poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-09-06 16:21 | nieodebranie listu poleconego - skuteczne ? | Zibii |
Witam. Jeżeli wysyłam dłużnikowi wezwanie do zapłaty (lub rozwiązanie umowy) listem poleconym z potwierdzeniem odbioru to w przypadku nie odebrania takiego pisma ( np. klient nie odbiera takiego pisma lub go nie ma albo się wyprowadził a to był jego ostatni aktualny adres) to czy takie wysłanie/próbę doręczenia uważa się za skuteczne czy nie? Pomijam tutaj sutuację że doręczono pismo dorsłej osobie zameldowanej w tym lokalu ( wtedy to jest doręczenie zestępcze). Proszę o odpowiedź: - czy wysłanie listu poleconego (z wezwaniem lub rozwiązaniem) uważa się za doręczone (lub skuteczne) niezaleznie od tego czy klient odebrał to pismo czy nie - czy mozna rozwiązać umowę listem poleconym (i takie rozwiązanie uważa się za skuteczne) niezależnie czy klient to odebrał czy nie - czy doręcznie zastępczejest trakowane jakby adresat to odebrał osobiście proszę o podstawę prawną lub linki thx zibi |
2007-09-06 16:52 | Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ? | krzysiek |
Użytkownik "Zibii" news:fbp2d4$b4k$1@news.lublin.pl... > Witam. > > Jeżeli wysyłam dłużnikowi wezwanie do zapłaty (lub rozwiązanie umowy) > listem poleconym z potwierdzeniem odbioru to w przypadku nie odebrania > takiego pisma ( np. klient nie odbiera takiego pisma lub go nie ma albo > się wyprowadził a to był jego ostatni aktualny adres) to czy takie > wysłanie/próbę doręczenia uważa się za skuteczne czy nie? Pomijam tutaj > sutuację że doręczono pismo dorsłej osobie zameldowanej w tym lokalu ( > wtedy to jest doręczenie zestępcze). Proszę o odpowiedź: > > - czy wysłanie listu poleconego (z wezwaniem lub rozwiązaniem) uważa się > za doręczone (lub skuteczne) niezaleznie od tego czy klient odebrał to > pismo czy nie > - czy mozna rozwiązać umowę listem poleconym (i takie rozwiązanie uważa > się za skuteczne) niezależnie czy klient to odebrał czy nie > - czy doręcznie zastępczejest trakowane jakby adresat to odebrał osobiście > > proszę o podstawę prawną lub linki > thx > > zibi > > witam! ważne jest to, czy masz aktualny adres dłużnika, którego wzywasz do zapłaty długu albo rozwiązujesz stosunek prawny; jeżeli wysyłasz mu tę informację na adres przez niego podany, to zgodnie z art.61kc, który jest najważniejszy, chwilą złożenia drugiej osobie oświadczenia woli jest chwila, gdy doszło to oświadczenie do tej osoby w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią; czyli wysłanie pisma nawet listem zwykłym i wrzucenie go do skrzynki na listy na drzwiach mieszkania dłużnika (może być furtka), jest skuteczne, ponieważ doszło do adresata i ma możliwość zapoznania się z treścią pisma; to, czy to zrobi, to już jego problem; doręczenie zastępcze ma zastosowanie wyłącznie w postępowaniu przed organami administracyjnymi, sądami, policją, prokuraturą - czyli przed instytucjami państwowymi, gdzie tryb doręczania regulują stosowne przepisy postępowania - np. kpa, kpk, kpc; natomiast na etapie doręczania wezwań do zapłaty czy innych oświadczeń woli stron stosunku prawnego obowiązują reguły określone w art.61kc; sprawa doręczenia pisma wskutek odebrania go przez domownika - to oczywiście nie jest doręczenie zastępcze bo kc tego nie przewiduje, ale można to tak nazwać; w mojej ocenie winna to być osoba dorosła, a przy okazji umocowana do odbioru cudzej korespondecji, nawet jeżeli jest to żona, mąż, ojciec, matka, brat, syn, córka, wnuk, wnuczka, i mieszka pod jednym dachem z dłużnikiem; ten ostatni warunek jest też ważny, bo zawsze dłużnik może bronić się że osoba która odebrała list do niego nie była upoważniona bo np. nie mieszka z nim na stałe pod tym adresem; inaczej kwestia wygląda, gdy przesyłamy wezwanie na adres siedziby firmy, którą dłużnik prowadzi, bo wtedy korespondencję może odebrać sam dłużnik, jak i jego pracownik; wtedy jest skuteczne; jeżeli nie odebrał nikt przesyłki od ciebie, z różnych przyczyn, to wraca ona do ciebie i nie można mówić w efekcie o skutecznym doręczeniu - musisz zwrócić poczcie dodatkowo koszty przesyłki do ciebie; niestety to nie doręczenie w trybie procesowym w sądzie cywilnym, ale zwykłe doręczenie oświadczenia woli osoby fizycznej do drugiej osoby w trybie kc - art.61kc to jest moja opinia w tej sprawie; może są inne głosy pzdr k |
||
2007-09-06 17:17 | Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ? | Samotnik |
Dnia 06.09.2007 krzysiek > długu albo rozwiązujesz stosunek prawny; jeżeli wysyłasz mu tę informację na > adres przez niego podany, to zgodnie z art.61kc, który jest najważniejszy, > chwilą złożenia drugiej osobie oświadczenia woli jest chwila, gdy doszło to > oświadczenie do tej osoby w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego > treścią; czyli wysłanie pisma nawet listem zwykłym i wrzucenie go do > skrzynki na listy na drzwiach mieszkania dłużnika (może być furtka), jest > skuteczne, ponieważ doszło do adresata i ma możliwość zapoznania się z > treścią pisma; to, czy to zrobi, to już jego problem; Nie doszło do adresata. Doszło do skrzynki na furtce. No chyba, że są świadkowie, którzy widzieli, jak on je stamtąd wyciągał. Do adresata by doszło, gdybyś mu je wręczył. Albo przynajmniej położył np. na środku biura na podłodze. Wrzucenie komuś przez inną osobe jakiegoś świstka do skrzynki, kosza na śmieci czy wetknięcie za wycieraczkę samochodu nijak nie dowodzi, że mógł się z pismem zapoznać. Z każdego z tych miejsc jest możliwość, że to pismo ktoś w prosty i natychmiastowy sposób skradnie lub zniszczy zanim adresat będzie mógł je zobaczyć. Ba, nawet warunki atmosferyczne mogą się do tego przyczynić. Jeśli ktoś chce mieć dowód, to niech poczeka ze świadkami, aż pacjent wróci do samochodu i zauwazy pismo za wycieraczką. Albo przyjdzie wyjąć listy ze skrzynki. -- Samotnik http://www.pachnidelko.pl/ |
||
2007-09-06 17:32 | Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ? | krzysiek |
Użytkownik "Samotnik" news:slrnfe06ib.af6.samotnik@localhost.localdomain... > Dnia 06.09.2007 krzysiek >> długu albo rozwiązujesz stosunek prawny; jeżeli wysyłasz mu tę informację >> na >> adres przez niego podany, to zgodnie z art.61kc, który jest >> najważniejszy, >> chwilą złożenia drugiej osobie oświadczenia woli jest chwila, gdy doszło >> to >> oświadczenie do tej osoby w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego >> treścią; czyli wysłanie pisma nawet listem zwykłym i wrzucenie go do >> skrzynki na listy na drzwiach mieszkania dłużnika (może być furtka), jest >> skuteczne, ponieważ doszło do adresata i ma możliwość zapoznania się z >> treścią pisma; to, czy to zrobi, to już jego problem; > > Nie doszło do adresata. Doszło do skrzynki na furtce. No chyba, że są > świadkowie, którzy widzieli, jak on je stamtąd wyciągał. Do adresata by > doszło, gdybyś mu je wręczył. Albo przynajmniej położył np. na środku > biura na podłodze. Wrzucenie komuś przez inną osobe jakiegoś świstka do > skrzynki, kosza na śmieci czy wetknięcie za wycieraczkę samochodu nijak > nie > dowodzi, że mógł się z pismem zapoznać. Z każdego z tych miejsc jest > możliwość, że to pismo ktoś w prosty i natychmiastowy sposób skradnie lub > zniszczy zanim adresat będzie mógł je zobaczyć. Ba, nawet warunki > atmosferyczne mogą się do tego przyczynić. Jeśli ktoś chce mieć dowód, to > niech poczeka ze świadkami, aż pacjent wróci do samochodu i zauwazy pismo > za > wycieraczką. Albo przyjdzie wyjąć listy ze skrzynki. > -- > Samotnik > http://www.pachnidelko.pl/ > proszę przeczytać art.61kc - oświadczenie musi zostać tak doręczone, aby adresat mógł się z nim zapoznać; nie ma obowiązku przychodzenia bezpośrednio do dłużniika z listem w dłoni i wręczania mu, może jeszcze ze zrobieniem zdjęcia z tego zdarzenia jako dowód w sądzie; to nie USA; to Polska i wystarczy że nada się pismo listem poleconym na adres dłużnika, który sam podał np. w umowie czy na fakturze i wszystko; wysyłasz list polecony za pośrednictwem poczty polskiej lub innego przewoźnika przesyłek listowym - wybór należy do wierzyciela; nie ma potrzeby szukania świadków, którzy by widzieli, jak on ten list wyciągał ze skrzynki; to zbyt idące utrudnienie dla wierzycieli - gdyby tak było, zapewne niewiele spraw trafiałoby do sądów celem wydania nakazu zapłaty w post. upominawczym czy nakazowym; jeżeli uważasz inaczej, wskaż inną podstawę prawną, niż ta z art.61kc, dotyczącą trybu doręczenia oświadczenia woli przez drugą stronę; poza tym doręczyć nie znaczy wręczyć - nie ma takiego pojęcia w prawie cywilnym; zresztą przepis wyraźnie stanowi, że chodzi o doręczenie a nie wręczenie, i co najważniejsze art.61kc mówi, że należy doręczyć tak, aby adresat MÓGŁ się zapoznać z treścią pisma - wystarczy, że wyśle się pismo listem poleconym, masz dowód nadania, adres prawidłowy, wskazany zresztą przez dłużnika, i reszta cię nie obchodzi; jak dłużnik nie zapłaci w terminie kierujesz sprawę do sądu i załączasz do pozwu pismo wzywające do zapłaty wraz z dowodem nadania go do dłużnika; ty masz dowód że doręczyłeś wezwanie, a jeżeli dłużnik zaprzecza temu, to niestety ale to on musi udowodnić ten fakt; ja nie muszę udowadniać faktu, że dłużnik osobiście odebrał ze skrzynki moje wezwanie i dalej że łaskaw się był z nim zapoznać; listonosz złożył mu list w skrzynce na listy i to wystarczy, aby skutecznie doręczyć list, by w ten sposób dać adresatowi ustawową możliwość zapoznania się z treścią listu (art.61kc); dla celów dowodowych wysyłasz pismo listem poleconym bo masz dowód nadania (względnie potwierdzenia - oba są równie ważne) pzdr k |
||
2007-09-06 20:39 | Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ? | Samotnik |
Dnia 06.09.2007 krzysiek > proszę przeczytać art.61kc - oświadczenie musi zostać tak doręczone, aby > adresat mógł się z nim zapoznać; nie ma obowiązku przychodzenia bezpośrednio > do dłużniika z listem w dłoni i wręczania mu, może jeszcze ze zrobieniem > zdjęcia z tego zdarzenia jako dowód w sądzie; to nie USA; to Polska i > wystarczy że nada się pismo listem poleconym na adres dłużnika, który sam > podał np. w umowie czy na fakturze i wszystko; wysyłasz list polecony za > pośrednictwem poczty polskiej lub innego przewoźnika przesyłek listowym - > wybór należy do wierzyciela; > nie ma potrzeby szukania świadków, którzy by widzieli, jak on ten list > wyciągał ze skrzynki; to zbyt idące utrudnienie dla wierzycieli - gdyby tak > było, zapewne niewiele spraw trafiałoby do sądów celem wydania nakazu > zapłaty w post. upominawczym czy nakazowym; Czekaj. Teraz piszesz o liście poleconym. Wcześniej pisałeś o liście zwykłym, że niby wystarczy komuś coś wrzucić do skrzynki na listy i już warunek spełniony. -- Samotnik http://www.pachnidelko.pl/ |
||
2007-09-06 20:45 | Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ? | witek |
Samotnik wrote: > Dnia 06.09.2007 krzysiek >> proszę przeczytać art.61kc - oświadczenie musi zostać tak doręczone, aby >> adresat mógł się z nim zapoznać; nie ma obowiązku przychodzenia bezpośrednio >> do dłużniika z listem w dłoni i wręczania mu, może jeszcze ze zrobieniem >> zdjęcia z tego zdarzenia jako dowód w sądzie; to nie USA; to Polska i >> wystarczy że nada się pismo listem poleconym na adres dłużnika, który sam >> podał np. w umowie czy na fakturze i wszystko; wysyłasz list polecony za >> pośrednictwem poczty polskiej lub innego przewoźnika przesyłek listowym - >> wybór należy do wierzyciela; >> nie ma potrzeby szukania świadków, którzy by widzieli, jak on ten list >> wyciągał ze skrzynki; to zbyt idące utrudnienie dla wierzycieli - gdyby tak >> było, zapewne niewiele spraw trafiałoby do sądów celem wydania nakazu >> zapłaty w post. upominawczym czy nakazowym; > > Czekaj. Teraz piszesz o liście poleconym. Wcześniej pisałeś o liście > zwykłym, że niby wystarczy komuś coś wrzucić do skrzynki na listy i już > warunek spełniony. warunek spełniony, tylko jak zamierzasz ewentualnie udowodnić, że coś wrzuciłeś. Chyba, że masz wiarygodnych świadków. Sami "swiadkowi" mogą nie wystarczyć, bo ewentualny sąd może ci nie uwierzyć. Natomiast samo wrzucenie listu do skrzynki nadawczej nie jest wystarczjące bo nie podrafisz dowieść, że wylądował w skrzynce odbiorczej. Przy poleconym już potrafisz. Założenie jest bardzo proste. Otóż zakłada się, że adresat ma możliwość zapoznania się z tym, co jest w jego skrzynce odbiorczej, tak samo jak ma możlwiość zapoznania się z tym, co mu położysz na środku pokoju w jego obecności. |
||
2007-09-06 20:52 | Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ? | Samotnik |
Dnia 06.09.2007 witek > Założenie jest bardzo proste. Otóż zakłada się, że adresat ma możliwość > zapoznania się z tym, co jest w jego skrzynce odbiorczej, tak samo jak > ma możlwiość zapoznania się z tym, co mu położysz na środku pokoju w > jego obecności. Uważasz, że to to samo? Bo ja jednak nie. Ze skrzynki każdy może wyciągnąć każdy list. Wystarczy pęseta, albo i nawet nie. Położonej na środku pokoju w prywatnym pomieszczeniu, w obecności adresata, kartki papieru nie da się tak łatwo już zniknąć. -- Samotnik http://www.pachnidelko.pl/ |
||
2007-09-06 20:57 | Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ? | witek |
Samotnik wrote: > Dnia 06.09.2007 witek >> Założenie jest bardzo proste. Otóż zakłada się, że adresat ma możliwość >> zapoznania się z tym, co jest w jego skrzynce odbiorczej, tak samo jak >> ma możlwiość zapoznania się z tym, co mu położysz na środku pokoju w >> jego obecności. > > Uważasz, że to to samo? Bo ja jednak nie. Ze skrzynki każdy może wyciągnąć > każdy list. Wystarczy pęseta, albo i nawet nie. Jeżeli z twojej skrzynki da się wciągnąć list, to zarządaj wymiany skrzynki pocztowej. |
||
2007-09-06 20:59 | Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ? | Samotnik |
Dnia 06.09.2007 witek >>> Założenie jest bardzo proste. Otóż zakłada się, że adresat ma możliwość >>> zapoznania się z tym, co jest w jego skrzynce odbiorczej, tak samo jak >>> ma możlwiość zapoznania się z tym, co mu położysz na środku pokoju w >>> jego obecności. >> >> Uważasz, że to to samo? Bo ja jednak nie. Ze skrzynki każdy może wyciągnąć >> każdy list. Wystarczy pęseta, albo i nawet nie. > > > Jeżeli z twojej skrzynki da się wciągnąć list, to zarządaj wymiany > skrzynki pocztowej. Z każdej się da. No może nie z takiej, gdzie list gdzieś wpada w jakąś czeluść metr dalej. -- Samotnik http://www.pachnidelko.pl/ |
||
2007-09-06 21:13 | Re: nieodebranie listu poleconego - skuteczne ? | Zibi |
> ważne jest to, czy masz aktualny adres dłużnika, którego wzywasz do > zapłaty > długu albo rozwiązujesz stosunek prawny; jeżeli wysyłasz mu tę informację > na adres przez niego podany, to zgodnie z art.61kc, który jest > najważniejszy, chwilą złożenia drugiej osobie oświadczenia woli jest > chwila, gdy doszło to oświadczenie do tej osoby w taki sposób, że mogła > zapoznać się z jego treścią; czyli w sytuacji kiedy wysyłam polecony i koleś go nie odbierze to - umowa nie zostaje rozwiązana - lub nie został poinformowany o zadłużeniu W sumie nie mam po co mu wytaczać sprawy; zawsze może się odwołać i powiedzieć że nie dostał żadnego wezwania więc wytoczona mu sprawa nie ma sensu. W sumie wychodzi na to żę lepiej nie odbierać listów poleconych ale lepiej odwolywać się od nakazu zapłaty poprzez argumentację, że nie dostało się żadnego wezawania ( mimo że był to list polecony) :( |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
[Poczta Polska] Pomyłka w adresie listu poleconego |
Ron777 | 2005-11-05 20:31 |
Umowa a potwierdzenie odbioru listu poleconego |
Pawel Zawadzki | 2005-11-21 00:12 |
skuteczne doreczenie |
BartekK | 2006-04-30 16:41 |
Skuteczne doręczenie pisma |
Przemek | 2006-06-17 11:10 |
Skuteczne zawiadomienie o podwyżce |
Tristan | 2006-08-08 15:46 |
brak odebrania listu poleconego z sądu |
maximus | 2006-10-25 10:25 |
nieodebranie wezwania do sądu na świadka a kara pieniężna |
mareK | 2006-10-27 12:34 |
Poczta Polska - odbior listu poleconego |
Marek Witbrot | 2007-01-29 15:50 |
Skuteczne doręczenie pisma |
RS | 2007-05-17 22:05 |
wymiana dowodu, a nieodebranie w terminie |
Jaga | 2007-07-31 19:48 |