poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2012-05-03 23:02 | Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS | ja |
Witam. Pracuję na zleceniu. Zleceniodawca nie odmawia wprost, ale zwodzi już półtora miesiąca, a ja wciąż nie mam opłaconego tzw. chorobowego. Chcę je płacić, miałbym już połowę okresu karencji za sobą. Byłem w ZUS, twierdzą, że sam nie mogę im takiego oświadczenia woli złożyć. To musi zrobić praco- lub zleceniodawca. Może to mało "prawne" pytanie, ale... co radzicie w takiej sytuacji? -- |
2012-05-04 02:06 | Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS | SDD |
ja pisze: > karencji za sobą. Byłem w ZUS, twierdzą, że sam nie mogę im > takiego oświadczenia woli złożyć. To musi zrobić praco- lub > zleceniodawca. > > Może to mało "prawne" pytanie, ale... co radzicie w takiej > sytuacji? Abstrahujac od badania, czy to, co robisz w tej "pracy" rzeczywiscie jest wykonywaniem zlecenia a nie zakamuflowanym etatem, to moze... - polecony za poswiadczeniem odbioru, a w tresci oswiadczenie, ze z dniem tym i tym wnosisz o objecie ubezpieczeniem chorobowym. W ogole to bardzo dziwne, ze robi koles problemy, gdyz: 1. Za ubezpieczenie to (znaczy chodzi o składkę) nie bedzie *dodatkowo* placil - po prostu wiecej Ci potraci z wynagrodzenia z umowy. 2. Gdy zachorujesz, to nie on bedzie za to placil, gdyz za chorego zleceniobiorce *od poczatku* placi ZUS. Jesli zglasza (do chorobowego) nie więcej niż 20 osób, to wogole on ma wszystko gdzies i jego rola konczy sie na zaniesieniu badz przeslaniu zwolnienia do oddzialu ZUS. Z ZUS-em sobie Ty juz wszystko zalatwiasz. A jesli zglasza do chorobowego wiecej niz 20 osob, to wprawdzie niby on Ci przelewa kase, ale o tyle samo obniza sobie kwote skladek, ktora wplaca. Moze sobie nie zdaje sprawy z pkt. 1-2 i mysli, ze zachorujesz i on bedzie za to placil... Oczywiscie moze byc tak, ze nie na reke mu ta Twoja choroba by byla nawet wtedy, gdyby ktos za nia placil... - a czuje, ze Ty zachorujesz zaraz, jak tylko karencja minie :) No ale to nie powinna byc jego sprawa. Pozdrawiam SDD |
||
2012-05-04 07:12 | Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS | |
SDD > ja pisze: > > karencji za sobą. Byłem w ZUS, twierdzą, że sam nie mogę im > > takiego oświadczenia woli złożyć. To musi zrobić praco- lub > > zleceniodawca. > > Może to mało "prawne" pytanie, ale... co radzicie w takiej > > sytuacji? > Abstrahujac od badania, czy to, co robisz w tej "pracy" rzeczywiscie > jest wykonywaniem zlecenia a nie zakamuflowanym etatem, Zdecydowanie jest. W siedzibie pracodawcy, 8 godzin... jedynie udowodnienie podległości służbowej może być trudne (gość jest kłamcą, będzie się wypierał, że wydawał mi polecenia). Tak czy tak, piszę właśnie pozew o ustalenie istnienia stosunku pracy. > to moze... - > polecony za poswiadczeniem odbioru, a w tresci oswiadczenie, ze z dniem > tym i tym wnosisz o objecie ubezpieczeniem chorobowym. Jeśli mail z załącznikiem tej treści (do wydrukowania i podpisania) nie zadziała, tak zrobię. Identyczna sytuacja jest z rachunkiem. Za marzec dostałem go dopiero 20. kwietnia, z datą wsteczną. Po długim monitowaniu. > W ogole to bardzo dziwne, ze robi koles problemy, gdyz: > 1. Za ubezpieczenie to (znaczy chodzi o składkę) nie bedzie *dodatkowo* > placil - po prostu wiecej Ci potraci z wynagrodzenia z umowy. > 2. Gdy zachorujesz, to nie on bedzie za to placil, gdyz za chorego > zleceniobiorce *od poczatku* placi ZUS. Tak. I zmarnował mi już półtora miesiąca okresu karencji. Jeszcze się nie spotkałem z taką sytuacją: rozmowy wyłącznie w cztery oczy w jakimś kącie, wypieranie się, że w ogóle miały miejsce, odmawianie dawania czegokolwik na piśmie itd. Łącznie z usuwaniem negatywnych opinii o firmie w serwisach płacowych. Do tego ciągłe naciski, żebym tam siedział do wieczora, pretensje, że za mało robię, a równocześnie odrzucanie propozycji zakończenia współpracy za porozumieniem stron. Sam nie mogę odejść przed końcem roku ze względu na kary umowne. > Oczywiscie moze byc tak, ze nie na reke mu ta Twoja choroba by byla > nawet wtedy, gdyby ktos za nia placil... - a czuje, ze Ty zachorujesz > zaraz, jak tylko karencja minie :) Właśnie zachorowałem. Ale to nic nie da: w umowie jest zapis, że okres wypowiedzenia przedłuża się o czas choroby. -- |
||
2012-05-04 07:54 | Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS | witek |
leksykot@gazeta.SKASUJ-TO.pl wrote: > Identyczna sytuacja jest z rachunkiem. Za marzec > dostałem go dopiero 20. kwietnia, z datą wsteczną. Po długim monitowaniu. mozesz wyjasnik kto tu komu wystawił rachunek i dlaczego ty go dostałeś, a nie wysłałeś? |
||
2012-05-04 08:29 | Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS | Danusia |
Użytkownik news:jnvogh$dpp$1@inews.gazeta.pl... > SDD >> ja pisze: > [...] > Właśnie zachorowałem. Ale to nic nie da: w umowie jest zapis, że okres > wypowiedzenia przedłuża się o czas choroby. > Chyba nie wiesz że istnieje Rejestr Klauzul Niedozwolonych (patrz google). Zgodnie z ustawą jeżeli w umowie znajduje się klauzula występująca w rejestrze to z mocy prawa jest ona nieważna od samego początku, nie jest wymagany żadny aneks do umowy. pozdr |
||
2012-05-04 08:39 | Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS | Gotfryd Smolik news |
On Fri, 4 May 2012, wrote: > SDD >> ja pisze: >>> karencji za sobą. Byłem w ZUS, twierdzą, że sam nie mogę im >>> takiego oświadczenia woli złożyć. To musi zrobić praco- lub >>> zleceniodawca. >>> Może to mało "prawne" pytanie, ale... co radzicie w takiej >>> sytuacji? >> Abstrahujac od badania, czy to, co robisz w tej "pracy" rzeczywiscie >> jest wykonywaniem zlecenia a nie zakamuflowanym etatem, > > Zdecydowanie jest. W siedzibie pracodawcy, 8 godzin... jedynie > udowodnienie podległości służbowej może być trudne (gość jest > kłamcą, będzie się wypierał, że wydawał mi polecenia). > > Tak czy tak, piszę właśnie pozew o ustalenie istnienia stosunku pracy. I to ostatnie doskonale wyjasnia, dlaczego usiłuje unikac wszelkich "papierów" zwiazanych z istnieniem rzeczonego "stosunku". Inna sprawa, że albo takie zachowanie jest głupie (lepiej miec w sprawie o stosunek pracy w ręku możliwie "mocne" argumenty wskazujace że mamy zlecenie, niż domniemanie że może jednak własnie pracę) albo wprost wskazuje na zamiar wyparcia się istnienia jakiejkolwiek umowy - "ten pan u mnie był tylko pogadać" :P > Identyczna sytuacja jest z rachunkiem. > Za marzec > dostałem ^^^^^^^^ ???? > go dopiero 20. kwietnia, z datą wsteczną. Po długim monitowaniu. Odpowiedz na pytanie "witka". Dlaczego utrudniasz zleceniodawcy prawidłowe rozliczenie ksiegowosci? :P (żeby nie było, mi też zdarzyło się mocno pózno wystawić rachunek, tylko nie wiem czy jestes pewien co to znaczy) > Jeszcze się nie spotkałem z taką sytuacją: rozmowy wyłącznie w cztery > oczy w jakimś kącie, wypieranie się, że w ogóle miały miejsce, odmawianie > dawania czegokolwik na piśmie itd. IMO j.w., drugi przypadek. pzdr, Gotfryd |
||
2012-05-04 20:00 | Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS | ja |
Danusia > Użytkownik > news:jnvogh$dpp$1@inews.gazeta.pl... > > SDD > >> ja pisze: > > [...] > > Właśnie zachorowałem. Ale to nic nie da: w umowie jest zapis, że okres > > wypowiedzenia przedłuża się o czas choroby. > Chyba nie wiesz że istnieje Rejestr Klauzul Niedozwolonych (patrz google). > Zgodnie z ustawą jeżeli w umowie znajduje się klauzula występująca w > rejestrze to z mocy prawa jest ona nieważna od samego początku, nie jest > wymagany żadny aneks do umowy. Rzeczywiście nie wiedziałem. Podejrzewałem, że to nie jest ważne, ale nikt nie umiał mi dać wiążącej odpowiedzi. Dla ciekawych - stosowny fragment wygląda tak: "W skład okresu wypowiedzenia nie wlicza się okresu, w którym Zleceniobiorca faktycznie nie realizował przedmiotu zlecenia bez względu na przyczyny oraz uzasadnienie braku realizacji zlecenia (w tym zwolnienia lekarskie, czas wolny przeznaczony na wypoczynek lub przerwę w realizacji zlecenia [...]" Zaraz poguglam i poczytam, dziękuję. -- |
||
2012-05-04 20:29 | Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS | |
Gotfryd Smolik news > > Tak czy tak, piszę właśnie pozew o ustalenie istnienia stosunku pracy. > I to ostatnie doskonale wyjasnia, dlaczego usiłuje unikac wszelkich > "papierów" zwiazanych z istnieniem rzeczonego "stosunku". Prawdę mówiąc, nie rozumiem, dlaczego on jeszcze nie siedzi. Ale to cała historia... Mam doprawdy ciekawe życie (choć wolałbym coś spokojniejszego). > > Identyczna sytuacja jest z rachunkiem. > > Za marzec > > dostałem > ^^^^^^^^ > > ???? > > > go dopiero 20. kwietnia, z datą wsteczną. Po długim monitowaniu. > > Odpowiedz na pytanie "witka". > Dlaczego utrudniasz zleceniodawcy prawidłowe rozliczenie ksiegowosci? > :P > (żeby nie było, mi też zdarzyło się mocno pózno wystawić rachunek, > tylko nie wiem czy jestes pewien co to znaczy) Pojecia nie mam... to moje pierwsze zlecenie. Wystawiłem rachunek w terminie. Przeczytałem, co się robi i jak. Okazało się, że oprócz mnie nikt (!) rachunków nie wystawia, a gość był wściekły, że zrobiłem to (celowo, nawiasem mówiąc) przy świadkach. Podpisał, że go przyjął, ale - uwaga - u góry, nad tekstem. Potem, po kolejnych monitach, opieprzył mnie, że dałem niepoprawny rachunek (był poprawny) i dał mi swój: bez numeru i bez określenia okresu, za jaki jest płatność. Dopisałem mu te poprawki długopisem i dostałem - znów po długim upominaniu się - kolejną wersję, tę właśnie z 20 kwietnia, datowaną na 13 (15. dnia każdego miesiąca jest termin zapłaty). Na tym rachunku brakuje "od", jest tylko "do". Uznałem jednak, że na rachunku nr 1 ujdzie. No i taka zabawa jest przy każdej, najdrobniejszej sprawie. A dzisiaj wysłałem 2 polecone z potwierdzeniem odbioru: rachunek nr 2 i oświadczenie, że chcę płacić nieobowiązkowe ubezpieczenie. Strata czasu, strata pieniędzy, ale co można innego zrobić? -- |
||
2012-05-04 21:37 | Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS | ja |
Danusia > Chyba nie wiesz że istnieje Rejestr Klauzul Niedozwolonych (patrz google). > Zgodnie z ustawą jeżeli w umowie znajduje się klauzula występująca w > rejestrze to z mocy prawa jest ona nieważna od samego początku, nie jest > wymagany żadny aneks do umowy. Hm, znalazłem tylko taki rejestr dla konsumentów. Nie widzę w nim niczego, co by dotyczyło mojej sytuacji. -- |
||
2012-05-05 07:43 | Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS | Danusia |
Użytkownik " ja" news:jo1b5a$7nc$1@inews.gazeta.pl... > Danusia >> Chyba nie wiesz że istnieje Rejestr Klauzul Niedozwolonych (patrz >> google). >> Zgodnie z ustawą jeżeli w umowie znajduje się klauzula występująca w >> rejestrze to z mocy prawa jest ona nieważna od samego początku, nie jest >> wymagany żadny aneks do umowy. > > Hm, znalazłem tylko taki rejestr dla konsumentów. Nie widzę w nim niczego, > co by dotyczyło mojej sytuacji. Rejestr Klauzul Niedozwolonych dotyczy umów zawieranych pomiedzy firmą a osobą fizyczną (nie drugą firmą), np. pomiedzy elekrownią, gazownią a indywidualnym odbiorcą (niekoniecznie konsumentem - bo konsumując obiad w resteuracji żadnej umowy nie podpisujesz). pozdr |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Ubezpieczenie OC |
Tomis | 2005-11-12 20:11 |
Ubezpieczenie OC |
Rafał Demiańczuk | 2005-12-05 16:26 |
Ubezpieczenie |
Ola | 2006-08-03 17:22 |
Dobrowolna ubezpieczenie emerytalne w ZUS - czy warto? |
2007-03-22 11:01 | |
Ubezpieczenie KK |
Anna | 2008-02-03 08:37 |
Ubezpieczenie OC |
stanseba | 2008-04-30 12:37 |
Ubezpieczenie OC |
ulong | 2008-08-11 18:38 |
ubezpieczenie OC |
Wojtek | 2008-08-28 11:16 |
ubezpieczenie OC |
elelmo | 2008-09-11 13:32 |
ubezpieczenie OC |
elelmo | 2008-09-11 21:12 |