poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-07-29 08:10 | Nie wiadomo jak działa, ale trzeba przy | SQLwiel |
Wiadomości w PR3 dziś po 8-ej, rzecz o prowadzeniu pojazdów pod wpływem "innych podobnie działających substancji" Pani specjalistka z Inst. Transp. Samochodwego mówi (cyt. z pam., może niedokładnie): "Znamy ok. 300 substancji o działaniu odurzającym. Nie wiemy dokładnie jak one działają na sprawność kierującego, nie wiemy jaka jest zależność pomiędzy stężeniem substancji, a osłabieniem sprawności". Czyli, tłumacząc na polski: Gówno wiemy, ale jeśli złapiemy kogoś ze śladami czegoś we krwi, to trzeba go wsadzić do pudła. I pomyśleć, że 70 lat temu Anglicy dawali amfetaminę pilotom bombowców, bo to podnosiło ich sprawność. Samowola czerwonej bandy nie zna granicy. Trzeba to wytruć jak pluskwy. -- Dziękuję. Pozdrawiam. SQL-wiel. |
2010-07-29 08:21 | Re: Nie wiadomo jak działa, ale trzeba przyp. | Liwiusz |
SQLwiel pisze: > Wiadomości w PR3 dziś po 8-ej, rzecz o prowadzeniu pojazdów pod wpływem > "innych podobnie działających substancji" > Pani specjalistka z Inst. Transp. Samochodwego mówi (cyt. z pam., może > niedokładnie): > "Znamy ok. 300 substancji o działaniu odurzającym. Nie wiemy dokładnie > jak one działają na sprawność kierującego, nie wiemy jaka jest zależność > pomiędzy stężeniem substancji, a osłabieniem sprawności". > > Czyli, tłumacząc na polski: Gówno wiemy, ale jeśli złapiemy kogoś ze > śladami czegoś we krwi, to trzeba go wsadzić do pudła. > > I pomyśleć, że 70 lat temu Anglicy dawali amfetaminę pilotom bombowców, > bo to podnosiło ich sprawność. > > Samowola czerwonej bandy nie zna granicy. Trzeba to wytruć jak pluskwy. Jedyne logicznym wytłumaczeniem państwowego zakazu handlu narkotykami jest fakt, że tylko nielegalne narkotyki przynoszą duże zyski mafii. Nie od dziś wiadomo, że politycy są na usługach mafii, a niektórzy tylko bezinteresownie spełniają ich postulaty (tzw. pożyteczni idioci, jest ich dużo, również w internecie). Również akcje antydopalaczowe (kontrole fiskalne, kontrole kierowców) też nie biorą się znikąd. Jak lokalny mafiozo widzi, że mu z dopalaczami nie idzie konkurencja, to oczywiste jest, że wynajmie swoich ludzi w skarbówce, aby przeprowadzili odpowiednie kontrole. Wkleję jeszcze raz tekst Michalkiewicza, bo trafnie napisał: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1683 "W ostatnich dniach (esperons, że nie są to jeszcze zapowiedziane ?dni ostatnie?) zyskaliśmy kolejny dowód, że III Rzeczpospolita jest organizacją przestępczą. Oto urzędy skarbowe w całym kraju przeprowadziły zmasowane kontrole sklepów z tzw. dopalaczami. Indagowani kontrolerzy wyjaśniali z całą otwartością, że ?ponieważ nie ma ustawy? zakazującej sprzedawania ?dopalaczy?, to ta zmasowana kontrola ma na celu ?nękanie? właścicieli sklepów w celu ?zniechęcenia ich? do dalszego ich prowadzenia. Okazuje się, że z punktu widzenia funkcjonariuszy pozostających na służbie organizacji przestępczej, jaką jest III Rzeczpospolita, brak ustawy penalizującej jakieś zachowania ? w tym przypadku ? prowadzenie sklepów z ?dopalaczami? - stanowi okoliczność obciążającą. Problem wszelako polega na tym, że ustawodawstwo III Rzeczypospolitej, a w szczególności ? kodeks karny ? nie przewiduje ?nękania? przez organy państwowe nie tylko jako kary samoistnej, ale także ?nękania w celu zniechęcenia? ? zwłaszcza jeśli stosowana ma być wobec podatników, od których III Rzeczpospolita pobiera podatki od czynności, do których jednocześnie właśnie ich ?zniechęca?. Dalsza część problemu, to art. 7 konstytucji, stanowiący, że ?organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa?, co oznacza, że każda czynność takich organów musi ? po pierwsze ? wynikać z wyraźnego upoważnienia ustawy, a po drugie ? nie może wykraczać poza zakres tego upoważnienia. Tymczasem akcja ?nękania w celu zniechęcenia? nosi znamiona posługiwania się ustawowym upoważnieniem do kontrolowania podatników do dokonania przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego, które polega na przekroczeniu przez funkcjonariusza publicznego jego uprawnień na szkodę interesu prywatnego, w dodatku teoretycznie chronionego prawem, bo legalnego. I o ile urzędnicy dokonujący kontroli mogli działać nieumyślnie (art.231 paragraf 3 KK), o tyle Ministerstwo Finansów, które za pośrednictwem podległych sobie agend akcję tę nakazało, dopuściło się sprawstwa kierowniczego. No i przede wszystkim ? skoro takie, maskowane pozorami legalności przestępstwa dokonywane są przeciwko właścicielom sklepów z ?dopalaczami?, to tym bardziej mogą być dokonywane na szkodę gospodarczych konkurentów lub politycznych przeciwników osób kierujących tą organizacją przestępczą. Ciekawe, czy zwróci na to uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich, czy też wystąpi raczej w charakterze poplecznika III Rzeczypospolitej, która jemu też wypłaca dolę? " -- Liwiusz |
||
2010-07-29 14:23 | Re: Nie wiadomo jak działa, ale trzeba przyp...ć! | gr |
On 29 Lip, 08:10, SQLwiel > I pomyśleć, że 70 lat temu Anglicy dawali amfetaminę pilotom bombowców, > bo to podnosiło ich sprawność. > Sprawdź najpierw dokładnie jak to było bo tak nie dawali ile ci chcieli. |
||
2010-07-29 15:21 | Re: Nie wiadomo jak działa, ale trzeba przyp...ć! | Bydlę |
On 2010-07-29 14:23:58 +0200, gr > Sprawdź najpierw dokładnie jak to było bo tak nie dawali ile ci > chcieli. A po polsku? -- Bydlę |
||
2010-07-29 16:24 | Re: Nie wiadomo jak działa, ale trzeba przyp...ć! | Pa.pa5merf |
Órzytkownik "SQLwiel" napisał : > Wiadomości w PR3 dziś po 8-ej, rzecz o prowadzeniu pojazdów pod > wpływem "innych podobnie działających substancji" Pani specjalistka > z Inst. Transp. Samochodwego mówi (cyt. z pam., może niedokładnie): > "Znamy ok. 300 substancji o działaniu odurzającym. Nie wiemy > dokładnie jak one działają na sprawność kierującego, nie wiemy jaka > jest zależność pomiędzy stężeniem substancji, a osłabieniem > sprawności". > Czyli, tłumacząc na polski: Gówno wiemy, ale jeśli złapiemy kogoś ze > śladami czegoś we krwi, to trzeba go wsadzić do pudła. > I pomyśleć, że 70 lat temu Anglicy dawali amfetaminę pilotom > bombowców, bo to podnosiło ich sprawność. > Samowola czerwonej bandy nie zna granicy. Trzeba to wytruć jak pluskwy. z tą całą walką z narkotykami chodzi tylko i wyłącznie o pretekst do twożenia coraz to mocniejszego państwa policyjnego i coraz to większej kontroli:O( gdy się troszkę zainteresujesz to ze statystyk w USA wychodzi że liczba przestępsf i przestępców w więzieniach zajmujących się prawdziwymi narkotykami to są jakieś pojedyńcze procenty, kture nijak nie tłumaczą olbrzymich wydatków z kieszeni podatników ponoszonych na więziennictwo, policję i te fszystkie akcje, więc kombinują szukajac coraz to nowych "zagrożeń" i wymyślili że konopia jest narkotykiem:O) a faktycznie konopia jest najlepszym lekarstwem na świecie, jest najlepszym materiałem do pordukcji papieru i tknin, ale jak jej zakazano uprawiać na całym świecie pod przykrywką narkoryku, to wycina się w zamian lasy, bambusy z plantacji w USA produkuja bawełnę nie mając żadnej konkurencji na świecie i tak dalej i tak dalej, teraz robi się coraz większą walkę z narkotykami, podczas gdy produkcją i ich dystrybucją zajmują się te same osoby co z niby jej walką, to samo z prawami autorskimi, fszystko po to żeby zwiększyć państwo policyjne, odebrać obywatelom kolejne prawa i zrobić z nich niewolników w państwie totalitarnym:O( |
||
2010-07-29 19:04 | Re: Nie wiadomo jak działa, ale trzeba | mi |
SQLwiel wrote: > Czyli, tłumacząc na polski: Gówno wiemy, ale jeśli złapiemy kogoś ze > śladami czegoś we krwi, to trzeba go wsadzić do pudła. > I pomyśleć, że 70 lat temu Anglicy dawali amfetaminę pilotom bombowców, > bo to podnosiło ich sprawność. > Samowola czerwonej bandy nie zna granicy. Trzeba to wytruć jak pluskwy. To stara jak świat przypadłość przerostu serca nad mózgiem, którym ostatnio charakteryzują się lewaccy pożyteczni idioci. Pani dobrze chce, a że głupio wychodzi i nie jest w stanie wcześniej tego przewidzieć to już coś innego. Szczególnie wiek XX odznaczył się wybitnie na punkcie społecznego chciejstwa dobrze... a wychodzi jak zawsze. Poza tym to stara jak świat wymówka gdy innych zabraknie - mów, że chcesz lub chciałeś dobrze. mi |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Wymeldowanie/zamedlowanie się - czy trzeba być osobiście przy tym |
Romek | 2005-11-14 16:08 |
Jak być karanym, ale nie |
Samotnik | 2005-11-18 21:16 |
prawo nie działa wstecz |
Przemek R... | 2005-12-27 15:26 |
Aster wyłącza net za nie wiadomo co! |
Claude Haux | 2006-10-14 06:26 |
Jak działa bezpodstawne wbogacenie się? |
Jasko Bartnik | 2007-05-24 22:45 |
Jak długo trzeba przechowywać dokumenty |
mariusz_cWYTNIJTO | 2007-08-28 13:58 |
Jak powinien wyglądać wniosek do sądu o spadek - proste ale ja nie wiem |
zbyszek | 2007-11-29 00:58 |
nie trzeba wskazywac kto kierowal autem ? |
mirror | 2009-05-25 08:24 |
Jak miec pieczatke, ale jej nie miec ? |
ąćęłńóśźż | 2009-06-23 10:17 |
KRS Z30 ale czemu Z3 ? przy bilansie ? |
lukeskyobi | 2010-04-28 08:30 |