poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-01-24 14:25 | odbior samochodu z warsztatu | cosmic |
Jakis czas temu mialem stluczke i samochod zostal odstawiony do warsztatu (wczesniej go nie znalem, laweciarz cos "polecil"). Samochod naprawiany byl z OC sprawcy i byl trzymany go bardzo dlugo. Ale do rzeczy. Samochod byl uderzony z lewej strony (do wymiany m.in. lewy reflektor, drzwii kierowcy i błotnik) Mam kilka pytan. Ok miesiac po odbiorze kolega zwrocil mi uwage ze chyba mam angielski lewy reflektor (na scianie swieci tak: \ / zamiast tak: / / i ze moge miec problemy z przejsciem badan technicznych. Przed rozmowa z warsztatem prosze o informacje jakich mozna w tej rozmowie uzyc argumentow. Wiem ze powinienem pojechac na sprawdzenie swiatel i wziac opinie od diagnosty tutaj prosze o informacje jak wyglada taka naprawa od strony prawnej - czy oddajac mi tak naprawiony samochod nie doszlo do naruszenia jakiegos paragrafu? Stwarzanie zagrozenia w ruchu publicznym, na drodze czy cos takiego? ("angielski" lewy reflektor chyba w wiekszym stopniu oswietla pas przeciwlegly w porownaniu do reflektora "polskiego" co moze prowadzic do wypadku/zagrozenia?). Zgaduje rowniez ze w rachunku wyslanym do firmy ubezpieczeniowej jest informacja o zakupionym prawidlowym reflektorze ("polski" - ok. 180 pln sztuka, "angielski" - 70-100 pln para). Druga sprawa. Lusterko od strony kierowcy jest ustawiane elektronicznie - ustawia sie tylko w pionie, w poziomie regulacja elektroniczna nie dziala (lusterko po stronie pasazera dziala wiec to nie problem z "pilotem"). Usterke zglosilem tego samego dnia w ktorym odebralem auto. Pojechalem, podlubali i stwierdzili ze zamowia nowe lusterko bo to jest pewnie wadliwe. Moje pytanie dotyczy sytuacji kiedy po wymianie lusterka dalej nie bedzie mozliwosci elektronicznego ustawienia lusterka w poziomie (jesli zaistnialaby taka sytuacja pewnie chcieliby odeslac mnie z kwitkiem) - czy w takiej sytuacji moge rządać naprawy (skoro się jej podjęli i zgarnęli pieniądze od ubezpieczyciela) nawet jeśli warsztat będzie musiał jechać do ASO i z własnej kieszeni pokryć koszty diagnozy i naprawy? Trzecia sprawa. Wersję auta mam "CD" i taki znaczek jest na oryginalnych drzwiach. Na wymienionych jest "GLS" - to raczej oznacza ze drzwii wzięli z jakiegoś szrotu i polakierowali =/ Czy mogę u ubezpieczyciela dowiedzieć się jaka pozycja jest na fakturach z warsztatu i rządać wymiany drzwi na takie jak są na fakturze wysłanej do ubezpieczyciela? Z góry dziękuję za informacje i pozdrawiam. |
2008-01-24 14:46 | Re: odbior samochodu z warsztatu | Tomasz Pyra |
cosmic pisze: > i ze moge miec problemy z przejsciem badan technicznych. Przed rozmowa > z warsztatem prosze o informacje jakich mozna w tej rozmowie uzyc > argumentow. Miała być naprawa, czyli przywrócenie stanu poprzedniego. A tu dostałeś coś innego - reflektor świecący inaczej. Równie dobrze mogli Ci wstawić tam np. reflektor świecący na czerwono. > Wiem ze powinienem pojechac na sprawdzenie swiatel i wziac > opinie od diagnosty tutaj prosze o informacje jak wyglada taka naprawa > od strony prawnej Jedź i powiedz - nie powinni robić problemów. Całkiem możliwe że nawet nie zrobili tego świadomie. Myślę że nie powinni robić problemów. Od strony prawnej sprawa wygląda tak że mieli naprawić - czyli przywrócić samochód do stanu porównywalnego z poprzednim. Tu jest nie naprawa a zmiana. > - czy oddajac mi tak naprawiony samochod nie doszlo > do naruszenia jakiegos paragrafu? Czy oddając to nie wiem, prawo pewnie naruszasz Ty jeżdżąc takim samochodem. > Zgaduje rowniez ze w rachunku wyslanym do firmy ubezpieczeniowej jest > informacja o zakupionym prawidlowym reflektorze ("polski" - ok. 180 > pln sztuka, "angielski" - 70-100 pln para). Pojedź, wyjaśnij sprawę. Dopiero jak nie będą chcieli współpracować to się bij na "papiery". > Moje pytanie dotyczy sytuacji > kiedy po wymianie lusterka dalej nie bedzie mozliwosci elektronicznego > ustawienia lusterka w poziomie (jesli zaistnialaby taka sytuacja > pewnie chcieliby odeslac mnie z kwitkiem) - czy w takiej sytuacji moge > rządać naprawy (skoro się jej podjęli i zgarnęli pieniądze od > ubezpieczyciela) nawet jeśli warsztat będzie musiał jechać do ASO i z > własnej kieszeni pokryć koszty diagnozy i naprawy? Tu się nie martw - po prostu dostali używane lusterko z jakimś uszkodzeniem. Wymienią na sprawne i będzie dobrze. To nie jest żadna "siła wyższa" że ustawianie nie działa i potrzeba interwencji ASO. To jest tak proste urządzenie że nie ma możliwości żeby się miało nie dać. Ty masz prawo domagać się sprawnego lusterka i tego żeby ubezpieczyciel za takie zapłacił - czy oni będą musieli w tym celu zatrudnić NASA czy zrobią to sami to już ich sprawa. Twoja się robi dopiero jak naprawa przekroczy kwotę pokrywaną z ubezpieczenia. > Trzecia sprawa. Wersję auta mam "CD" i taki znaczek jest na > oryginalnych drzwiach. Na wymienionych jest "GLS" - to raczej oznacza > ze drzwii wzięli z jakiegoś szrotu i polakierowali =/ No zapewne. > Czy mogę u > ubezpieczyciela dowiedzieć się jaka pozycja jest na fakturach z > warsztatu i rządać wymiany drzwi na takie jak są na fakturze wysłanej > do ubezpieczyciela? Hmmm... Ja zawsze miałem kopie tych faktur i to bez żadnego proszenia sie o nie. Skontaktuj się z ubezpieczycielem, bo ubezpieczyciel będzie tym również zainteresowany jeżeli zapłacił za nowe, a Tobie dali szroty. -- http://free.of.pl/h/hellfire/ |
||
2008-01-24 17:24 | Re: odbior samochodu z warsztatu | qwerty |
cosmic pisze: > Jakis czas temu mialem stluczke i samochod zostal odstawiony do > warsztatu (wczesniej go nie znalem, laweciarz cos "polecil"). Jakoś niedawno było na tvn turbo podobne przypadki. Laweciarz poleca, a potem okazuje się, że warsztat rżnie każdego klienta. Nie boją się nawet rzeczoznawców z PZM. |
||
2008-01-24 18:03 | Re: odbior samochodu z warsztatu | Robert Tomasik |
Użytkownik "cosmic" news:13039a47-b3ee-4bd1-bf36-0dee0729924f@1g2000hsl.googlegroups.com... O ile się orientuję (ale upewnij się na grupie samochodowej), to w Anglii są światła symetryczne. Tak więc angielskie reflektory na ścianie dają --, a nie \\. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Stw. nabycia spadku, zawieszenie sprawy (3 lata?) - odbior dokumentow. |
Stefcio Z. | 2006-01-11 00:33 |
Podpisanie listy - bezrobotni plus odbior kuroniowki |
ra9om1ak | 2006-02-25 15:47 |
Poczta Polska - odbior przesylek |
jedrus | 2006-03-29 18:45 |
Kradzież auta z warsztatu |
qbaem | 2006-04-05 08:56 |
Poczta Polska - odbior przesylek |
jedrus | 2006-03-29 18:45 |
Kradzież auta z warsztatu |
qbaem | 2006-04-05 08:56 |
Poczta Polska - odbior listu poleconego |
Marek Witbrot | 2007-01-29 15:50 |
Allegro - Kup Teraz, a odbior osobisty |
Maciej 'ziemniaq' Wiercin | 2007-08-27 19:13 |
Pelnomocnictwo a odbior poczty, moze i smieszny temat ? |
ra9om1ak | 2007-09-21 19:37 |
odbior prawa jazdy |
Sarpedon | 2008-01-06 15:45 |