie chce odwalac papierkowej roboty (bo troche jej wiecej w takim przypadku) tylko wola wykorzystac ewentualna niewiedze pacjenta. A nuz sie uda i pojdzie gdzies indziej. pozdrawiam Gosia |
||
2008-02-12 12:36 | Re: NFZ, lekarz i rejonizacja | Kenny |
Kenny wrote: | Co to do cholery jest? Juz dawno myslalem, ze do lekarza mozna isc | gdzie sie chce. Mowie dzien dobry, pokazuje ksiazeczke ze jestem | ubezpieczony, a regionalne oddzialy NFZ juz to miedzy soba rozlicza | (gdy korzystam z innej miż moja kasy chorych). | | Niech mi ktos wytlumaczy czy w tym kraju juz nie mozna chorowac poza | miejscem zamieszkania, czy mam w przychodni zrobic najazd i ich | uswiadomic. No i sam sobie odpowiem - dodzwonilem sie na infolinie NFZ gdzie pani potwierdzila moje najgorsze przypuszczenia. Nie mozna chorowac poza miejscem zamieszkania (skorzystac z Podstawowej Opieki Zdrowtnej), a jedynie w naglym wypadku z SORu. Gdy wiec po 3tygodniach od wizyty na SORze, wciaz przebywasz poza miejscem zamieszkania, i potrzebujesz sprawdzic czy juz wzystko jest OK masz 3 wyjscia: - zapieprzac do domu na drugi koniec polski do swojej przychodni - isc do lekarza i zaplacic za badania i wizyte - isc na SOR i wyżebrać pomoc w tak błahej sprawie - zmienic sobie lekarza rodzinnego (2x w roku mozesz bezplatnie), a jak wrocisz do domu to spowrotem sie przepisac I jest to napisane (tzn, że 'obcy' NFZ przyjmuje w ramach ubezpieczenia jedynie w naglych wypadkach) w Ustawie z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (zaczalem czytac te 100 stron, ale wymieklem). -- Wojtek Pozdrowienia |
||
2008-02-12 17:26 | Re: NFZ, lekarz i rejonizacja | witek |
MałGosia wrote: > Kenny napisał >> Co to do cholery jest? Juz dawno myslalem, ze do lekarza mozna isc >> gdzie sie >> chce. Mowie dzien dobry, pokazuje ksiazeczke ze jestem ubezpieczony, >> a >> regionalne oddzialy NFZ juz to miedzy soba rozlicza (gdy korzystam z >> innej >> miż moja kasy chorych). > > Jest dokladnie tak jak mowisz - od 1999 roku _nie ma zadnej > rejonizacji_. Moja siostra miala kiedys takie przeboje z wroclawskim > NFZ (wtedy jeszcze kasa chorych), ale nie moge sobie przypomniec czym > postraszyla pania w rejestracji przychodni (cos mi sie kolacze telefon > do siedziby kasy we Wrocku). Im sie po prostu nie chce odwalac > papierkowej roboty (bo troche jej wiecej w takim przypadku) tylko wola > wykorzystac ewentualna niewiedze pacjenta. A nuz sie uda i pojdzie > gdzies indziej. je zywkle w przychodni prosiłem o telefon bo musze zadzwonic po pogotowie. Potem informowałem, że drugi telefon wykonam do lokalnych mediów. Skuteczne jak cholera. |
||
2008-02-12 23:25 | Re: NFZ, lekarz i rejonizacja [OT] | Piotr Kubiak |
Gotfryd Smolik news wrote: > Tłumacząc na polski: swoją kartę woże tu i ówdzie, ale też bym wolał, > jakby dało się obejść bez sprawdzania, jakie wrażenie zrobi na "pani > rejestratorce" w przychodni (w innym województwie) podetknięty jej pod > nos kawałek plastiku... skutków nie jestem pewien :[ We wrocławskim NFZ miła pani stwierdziła, że słyszała o czymś takim ale pierwszy raz na oczy widzi, skończyło się na telefonie do NFZ-tu w Katowicach, natomiast w szpitalu w Warszawie woleli kartę od ZUS DRA. -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak |
||
2008-02-12 23:29 | Re: NFZ, lekarz i rejonizacja | Piotr Kubiak |
Kenny wrote: > - zmienic sobie lekarza rodzinnego (2x w roku mozesz bezplatnie), a jak > wrocisz do domu to spowrotem sie przepisac Jeśli zmieniasz miejsce zamieszkania, to możesz bezpłatnie tyle razy ile chcesz -- art. 28. ustawy o której wspominasz. Nie widzę problemu[1] żeby babcia się przepisała. [1] Abstrahując od biurokratycznego idiotyzmu. -- Pozdrawiam, Piotr Kubiak |
||
2008-02-13 01:34 | Re: NFZ, lekarz i rejonizacja [OT] | Gotfryd Smolik news |
On Tue, 12 Feb 2008, Piotr Kubiak wrote: > Katowicach, natomiast w szpitalu w Warszawie woleli kartę od ZUS DRA. O :) To dziękuję za pocieszenie :) pzdr, Gotfryd |
||
2008-02-13 01:48 | Re: NFZ, lekarz i rejonizacja | Rafał_\SP\_Gil |
Gotfryd Smolik news pisze: > >> Mowie dzien dobry, pokazuje ksiazeczke > CO TAKIEGO POKAZUJESZ???? > ;) No ja ostatnio w szpitalu przemiennie musiałem się *książeczką* legitymować z zaśw. z firmy, że odprowadzają składki ... każdy chce co innego (sic!) -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Czy lekarz psychiatra może wystawić wsteczne L4? |
kameleon10 | 2005-12-22 19:56 |
Czy lekarz ma placic alimenty za blad w sztuce? [crosspost] |
pipipi | 2005-12-24 14:57 |
Jaki NFZ ? |
Koniu | 2006-03-30 02:03 |
Jaki NFZ ? |
Koniu | 2006-03-30 02:03 |
lekarz i płatne badania |
frutis | 2006-04-20 08:57 |
lekarz spartolil ? |
jk | 2006-06-12 16:03 |
NFZ a poród w Niemczech |
elf | 2006-06-30 23:59 |
Czy jest jakiś lekarz ? |
Miracles | 2006-08-29 16:52 |
nfz |
M | 2007-09-29 14:46 |
Pijany lekarz, który leczy - podstawy p |
kffiatek | 2007-10-27 12:35 |